Historia

Mirosław Ferić. As myśliwski z Dywizjonu 303

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2024 05:49
Należał do elitarnego grona pilotów - asów myśliwskich w legendarnym Dywizjonie 303. Był jednym z bohaterów Bitwy o Anglię.
Piloci Dywizjonu 303 - pierwszy z lewej Mirosław Ferić Pilerić, drugi z lewej John Kent, dalej Bogdan Grzeszczak, Jerzy Radomski, z tyłu w pilotce Jan Zumbach, Witold Łukuciewski, trzeci z prawej  Zdzisław Henneberg, drugi z prawej Jan Rogowski i Eugeniusz Szaposznikow. Autor nieznany, 1940 rok
Piloci Dywizjonu 303 - pierwszy z lewej Mirosław Ferić Pilerić, drugi z lewej John Kent, dalej Bogdan Grzeszczak, Jerzy Radomski, z tyłu w pilotce Jan Zumbach, Witold Łukuciewski, trzeci z prawej Zdzisław Henneberg, drugi z prawej Jan Rogowski i Eugeniusz Szaposznikow. Autor nieznany, 1940 rokFoto: Wikipedia/domena publiczna

Uważał się za Polaka

- Ferić pochodził z mieszanego małżeństwa. Urodził się 17 czerwca 1915 roku w Bośni. Kiedy ojciec Fericia umarł, matka krótko po I wojnie światowej wróciła do Polski i osiedliła się w Ostrowie Wielkopolskim. Mirosław Ferić w Polsce pokochał lotnictwo – mówił prezes Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP gen. pilot Franciszek Macioła.

Po ukończeniu w 1935 roku gimnazjum męskiego w Ostrowie Wielkopolskim wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Po jej ukończeniu w 1938 roku został przydzielony do 111 Eskadry Myśliwskiej.

Podczas wojny obronnej 1939 roku został zestrzelony w walce powietrznej. Uratował się, skacząc ze spadochronem. Przebył drogę wielu polskich lotników, którzy brali udział w Bitwie o Anglię. Uciekł z internowania w Rumunii i przedostał się do Francji, gdzie trafił do klucza myśliwskiego. Po przegranej Francji znalazł się z innymi lotnikami w Wielkiej Brytanii. Na początku sierpnia 1940 roku został przydzielony do Dywizjonu 303.

src="https:\/\/static.prsa.pl/2c9cd5d3-53ff-4dee-a5cd-62a56f784a73.file"

Wśród legend Dywizjonu 303

- Dywizjon 303, w którym służył Ferić, obrósł pozytywną legendą, która wcale nie odbiegała od rzeczywistości. Dywizjon składał się z legend jak np. Jan Zumbach. Jednak Brytyjczycy utworzyli 303 i 302 poznański dywizjon bez większego przekonania – powiedział PAP prof. Maciej Franz z Zakładu Historii Wojskowej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. - Anglicy nie ufali pilotom z Europy Wschodniej. Uważali, że nie potrafią dobrze latać, walczyć, a po przegranej kampanii wrześniowej ich morale upadło.

Ferić opisał to początkowe nastawienie Brytyjczyków do Polaków w swoim pamiętniku, który zamienił się później w kronikę Dywizjonu 303. Do pamiętnika wpisał się król Jerzy VI w czasie jego wizyty w bazie Dywizjonu 303. Z zapisków Fericia korzystał Arkady Fiedler przy pracy nad słynną książką "Dywizjon 303".

Na koncie zestrzeleń porucznika pilota Mirosława Fericia zapisano 9 i 1/3 potwierdzonych zestrzeleń. Jego maszyna była wielokrotnie uszkadzana. W 1941 roku został wysłany na odpoczynek, ale wkrótce na własną prośbę wrócił do dywizjonu.

14 lutego 1942 roku wystartował do lotu treningowego. Jego Spitfire rozbił się w Northolt, gdzie mieściła się baza wojskowa legendarnego Dywizjonu Myśliwskiego 303. Ferić zginął. Został pochowany na cmentarzu w Northwood.

Pilot w trakcie służby został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych oraz brytyjskim Distinguished Flying Cross.


Posłuchaj
04:54 encyklopedia drugiej wojny światowej - bitwa o anglię.mp3 - Wielka Brytania była ostatnia potęgą, która opierała się Niemcom. Hitler rozpoczął wojnę o panowanie w powietrzu, która miała być ostatnim akordem walk na zachodzie Europy - mówił dr Janusz Osica w audycji Andrzeja Sowy. (PR, 14.04.2005)

 

im/PAP

Czytaj także

Stanisław Skalski legendą stał się za życia. Mówili o nim "latająca śmierć"

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2024 06:00
Stanisław Skalski zasłynął w czasie bitwy o Anglię. Dwa razy cudem uniknął śmierci. Zmarł wiele lat po zakończeniu II wojny światowej, 12 listopada 2004 roku. Był asem lotnictwa i bohaterem Bitwy o Anglię. Koledzy piloci mówili, że ma "ptasi instynkt", Niemcy nazywali go "latająca śmierć". 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa o Anglię. Przełomowy dzień 15 września 1940 roku

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2024 06:00
- Tuż przed nami pojawiła się duża grupa samolotów, dowódca nie miał czasu na manewr. Skierował samoloty łeb w łeb. Wszystkie te nosy były czerwone, to znaczy, że był otwarty ogień. Szyk został rozbity - wspominał przełomowy dzień w bitwie o Anglię płk Marian Duryasz, pilot i późniejszy dowódca słynnego polskiego dywizjonu 303. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mieczysław Pawlikowski. Jak Zagłoba walczył na niebie Anglii

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2023 05:44
Popularność przyniosła mu rola Zagłoby w filmowej wersji "Pana Wołodyjowskiego". Mało kto wie, że był też lotnikiem słynnych polskich Dywizjonów 300 i 301 w służbie brytyjskich Królewskich Linii Lotniczych w czasie II wojny światowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gen. Witold Urbanowicz: "Nie błagamy o wolność, my walczymy o wolność"

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2023 06:00
– Nie błagamy o wolność, my walczymy o wolność. Tak miałem napisane na samolocie. W bitwie o Anglię mieliśmy rekord 126 zestrzeleń, przy najmniejszych stratach własnych – wspominał gen. Witold Urbanowicz, dowódca legendarnego Dywizjonu 303.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Zumbach. As myśliwski, przemytnik i najemnik

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2024 05:55
As myśliwski Dywizjonu 303, jeden z bohaterów bitwy o Anglię. Po wojnie wiódł niespokojny żywot. Zajmował się przemytem, był najemnikiem w Afryce, prowadził dyskotekę i restaurację. 14 kwietnia 1915 roku urodził się Jan Zumbach ps. Kaczor Donald, Johan.
rozwiń zwiń