Armenia to kraj potomków Noego. - Jeśli się pochylimy nad Biblią, to dowiemy się, że Arka Noego wylądowała na Górze Ararat. W językach semickich zapisywano jednak tylko spółgłoski. Ararat to zatem Urartu (starożytna nazwa obszaru Armenii - przy. red.) - mówi gość Jedynki, dr Krzysztof Jakubiak, szef misji wykopaliskowej Instytutu Archeologii UW. - To pierwszy kraj tego rejonu, który został wspomniany na kartach Biblii.
Urartu pojawiło się na początku żelaza. - Wówczas z niekreślonej liczby plemion utworzyło się jedno państwo, które bardzo szybko staje się głównym konkurentem Asyrii. Stąd pojawia się także w Biblii, bo jej autorzy mieli sporo kontaktów z Asyrią - mówi archeolog.
NAUKA - serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>
Biblijna nazwa "Ararat" dzisiaj ograniczona jest do słynnej góry. Znajduje się ona obecnie po stronie tureckiej, ale to święta góra Armenii. - Widać ją doskonale z Erewania i z kilku innych ważnych miast tego kraju - mówi dr Jakubiak. - To nie jest bezpieczna góra, można się po niej przemieszczać tylko z przewodnikiem. Raz na jakiś czas dostajemy informacje, że ktoś odkrył na niej pozostałości Arki. Głównie są to Amerykanie z protestanckich uniwersytetów, którzy chcą wykazać prawdziwość przekazu biblijnego. Niestety, nie ma żadnych konkretnych śladów.
Polacy kopią gdzie indziej. Prowadzą badania na stanowisku Metsamor - co znaczy "czarne bagno" - niedaleko Erewania. - Stanowisko jest bardzo bogate, badane od lat 1960. Chodzi nam o zrozumienie sekwencji stratygraficznej tego miejsca - mówi gość Jedynki.
Sekwencja stratygraficzna to układ warstw ziemi, które powstały w różnych okresach. Dla archeologów są swojego rodzaju kroniką. W przypadku Metsamor stratygrafia jest skomplikowana, bo miejsce ma bardzo długą historię. Jego początki sięgają neolitu, a zatem kilku tysięcy lat p.n.e. Dynamicznie rozwijało się w epoce brązu. Wówczas powstała tam wielka cytadela, otoczona cyklopimi murami. - Istnieje bardzo niewiele tak potężnych fortyfikacji na terenie Armenii. Metsamor było położone na skrzyżowaniu szlaków handlowych na Kaukazem, do Anatolii i Mezopotamii. Bardzo się wówczas wzbogaciło. Zamieszkiwało je, cytadelę i jej bezpośrednie okolice, ok. 50 000 ludzi - mówi dr Jakubiak.
Nauka w radiowej Jedynce >>>
W początkach 1 tysiąclecia p.n.e. osada rozrosła się do olbrzymiego kompleksu miejskiego, który wszedł w skład królestwa Urartu. Potem istniała tam osada z okresu perskiego. Miejsce to było potem zasiedlone aż do XVII wieku.
Zapraszamy na wyprawę do egzotycznej i mało znanej Polakom Armenii. Audycję przygotowała i prowadziła Katarzyna Kobylecka.
(ew)