290 lat temu przyszedł na świat Efraim Szreger, jeden z nadwodrnych architektów Stanisława Augusta Poniatowskiego, przedstawiciel rokoko i klasycyzmu.
- Pochodził z rodziny, która na początku XVIII wieku przyjechała z Saksonii do Torunia i spolonizowała się - mówił gość audycji Elżbiety Kollat z cyklu "Sztuka bez granic".
W 1743 roku, po ukończeniu toruńskiego Gimnazjum Akademickiego, przeniósł się do Warszawy. Po dekadzie pracy dla warszawskich architektów, sam został zaprzysiężony jako królewski konstruktor budowlany. Rozpoczął wówczas własną praktykę. Jego pierwszym samodzielnym projektem było wybudowanie zboru ewangelicko-augsburskiego w Toruniu (obecnie kościół św. Ducha). Tworzył również projekty w Gdańsku, jednak jego głównym polem działalności pozostawała Warszawa.
W 1761 roku otrzymał od prymasa Władysława Łubieńskiego zadanie rozbudowy jego pałacu w Skierniewicach. Na zlecenie metropolity i jego następcy – Antoniego Ostrowskiego – prowadził prace nad rozbudową katedry gnieźnieńskiej.
- Ewangelik był naczelnym architektem dwóch prymasów – zauważono w audycji.
Szybko został zauważony przez nowego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego i znalazł się w grupie pracujących dla niego artystów. Efraim Szreger był pierwszym architektem, który został wysłany na koszt monarchy za granicę. Podczas trwającej rok podróży odwiedził Rzym, Neapol, Pompeje i Herkulanum.
Powrócił po roku. Został zaangażowany przez władcę w pracach nad projektowaniem Zamku Królewskiego. Przedstawił dwa plany: jeden w 1767, kolejny dekadę później.
- W 1777 roku przedstawił rewelacyjny projekt uregulowania całego otoczenia Zamku Królewskiego w Warszawie od strony Krakowskiego Przedmieścia – wyjaśniał gość programu.
Jak mogłaby wyglądać warszawska Starówka, gdyby Szreger zrealizował swoje plany? Posłuchaj audycji Elżbiety Kollat.
Na polecenie Ostrowskiego Szreger rozpoczął w 1777 gruntowną przebudowę i rozbudowę Pałacu Prymasowskiego. Zaprojektował rezydencję w nowoczesnym wówczas stylu, z dużym ogrodem.
Szreger pracował nie tylko na zlecenie króla i prymasów. Jego klientami byli też magnaci, którzy zamawiali u architekta projekty swoich pałaców i warszawskich rezydencji. Część, jak pałac Teppera przy ulicy Miodowej, już nie istnieje, inne uległy gruntownej przebudowie. Jednym z ciekawych i ambitnych przedsięwzięć Szregera było wybudowanie drewnianego mostu łyżwowego na Wiśle u wylotu ulicy Bednarskiej. Ta rozbierana na zimę przeprawa nosiła nazwę Most Ponińskiego (od nazwiska głównego inwestora). Most został zniszczony dopiero w dobie wojen napoleońskich.