Historia

Traktat w Buczaczu - hańba dla skłóconej Rzeczypospolitej

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2024 05:45
252 lata temu w obozie sułtańskim pod Buczaczem podpisany został traktat, w którym Rzeczpospolita zrzekła się na rzecz Turcji części terytorium wraz ze słynnym Kamieńcem Podolskim oraz zobowiązała się do płacenia sułtanowi rocznego trybutu. Układ nie został ratyfikowany przez sejm i stał się impulsem do wytężenia wysiłków w walce z nieprzyjacielem.
Bitwa Turków z Polakami. Obraz Arnolda Fransa Rubensa, ok. 1710-1719
"Bitwa Turków z Polakami". Obraz Arnolda Fransa Rubensa, ok. 1710-1719Foto: Wikimedia commons/dp

Haniebny traktat podpisany 18 października 1672 roku w Buczaczu na dzisiejszej Ukrainie był skutkiem zupełnego nieprzygotowania skłóconej Rzeczypospolitej do odparcia ataku z zewnątrz. Turcja, podobnie jak Moskwa i Szwecja w latach 50. XVII wieku, wykorzystała problemy wewnętrzne państwa polsko-litewskiego, które od 1648 roku zmuszone było prowadzić nieustanne działania zbrojne na własnym terytorium.

Powstanie kozackie Bohdana Chmielnickiego, które przerodziło się w wojnę z Moskwąpotop szwedzki z lat 1655-1660 oraz rokosz Lubomirskiego zakończony bratobójczą rzezią pod Mątwami w lipcu 1666 roku ogromnie osłabiły Rzeczpospolitą. Bezprecedensowa abdykacja króla Jana Kazimierza i elekcja nieprzygotowanego do roli monarchy Michała Korybuta Wiśniowieckiego w 1669 roku nie poprawiła trudnej sytuacji kraju. Kryzys pogłębiała działalność antykrólewskiej opozycji magnackiej, zwanej malkontentami, która jawnie dążyła do detronizacji władcy.

Ku wojnie

Wojna z Moskwą kosztowała Rzeczpospolitą utratę lewobrzeżnej Ukrainy, a Piotr Doroszenko - obrany w 1665 roku pod naciskiem Tatarów krymskich hetmanem jej prawobrzeżnej części - przyjął protekcję sułtana tureckiego. Imperium Osmańskie, które ze względu na wojnę z Wenecją nie chciało bezpośrednio angażować się w konflikt z Rzecząpospolitą, przychylnie patrzyło na wspólną działalność dywersyjną podporządkowanych mu Kozaków i Tatarów. Efektem tej kozacko-tatarskiej współpracy była m.in. bitwa pod Podhajcami wygrana przez hetmana Jana Sobieskiego.

Podpisany w 1667 roku traktat andruszowski nie tylko kończył wojnę między państwem polsko-litewskim a Moskwą, ale także zobowiązywał oba kraje do współdziałania przeciw Turcji. Dwa lata później zakończył się też konflikt Imperium Osmańskiego z Wenecją. Ten splot okoliczności ośmielił Turcję do podjęcia bardziej zdecydowanych działań na północnym froncie.


Bitwa z Turkami. Obraz z ok.1700-1719, autorstwa Arnolda Fransa Rubensa Bitwa z Turkami. Obraz z ok. 1700-1719, autorstwa Arnolda Fransa Rubensa. Fot. Cyfrowe MNW/domena publiczna

Pod koniec 1671 roku sułtan turecki oficjalnie wypowiedział wojnę Rzeczypospolitej. Nie zrobiło to jednak większego wrażenia na spolaryzowanym polskim społeczeństwie. Dwa sejmy zwołane w pierwszej połowie 1672 roku zostały zerwane. Nie uchwalono podatków na wojsko, nie przygotowywano obrony granic.

Malkontenci z prymasem Mikołajem Prażmowskim i hetmanem wielkim koronnym Janem Sobieskim na czele spiskowali przeciwko Korybutowi, król zwoływał pospolite ruszenie, szlachta niedowierzała w turecką inwazję. Pochłonięci wewnętrznymi sporami nie poczynili nic, by uchronić kraj przed klęską.

Upokarzający traktat 

W sierpniu 1672 roku rozpoczęło się oblężenie przygranicznego Kamieńca Podolskiego. Potężna, ale zaniedbana twierdza, nie stanowiła wielkiego wyzwania dla uzbrojonej w artylerię armii turecko-kozacko-tatarskiej. Jej liczebność historycy oceniają nawet na 80 tys. zbrojnych, którym opór stawiała załoga złożona z ok. 1000 żołnierzy, okolicznej szlachty i mieszczan.

Rysunek przedstawiający oblężenie Kamieńca Podolskiego w 1672 roku. Fot. Polona.pl Rysunek przedstawiający oblężenie Kamieńca Podolskiego w 1672 roku. Fot. Polona.pl

Silny ostrzał z dział, zagrożenie wysadzeniem murów ładunkami wybuchowymi i ogromna przewaga nieprzyjaciela zmusiły dzielnych obrońców do kapitulacji, która nastąpiła 26 sierpnia. Część sił tureckich ruszyła natychmiast pod Lwów, Tatarzy zaś rozpuścili swoje tradycyjne łupieżcze zagony.

Na ratunek ojczyźnie i zagrożonej ludności ruszył Jan Sobieski. Hetman wielki koronny, mimo zaangażowania w wewnątrzpaństwowe rozgrywki zebrał ok. 3000 jazdy i na jej czele w początkach października rozpoczął walkę z o wiele liczniejszymi czambułami tatarskimi. W przeciągu 10-dniowej wyprawy Sobieski przebył 450 kilometrów, przy pomocy miejscowej ludności wielokrotnie gromił nieprzyjaciela i uwolnił z jasyru dziesiątki tysięcy ludzi.

Sukcesy hetmana nie uchroniły Rzeczypospolitej przed kompromitacją, ale wpłynęły na złagodzenie warunków pokojowych. Choć te i tak były upokarzające dla strony polskiej.

18 października 1672 roku w obozie wojsk sułtańskich pod Buczaczem podpisany został traktat, zgodnie z którym Rzeczpospolita m.in. traciła Podole na rzecz Turcji, prawobrzeżną Ukrainę na rzecz Kozaków, a także miała płacić sułtanowi coroczny trybut.

"Sobieski odbiera łup Tatarom i dziękuje Bogu w 1672 roku". Rysunek Daniela Chodowieckiego z 1795 roku. Fot. Polona.pl "Sobieski odbiera łup Tatarom i dziękuje Bogu w 1672 roku". Rysunek Daniela Chodowieckiego z 1795 roku. Fot. Polona.pl

***

Dopiero tragedia otrzeźwiła zwaśniony naród. Sejm, który obradował w początkach 1673 roku odmówił ratyfikacji haniebnego traktatu, w zamian rozpoczęto intensywne przygotowania do wojny z Turcją. Polska wystawiła niemal 40-tysięczną armię, co stanowiło największy wysiłek zbrojny od czasów potopu.

Jeszcze w tym samym roku hetman Sobieski poprzez fantastyczne zwycięstwo w bitwie pod Chocimiem zmazał hańbę traktatu buczackiego. Wojny z Imperium Osmańskim, w które z czasem zaangażowały się także inne państwa europejskie, trwały niemal do końca XVII wieku. Dopiero po śmierci Sobieskiego, na mocy pokoju w Karłowicach z 1699 roku Rzeczpospolita odzyskała ziemie utracone w wyniku klęski poniesionej ponad ćwierć wieku wcześniej.

th

Przy pisaniu tego artykułu korzystałem z:

A. Przyboś, Michał Korybut Wiśniowiecki 1640-1673, Kraków 1984.

J. Wimmer, Wiedeń 1683, Warszawa 1983.


Czytaj także

Pokój w Karłowicach - koniec potęgi Turcji

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2017 06:08
Karłowice przypieczętowały wielkie zwycięstwo pod Wiedniem. Pokój zakończył 255 lat wojen polsko-tureckich. W chwili podpisywania paktu, oba państwa były już cieniami własnej potęgi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Król Jan III Sobieski. "Jego legendę stworzyli potomni"

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2024 05:45
17 sierpnia 1629 w Olesku urodził się przyszły król Polski Jan III Sobieski. - Był wodzem wielkim. Kochał wojsko, na polu bitewnym odznaczał się niesłychanym refleksem, ale w polityce brakowało mu talentu – stwierdziła historyk dr Teresa Chynczewska-Hennel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Podhajcami, czyli ostatni akt zmagań polsko-tatarskich

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2024 05:55
Dokładnie 326 lat temu, 9 września 1698 roku, zakończyła się dwudniowa bitwa pod Podhajcami na dzisiejszej Ukrainie. Oddziały koronne pod dowództwem hetmana polnego Feliksa Potockiego zdołały obronić miasteczko przed dużo liczniejszymi siłami Tatarów. Była to ostatnia duża bitwa w historii polsko-tatarskich konfrontacji. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Podhajce 1667. Przełomowa bitwa Jana Sobieskiego

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2024 07:45
6 października 1667 roku rozpoczęła się bitwa pod Podhajcami, podczas której hetman polny koronny Jan Sobieski powstrzymał przeważające siły kozacko-tatarskie. Starcie było przełomowym momentem w karierze przyszłego króla Rzeczypospolitej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Parkanami - dopełnienie odsieczy wiedeńskiej

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2024 05:47
341 lat temu, 9 października 1683 roku, doszło do bitwy pod Parkanami, w której siły polsko-cesarskie pod dowództwem Jana III Sobieskiego rozgromiły armię turecką. Dla polskiego monarchy zwycięstwo to miało większą wartość niż tryumf pod Wiedniem.
rozwiń zwiń