Poniemiecki bunkier, tzw. tobruk, odnaleziony podczas prac budowanych na stołecznym pl. Zbawiciela trafi do Muzeum Wojska Polskiego - poinformowała Barbara Piotrowska z biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.
Odnaleziony podczas remontu torowiska tramwajowego bunkier to, zdaniem specjalistów, tzw. tobruk, prosta, żelbetowa konstrukcja fortyfikacyjna w kształcie podkowy, stanowiąca osłonę dla korzystającego z niej strzelca. - Tobruki były przez Niemców masowo produkowane według jednakowego schematu jako tani obiekt fortyfikacyjny, który wkopywano w ziemię. - Od 1943 roku było to jedno z najbardziej popularnych umocnień polowych. Niemcy wykorzystywali tobruki masowo od frontu włoskiego po front wschodni - wyjaśnił historyk i archeolog Michał Mackiewicz z Muzeum Wojska Polskiego.
W jego ocenie bunkier odkryty na pl. Zbawiciela pochodzi prawdopodobnie z okresu po upadku Powstania Warszawskiego. - Wówczas Niemcy próbowali zamienić miasto w twierdzę i zbudowali dość dużo tobruków, kilka z nich zachowało się do dzisiaj na Woli i na Żoliborzu. W większości nie zostały jednak wykorzystane. Był to tani, prosty obiekt fortyfikacyjny, bez żadnego wyposażenia dodatkowego, takiego jak np. wentylacja, znajdująca się w punktach oporu stałego. Betonowa konstrukcja, do której wchodził żołnierz z karabinem, zapewniała mu jedynie częściową ochronę od góry i po bokach. Z punktu widzenia historyka to jednak oczywiście bardzo ciekawy obiekt - podkreślił Mackiewicz.
Bunkier Tobruk z Muzeum Powstania Warszawskiego. Fot. Wikipedia
Obecnie prace budowlane na pl. Zbawiciela zostały wstrzymane na niewielkim odcinku, na którego terenie znajduje się bunkier. - Została już przeprowadzona inwentaryzacja i jest decyzja o przekazaniu obiektu do Muzeum Wojska Polskiego. W tej chwili będą prowadzone prace zmierzające do przygotowania bunkra do przeniesienia. Przed nami trudna operacja logistyczna polegająca na wydobyciu i transporcie tego 30-tonowego obiektu. Mamy nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie, ponieważ jeśli by się okazało, że nie uda się bunkra wydobyć i przetransportować, w całości lub w częściach, musiałby on pozostać na miejscu, a jego górna część zostałaby zapewne „skrócona”, tak aby umożliwić dalsze prace budowlane w tym miejscu - tłumaczyła Piotrowska.
Rzecznik Muzeum Wojska Polskiego, Dawid Dziama, mówi, że obecnie muzeum stara się ustalić koszty związane z wydobyciem i przewiezieniem bunkra. - Jeżeli wszystko się uda, bunkier najpierw trafi do naszej jednostki przy al. Ujazdowskich, a docelowo znajdzie się w Cytadeli, w powstającej nowej siedzibie placówki. Zależy nam na przeniesieniu bunkra w stanie nienaruszonym, w całości, może to być jednak trudne, z uwagi na jego umiejscowienie oraz wagę. Mamy jednak nadzieję, że operacja przebiegnie pomyślnie - zaznaczył Dziama.
(pd)