Wiceszef MSZ odpowiadał w Sejmie na pytania posłanek PiS. Barbara Bartuś (PiS) pytała o ustalenia niedawnego szczytu NATO w Madrycie, dopytywała jakie kroki zostały w jego czasie podjęte i jaki był ich wpływ na bezpieczeństwo Polski.
Szynkowski vel Sęk powiedział, że podczas szczytu zapadły istotne decyzje, a jego uczestnicy wykazując się jednością przyjęli nową koncepcję strategiczną, w której Rosja uznana jest za najistotniejsze i bezpośrednie zagrożenie. Postanowili też - jak mówił wiceminister - znacznie wzmocnić postawę odstraszania i potwierdzili polityk otwartych drzwi w odniesieniu do Ukrainy i Gruzji.
Wiceszef MSZ wskazał, że podczas szczytu państwa natowskie zobowiązały się też do długotrwałego wsparcia Ukrainy, wystosowały też zaproszenie do przyjęcia do NATO Finlandii i Szwecji.
Ustalenia szczytu istotne dla Polski
Według niego, ustalenia szczytu stanowiły odpowiedź na gros polskich postulatów i zwiększyły bezpieczeństwo Polski i naszego regionu, a przyjęty w jego czasie dokument wskazuje między innymi kolektywną obronę jako podstawę sojuszu, zmienia też filozofię NATO określając Rosję jako zagrożenie a nie jako partnera, co - jak podkreślił - stało się także dzięki polskim staraniom, podobnie jak potępienie przez sojusz agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Podczas szczytu NATO - mówił Szynkowski vel Sęk - przedstawiono też perspektywę możliwego przyszłego członkostwa Ukrainy w Sojuszu. Dodał, że wśród ważnych tematów była także aktywność Chin, których niektóre działania uznano za szkodliwe dla bezpieczeństwa Sojuszu, bezpieczeństwo cybernetyczne, kwestie klimatyczne i dotyczące energetyki.
Dla Polski - zaznaczał wiceszef MSZ - wyjątkowo ważne były zapisy otwierające możliwość, zwiększania obecności żołnierzy NATO w Polsce do wielkości brygad.
Jako decyzje o wymiarze historycznym wskazał oświadczenie prezydenta USA Joe Bidena, że w Polsce powstanie stałe dowództwo V Korpusu Wojsk Lądowych USA. Szynkowski vel Sęk zaznaczył, że ta decyzja pokazuje zmianę myślenia o stacjonowaniu sił amerykańskich w Polsce. Stwierdził, że w związku z tym należy prowadzić działania na rzecz wzmocnienia tej obecności w naszym kraju.
Elżbieta Płonka (PiS) pytała z kolei w związku z madryckim szczytem o współpracę między UE a NATO.
Transatlantycka kolacja
Szynkowski vel Sęk relacjonował, że w trakcie szczytu na zaproszenie gospodarzy "odbyła się kolacja transatlantycka - wydarzenie zrzeszające szefów państw i rządów zarówno NATO, jak i UE". Jak ocenił, był to kolejny symbol jedności Zachodu w obliczu wojny w Ukrainie i zagrożeń ze strony Rosji. Podkreślał, że współpraca obu organizacji znalazła też odbicie w dokumentach szczytu, szczególnie nowej koncepcji strategicznej, w których UE została wskazana jako unikalny i niezbędny partner NATO. Zaznaczył, że wskazano w niej także na wspólne wartości obu organizacji i wymieniono szereg dziedzin, w których UE i NATO zamierzają wzmocnić współpracę, m.in. cyberbezpieczeństwo.
Podkreślił, że z punktu widzenia Polski "istotne jest, aby ta współpraca była sprawna i niekonkurencyjna", a zapisy dokumentów szczytu potwierdzają takie dążenie z obu stron.
Pod koniec czerwca podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Madrycie przywódcy NATO przyjęli nową koncepcję strategiczną; uznali w niej, że Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim. NATO zdecydowało także o wzmocnieniu wschodniej flanki oraz o zaproszeniu Finlandii i Szwecji do członkostwa.
Stałe dowództwo V Korpusu Wojsk Lądowych USA
Prezydent USA Joe Biden oświadczył w Madrycie, że w Polsce powstanie stałe dowództwo V Korpusu Wojsk Lądowych USA. Od jesieni 2020 r. w Poznaniu działa wysunięte stanowisko dowodzenia tego związku, które koordynuje działania sił lądowych USA w Europie. Na początku marca, w związku z napaścią Rosji na Ukrainę, Amerykanie zapowiedzieli przeniesienie stałego dowództwa V Korpusu z USA do Europy i przerzucenie z Fort Knox do Niemiec i Polski kolejnych 300 wojskowych.
Podczas szczytu NATO w Warszawie w 2016 r. przyjęto inicjatywę utrzymywania na terytorium państw Sojuszu ograniczonej obecności wojskowej w postaci batalionowych grup bojowych - to wysunięta obecność NATO. W jej skład wchodzą dostosowana wysunięta obecność (tFP) w Bułgarii i Rumunii oraz wzmocniona wysunięta obecność (eFP) w Polsce, Estonii na Litwie oraz Łotwie.
PAP/dad