Dzięki inwestycji giganta z Doliny Krzemowej powstanie 2000 nowych i dobrze płatnych miejsc pracy.
Wybór amerykańskich inwestorów padł na Miękinię pod Wrocławiem. Decydujące znaczenie miały zaplecze infrastrukturalne oraz bliskość ośrodka akademickiego z silną uczelnią techniczną. Tylko przy samej produkcji w zakładzie zatrudnienie znajdzie ponad 2000 pracowników, głównie wysoko wykwalifikowanych specjalistów i inżynierów. Dzięki budowie powstanie też kilka tysięcy dodatkowych miejsc pracy. Kolejni pracownicy zostaną zatrudnieni przez dostawców. Otwarcie fabryki planowane jest na rok 2027.
Nowy zakład pomoże sprostać przewidywanemu w przyszłości wzrostowi zapotrzebowania na półprzewodnikowe układy scalone. Inwestycja Intel Corporation zwiększy odporność łańcuchów dostaw produktów o strategicznym znaczeniu dla gospodarki. Unia Europejska zamierza do końca 2030 r. zwiększyć swój udział w globalnej produkcji półprzewodników do 20 procent.
Intel należy do czołówki światowych producentów w branży półprzewodnikowej. Procesory, które powstają są niezbędne w produkcji dla wszystkich sektorów branży elektronicznej. Telefony komórkowe, laptopy, konsole do gier, kuchenki mikrofalowe i lodówki działają z wykorzystaniem komponentów półprzewodnikowych, takich jak zintegrowane chipy, diody i tranzystory. Światowe przychody z produkcji półprzewodników wyniosły w 2020 r. 466 mld dolarów. Inwestycja Intela włącza polską gospodarkę do globalnego łańcucha dostaw w najbardziej dynamicznej branży technologicznej XXI wieku.
Intel działa już w Polsce od wielu lat. Wykonuje prace w zakresie badań i rozwoju w Gdańsku, gdzie znajduje się największy ośrodek tego typu w Europie, w którym pracuje blisko 4 tysiące osób.
Z Michałem Dżogą, szefem Intela w Polsce, rozmawiał Przemysław Pawełek.