Marta Olkowska, Konsul Generalna RP w Kurytybie, w rozmowie z Polskim Radiem dla Zagranicy mówiła, że potomkowie polskich emigrantów pielęgnują pamięć o przodkach i to dzięki ich staraniom i zaangażowaniu udało się zorganizować jubileuszowe obchody.
W Kurytybie, najbardziej polskim mieście w Brazylii, odbyła się premiera znaczka pocztowego dokumentującego przybycie polskich emigrantów, najpierw ich podróż statkami przez Ocean Atlantycki – a później wędrówkę do okolicznych portów i Kurytyby, w której się chętnie osiedlali.
Odsłonięto również okolicznościową tablicę, na której umieszczono nazwiska wszystkich polskich osadników, przybyłych do Kurytyby 150 lat temu. Główny organizator wydarzenia organizacja - Braspol Pilarzinho - szczególną wagę przywiązuje do faktu, że po raz pierwszy upamiętniono dokładnie pierwszych osadników. W tym celu zostało przeprowadzone szerokie badanie historyczne, zweryfikowano listy pasażerów na statkach przybijających do wybrzeży brazylijskich i dzięki temu sporządzono dokładną listę z imionami i nazwiskami pierwszych polskich osadników, którzy przybyli do Kurytyby 30 września 1871 roku.
Byli to chłopi, 34 polskie rodziny, głównie z zaboru pruskiego. Najpierw zamieszkali w stanie Santa Catarina, chcieli uprawiać ziemię, ale nie zostali dobrze przyjęci przez osiedlonych już tam osadników niemieckich. Musieli zmienić miejsce, a pomógł im w tym Edmund Woś Saporski, zwany „ojcem polskiego osadnictwa”. Ten syn bogatego chłopa by uniknąć powołania do pruskiego wojska, zdecydował się na emigrację. Wybrał Brazylię, do której przybył w 1867 roku i zamieszkał w stanie Santa Catarina. Pracując przy wyznaczaniu terenów pod budowę linii kolejowych i telegraficznych miał możliwość poznania miejscowych warunków społecznych, gospodarczych i klimatycznych. Wiedza ta okazała się pomocna, kiedy wraz z księdzem Antonim Zielińskim, opiekunem nielicznych wówczas polskich osiedleńców, podjął działania na rzecz sprowadzenia Polaków do południowej Brazylii, właśnie do Kurytyby, w stanie Parana.
Dziś potomkowie polskich emigrantów żyją w wielu brazylijskich stanach i miastach. Zajmują różne pozycje społeczne i zawodowe. Polskie korzenie dużo dla nich znaczą. Konsul Marta Olkowska mówi, że są wręcz spragnieni kontaktów z krajem pradziadków. Uczą się języka polskiego, chętnie poznają historię i kulturę. Młodzież polskiego pochodzenia z Brazylii podejmuje w naszym kraju studia i szuka tu pracy. Konsulat RP w Kurytybie wspiera inicjatywy miejscowej Polonii, gdyż to dzięki niej i jej trwaniu w rodzimej tradycji, polskość jest w Brazylii obecna.
Maria Wieczorkiewicz zaprasza do wysłuchani rozmowy z Martą Olkowską, Konsul Generalną RP w Kurytybie.