Informacje dotyczące planów Rosji Wołodymyr Zełenski przekazał podczas krótkiego wystąpienia opublikowanego w Internecie i ukraińskich mediach: "Oni przygotowują się do bombardowania Odessy. To miasto, w którym Rosjanie zawsze byli przyjmowani z otwartością. A teraz bomby na Odessę, artyleria na Odessę, rakiety na Odessę? To będzie zbrodnia wojenna. To będzie historyczna zbrodnia."
Ukraiński prezydent przypomniał, że Rosja atakuje i bombarduje między innymi Żytomierz, Owrucz, Korosteń, przedmieścia Kijowa oraz wiele innych miast i miejscowości. Jak dodał, Ukraina, mimo że ma taką możliwość, nie wykonuje symetrycznych kroków i dotrzymuje postanowień konwencji humanitarnych: "Nasze rakiety nie padają na cywilne obiekty w Rosji albo Białorusi, skąd codziennie na nasze terytorium wystrzeliwane są rakiety, wysyłane są kolumny sprzętu wojskowego, lotnictwo - sprzęt wojskowy skierowany przeciw naszym cywilom."
Wołodymyr Zełenski poinformował, że jest w stałym kontakcie z przywódcami Zachodu. Jak podkreślił, Ukraina potrzebuje zamknięcia nieba dla rosyjskich samolotów, rakiet i śmigłowców i aby to uczynić, sama potrzebuje wojskowych samolotów.
Dowództwo ukraińskiej armii informuje, że do kraju przyjechali byli żołnierze brytyjskiej piechoty morskiej, którzy chcą walczyć z Rosjanami. Brytyjczycy mieliby służyć w organizowanym przez Ukrainę legionie cudzoziemskich ochotników.
"Nasi pobratymcy, byli żołnierze Królewskiej Piechoty Morskiej Wielkiej Brytanii, przybyli na Ukrainę, aby pomóc ukraińskiemu narodowi w walce z najeźdźcami" - napisano na profilu facebookowym dowództwa ukraińskich sił lądowych. "Dziękujemy za wsparcie, przyjaciele!".
IAR/ks