Od przecięcia czerwonej wstęgi dużymi złotymi nożycami rozpoczęła się inauguracja działalności Muzeum Ofiar Komunizmu. W ceremonii wzięli udział szefowie Polskiej Fundacji Narodowej, która przekazała 10 milionów dolarów na stworzenie muzeum. - To ważny dzień dla Polskiej Fundacji Narodowej i dla Polski. Jesteśmy niezwykle usatysfakcjonowani i wzruszeni, prezentując polskie doświadczenia w starciu z komunizmem - powiedział wiceprezes zarządu polskiej Fundacji Narodowej Michał Góras, zwracając uwagę, że muzeum mieści się w sercu Waszyngtonu, zaledwie dwie przecznice od Białego Domu.
00:55 11782404_1.mp3 USA: otwarcie Muzeum Komunizmu. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
- Polska jest jednym z kilkunastu krajów zaprezentowanych tutaj, ale informacje dotyczące Polski stanowią ponad 30 procent ekspozycji - dodał. Wiceprezes PFN powiedział, że Muzeum będzie nie tylko prezentować wystawy, ale również zajmować się działalnością badawczą, edukacyjną i dyskusyjną.
Zasiadająca w zarządzie Muzeum, pochodząca z Polski była ambasador USA w Estonii Aldona Woś powiedziała, że prezentowane ekspozycje wypełnią lukę w wiedzy młodych Amerykanów na temat komunizmu. - To muzeum jest ważne, bo gdy nowe pokolenie nie zna historii, to trudno jest mu podjąć właściwe decyzje na przyszłość. A ideologia komunistyczna jest kłamstwem - powiedziała ambasador Woś.
Ku rozbudzeniu historycznej ciekawości
Dyrektor Narodowego Centrum Kultury profesor Rafał Wiśniewski wyraził nadzieję, że muzeum poszerzy wiedzę Amerykanów o Europie Środkowo-Wschodniej oraz o Polsce. - Tę wystawę się dobrze ogląda, a elementy polskie stanowią jej zasadniczą część. Mam nadzieję, że u zwiedzających wystawa rozbudzi ciekawość historyczną i przyjadą do Polski, by odwiedzić również polskie muzea - powiedział.
Muzeum Ofiar Komunizmu składa się z przestrzeni wystawienniczej i konferencyjnej o łącznej powierzchni prawie 900 metrów kwadratowych. Polskie wątki dotyczą oporu stawianego komunizmowi, w tym walki z bolszewicką Rosją w 1920 roku i "Cudu nad Wisłą", antykomunistycznego podziemia, papieża Jana Pawła II i ruchu Solidarności.
IAR/dad