W magazynie "Widziane z Polski" komentujemy zamknięcie przez polski MSZ konsulatu Rosji w Poznaniu. Następnie przenieśmy się do Mołdawii, gdzie odbyły się wybory prezydenckie oraz referendum dotyczące wpisania integracji europejskiej do tamtejszej konstytucji. Powiemy również o amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i o niepokojących sygnałem coraz bliższej współpracy Rosji i Korei Północnej.
Wrócimy jeszcze do tematu strategii migracyjnej polskiego rządu, a w kartce z kalendarza z o okazji rocznicy śmierci przypomnimy życie i twórczość Fryderyka Chopina.
Tradycyjnie dużo miejsca poświęcimy w audycji Polonii: odwiedzimy, m.in Monitor Wołyński oraz Polaków w Wilnie.
Szef polskiej dyplomacji przestrzega Rosję przed dalszą eskalacją w relacjach z Polską
Radosław Sikorski poinformował, że na razie nie ma żadnej oficjalnej reakcji Rosji na decyzję o zamknięciu jej konsulatu w Poznaniu. "Spodziewamy się, że ona przyjdzie dopiero wtedy, gdy strona rosyjska przeanalizuje naszą notę. Nigdy nie wiadomo ale to będzie sprawa kilku dni. Na razie jeszcze tej reakcji formalnie nie ma" - przekazał minister spraw zagranicznych.
Polityk dodał, że Polska nie chce jeszcze podejmować decyzji o ewentualnym wydaleniu rosyjskiego ambasadora z Warszawy. "Mamy nadzieję, że wczorajsza decyzja da do myślenia władzom rosyjskim i że przestaną płacić wynajętym sabotażystom, dywersantom za działania kinetyczne, wrogie, które mogą przecież doprowadzić do znacznych strat materialnych lub uszczerbku na zdrowiu czy gorzej. Jeśli nastąpi jakaś szkoda wobec polskiego obywatela, to oczywiście - jeśli Rosja będzie eskalować, to my też" - zadeklarował Radosław Sikorski.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, cytowana przez reżimową agencję RIA Nowosti, zapowiedziała, że Moskwa odpowie Warszawie "bolesnymi retorsjami". Dodała, że decyzja w sprawie konsulatu w Poznaniu to "kolejny wrogi krok" polskich władz.
Ślady rosyjskiej dywersji odczuła szczególnie Mołdawia. Mimo to zwyciężyła tam frakcja prounijna.
Polska będzie konsekwentnie wspierać Mołdawię w procesie modernizacji kraju i na drodze do Unii Europejskiej
- podkreśliło we wtorek Ministerstwo Spraw Zagranicznych, komentując wyniki wyborów prezydenckich oraz referendum w tym kraju.
Według danych Centralnej Komisji Wyborczej po zliczeniu 100 proc. głosów w niedzielnym referendum, które dotyczyły wpisania do mołdawskiej konstytucji eurointegracji jako strategicznego celu państwa, na "tak" zagłosowało 50,46 proc. wyborców. Również w niedzielę prozachodnia prezydentka Maia Sandu wygrała pierwszą turę wyborów prezydenckich, uzyskując 41,98 proc. poparcia, i w drugiej turze zmierzy się z byłym prokuratorem generalnym Alexandrem Stoianoglo, który zdobył 26 proc. głosów.
"Składamy wyrazy uznania dla Mołdawii za pomyślne przeprowadzenie pierwszej tury wyborów prezydenckich i referendum konstytucyjnego dot. integracji z UE - pomimo rosyjskich ataków hybrydowych" - przekazało MSZ na swoim profilu na platformie X.
Jednocześnie resort oświadczył, że Polska będzie konsekwentnie wspierać Mołdawię w procesie modernizacji kraju i na drodze do Unii Europejskiej.
W poniedziałek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oceniła, że w obliczu hybrydowych działań Rosji Mołdawia pokazała, że jest niezależna, silna i pragnie europejskiej przyszłości. Złożyła również gratulacje obywatelom Mołdawii oraz prezydentce Sandu. "Zrobiłaś to znowu!" - napisała na X, zwracając się do mołdawskiej przywódczyni.
Mimo zwycięstwa zwolenników integracji z UE, przewaga opcji na "tak" była znacznie mniejsza od oczekiwanej. Z wcześniejszych sondaży wynikało, że w Mołdawii jest około 50-55 proc. osób gotowych zagłosować w referendum na "tak", a wraz z diasporą wynik ten miał przekroczyć nawet 60 proc. Sandu stwierdziła, że jest to m.in. wynik działań Rosji, która miała zapłacić za głosowanie na "nie" co najmniej 150 tys. ludziom.
W Magazynie "Widziane z Polski" skomentujemy też wizytę szefa Pentagonu w Kijowie i udział północnokoreańskich żołnierzy w wojnie przeciwko Ukrainie.
Unia Europejska potępiła Koreę Północną za wysłanie wojsk do Rosji, by pomóc jej w wojnie na Ukrainie
Ostrzegła przed poważnymi konsekwencjami dla światowego bezpieczeństwa. Zapowiedziała, że skoordynuje odpowiedź wspólnie z państwami Zachodu. Oświadczenie w imieniu 27-mki opublikował szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
W oświadczeniu czytamy o głębokim zaniepokojeniu doniesieniami o północnokoreańskich wojskach w Rosji, które mają być wykorzystane w nielegalnej wojnie przeciwko Ukrainie. Szef unijnej dyplomacji napisał o poważnym naruszeniu prawa międzynarodowego i wrogim akcie ze strony Korei Północnej z poważnymi konsekwencjami dla pokoju w Europie i na świecie. Wezwał władze w Pjongjangu, by zaprzestały wspierać nielegalną wojnę rozpętaną przez Rosję. Josep Borrell napisał też, że pogłębiona współpraca rosyjsko-północnokoreańska pokazuje, że Moskwa szerzy niestabilność w regionie i na świecie. „Pomimo deklarowanej gotowości do negocjacji Rosja nie jeszcze zainteresowana sprawiedliwym i trwałym pokojem. Wręcz przeciwnie, eskaluje i desperacko szuka pomocy od tych, którzy stanowią zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa” - napisał szef unijnej dyplomacji.
W kartce z kalendarza omawiamy życie i twórczość Fryderyka Chopina. Wybitny kompozytor i pianista zmarł 17 października 1849 roku. W chwili śmierci towarzyszyła mu siostra Ludwika. To ona zajęła się likwidacją paryskiego mieszkania kompozytora. Ona też, zgodnie z ostatnią wolą, przewiozła serce brata z Paryża do Warszawy w styczniu 1850 r. Słój z sercem trzymała początkowo w domu na Podwalu. Później urnę umieszczono w kościele św. Krzyża.
W audycji odwiedzimy też z mikrofonem Monitor Wołyński. To dwujęzyczna gazeta, w której teksty ukazują się po polsku i po ukraińsku. Swoim zasięgiem obejmuje obwody wołyński, rówieński i tarnopolski na Ukrainie. Zespół redakcyjny przygotowuje również teksty, które ukazują się na portalu pisma "Monitor Info".
Do głównych celów, jakie stawia sobie "Monitor Wołyński", należy promocja idei integracji europejskiej i euroatlantyckiej, relacjonowanie życia Polaków w obwodzie wołyńskim, rówieńskim i tarnopolskim, przybliżenie Polski Ukraińcom oraz Ukrainy Polakom oraz sprzyjanie dialogowi obu narodów i łamanie stereotypów. Czytelnicy pisma to Polacy, mieszkający na Ukrainie, mieszkańcy regionu, którzy interesują się Polską, historią i współczesnym stanem stosunków polsko-ukraińskich, a także Polacy i Ukraińcy pochodzący z Wołynia.
Przeniesiemy się też do Wilna, gdzie na Akademii Oświaty Uniwersytetu Witolda Wielkiego, odbyła się konferencja pt. Empowering Education: Understanding Teachers’ Needs in Multicultural Classrooms in General Education. W międzynarodowej konferencji naukowej dotyczącej edukacji w środowisku wielokulturowym wzięli udział eksperci z Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Litwy. Wydarzenie służyło wspólnej dyskusji o opracowaniu działań, mających na celu zapewnienie efektywnego funkcjonowania wielojęzycznych i wielokulturowych klas w szkolnym systemie edukacji.
Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Katarzyna Semaan.