- Odeszła od nas jedna z najwspanialszych polskich skrzypaczek, pedagog formatu światowego, pani profesor Jadwiga Kaliszewska – wspominał prof. Roman Lasocki. – Warszawianka z urodzenia i miłości, wykształcona w Krakowie w mistrzowskiej klasie Eugenii Umińskiej, po wojnie osiadła w Poznaniu, by u boku Edwarda Statkiewicza formować od nowa polską wiolinistykę.
W Poznaniu były oczywiście tradycje gry skrzypcowej (prof. Jahnke), ale dopiero w czasach Jadwigi Kaliszewskiej nastąpił nadzwyczajny rozkwit szkoły poznańskiej, Katedry Instrumentów Smyczkowych, muzyki kameralnej.
- Jadwiga roztaczała wokół siebie cudowną aurę, potrafiła nią zarażać rzesze młodych ludzi, którzy powierzali jej swój talent. Szlifowała te diamenty w sposób nadzwyczajny i dziś z jej klasy możemy zacytowac kilkadziesiąt (!) nazwisk wybitnych muzyków, którzy osiągnęli sukcesy konkursowe, życiowe, etradowe, pedagogiczne. Jeżeli możemy mówić o polskiej szkole skrzypcowej, to wkład prof. Jadwigi Kaliszewskiej – obok Zenona Płoszaja czy Tadeusza Wrońskiego – jest prawdziwie wielki – mówił prof. Lasocki.
- Akurat zmieniałem szkołę - wspominał Bartłomiej Nizioł – i wspólnie z rodzicami zdecydowaliśmy, że będę kontynuował naukę w Poznaniu, bo tam jest sławna profesor Jadwiga Kaliszewska. Była bardzo wymagająca. Jej lekcje to był typowy trening wytrzymałościowy. Przed konkursami niemal mieszkaliśmy w klasie pani profesor. Przychodziła do klasy około 10, robiła wszystkim kanapki i do wieczora trwały zajęcia.
Podobnie wspomina prof. Kaliszewską Jakub Haufa: - Wymagająca, ale dla swoich uczniów była jak druga matka. Mieliśmy bliskie relacje, ale zawsze chciała uzyskać to, do czego dążyła, a wiedziała, czego może wymagać.
W audycji Anny Skulskiej usłyszeliśmy także archiwalne wypowiedzi prof. Jadwigi Kaliszewskiej.
***
Jadwiga Kaliszewska, uczennica wybitnej profesorki Eugenii Umińskiej, sama wychowała całą rzeszę wirtuozów, m.in.: Bartłomieja Nizioła, Bartosza Bryłę, Piotra Milewskiego czy Jarosława Nadrzyckiego. Jej wychowankowie zdobywali najwyższe laury na międzynarodowych konkursach. W 2007 roku profesor trzymała tytuł doctora honoris causa swojej uczelni.
Jadwiga Kaliszewska po otrzymaniu wyróżnienia w 1962 roku na Konkursie im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu koncertowała jako solistka oraz z zespołem Collegium Musicorum Posnaniensium działającym przy Muzeum Instrumentów Muzycznych.
Była także związana z Towarzystwem Muzycznym im. Henryka Wieniawskiego jako członek zarządu i w latach 1993-1996 jako prezes. Wielokrotnie - jako jurorka - oceniała grę uczestników konkursów skrzypcowego i lutniczego im. Wieniawskiego.