Całkiem nowy polski Czechow

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2020 12:00
- Kiedy Polscy reżyserzy młodszego pokolenia chcą opowiedzieć o dzisiejszym świecie tekstem Czechowa, to jednak bardzo mocno go przepisują. Rosjanie po prostu ubierają aktorów w kostium – nie ma tam zgrzytu między tekstem a stylem scenograficzno-kostiumowym. I nikogo nie oburza, gdy Czechow jest wystawiony we współczesnym kostiumie - mówiła Agnieszka Lubomira Piotrowska, autorka nowego wydania prawie wszystkich dramatów wybitnego rosyjskiego twórcy.
Audio
  • Agnieszka Lubomira Piotrowska i Maciej Stroiński o nowym przekładzie dramatów Antoniego Czechowa (Strefa literatury/Dwójka)
Antoni Czechow
Antoni Czechow Foto: shutterstock.com/Everett Historical

Nieczęsto zdarza się, żeby twórczość tak szeroką i tak dobrze już u nas zadomowioną, jak dorobek dramatyczny Antoniego Czechowa, przełożyła jedna tłumaczka. Na takie przedsięwzięcie zdecydowała się Agnieszka Lubomira Piotrowska, która deklaruje: "Pragnę, by polski Czechow przemówił językiem naszych czasów. Ale też w żadnym wypadku go nie uwspółcześniam, nie stylizuję, nie podkręcam, staram się oddać rytm i tempo współczesnej polszczyzny".

Tłumaczka podkreśliła, że pierwszą sztukę Czechowa zaczęła tłumaczyć 10 lat temu. - Jednak po tylu latach, kiedy ponownie spojrzałam na "Płatonowa", pomyślałam, że dziś bym go trochę inaczej przetłumaczyła. Ten tekst jest bardzo młodzieńczy, bo przetłumaczony przeze mnie dziesięć lat młodszą, ale jest to też sztuka napisana przez osiemnastolatka. I ta antologia tak się właśnie ułożyła, że każdy tekst jest trochę później przeze mnie tłumaczony, a jednocześnie trochę później przez Czechowa napisany - mówiła Agnieszka Lubomira Piotrowska.

Tomasz Man: w "Trzech siostrach" wszyscy są na jakimś nerwie>>>

Zdaniem autorki antologii, język dramatów Czechowa ewoluuje wraz z jego kolejnymi dziełami. - Język "Płatonowa" jest inny, niż "Wiśniowego sadu". I na pewno te ostatnie sztuki są już dużo dojrzalsze i krótsze. Natomiast widać, że w "Płatonowie" są zalążki wszystkich wątków i postaci z kolejnych jego sztuk – nawet pewne frazy przechodzą i są później rozwinięte w tych dojrzalszych dramatach - zaznaczyła Agnieszka Lubomira Piotrowska.

W audycji rozmawialiśmy również z krytykiem teatralnym Maciejem Stroińskim, który mówił m.in. o uniwersalności Czechowa i łatwości przenoszenia go na różne płaszczyzny czasowe. Podkreślił również, jak ważne jest nowe tłumaczenie dramatów Antoniego Czechowa na język polski.

***

Tytuł audycji: Strefa literatury

Prowadziła: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Data emisji: 24.01.2020

Godzina emisji: 21.30


Czytaj także

"Dziennik 1954" Leopolda Tyrmanda. Realia historyczne

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2020 11:50
- Wśród ludzi, z którymi Tyrmand spotykał się na co dzień, niewiele było tych, którzy szli do więzienia, albo którzy wyszli z więzienia w 1953-1954 roku. To jest interesujące, chociaż trudne do wyjaśnienia, że środowiska intelektualno-artystyczne były w znacznym stopniu chronione. Wiele osób było koniunkturalistami - mówił prof. Andrzej Paczkowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Wasilewska: Camus nie był moralizatorem

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2020 13:00
- Jego "Obcy" jest nieustającym bestsellerem. Ta powieść stawia pytania, ale nie daje łatwych odpowiedzi. I to jest siła u Camusa – podkreślała w Dwójce tłumaczka. 4 stycznia minęła 60. rocznica tragicznej śmierci słynnego francuskiego pisarza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Pan Tadeusz" i metafizyka. Co chciał nam powiedzieć Mickiewicz?

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2020 10:17
Wraz z prof. Janem Tomkowskim, autorem niedawno wydanej książki "Pan Tadeusz - poemat metafizyczny", próbowaliśmy spojrzeć w audycji na znany wszystkim Polakom epos Adama Mickiewicza z nieco innej, dość zaskakującej perspektywy.
rozwiń zwiń