Dr hab. Iwona Rusek: mit był obecny w życiu i twórczości Wyspiańskiego

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2024 21:30
- Historia nie była dla Wyspiańskiego obciążeniem. Może poczuciem obowiązku i odpowiedzialności, ale zawsze rodzajem perspektywy, kiedy analizuje teraźniejszość. Stąd tradycja, obrzęd i mit to dla niego klucz, żeby zadawać pytania najważniejsze - mówiła w Dwójce dr hab. Iwona Rusek, badaczka literatury.
Stanisław Wyspiański jako pisarz związany był z dramatem symbolicznym.
Stanisław Wyspiański jako pisarz związany był z dramatem symbolicznym.Foto: Polona.pl

Dr hab. Iwona Rusek wydała niedawno publikację "Stanisław Wyspiański. Mit – tradycja – historia". Sięgnęła w niej po trzy dramaty młodopolskiego pisarza - "Wesele", "Warszawiankę" oraz "Noc listopadową", aby na ich podstawie przeanalizować twórczość Wyspiańskiego z perspektywy obrzędowej i mitycznej. Mimo że wielu badaczy historii literatury podejmowało już próby poruszenia tego tematu, publikacja Iwony Rusek jest pierwszą, w której tak dogłębnie ten temat jest wzięty od lupę.

Posłuchaj
29:13 Strefa literatury 2024_09_13-21-30-02.mp3 Iwona Rusek o dziełach Wyspiańskiego z perspektywy obrzędowej i mitycznej (Strefa literatury/Dwójka)

Mit - sekretny język bóstw

- Mit był obecny i w życiu, i w twórczości Stanisława Wyspiańskiego - podkreśliła badaczka. - Ten klucz będzie najbliższy Stanisławowi Wyspiańskiemu zarówno jako człowiekowi, jak i pisarzowi. Bo mit jest takim sekretnym językiem, za pomocą którego siły nadprzyrodzone, bóstwa, komunikują się z ludźmi. Pokazują perspektywę uniwersalną naszego losu, wplecioną w szerszy plan – czy to wspólnoty lokalnej, czy to narodowej.

Czytaj też:

Tradycja kluczem do rozumienia historii

Zdaniem Iwony Rusek, wszystko, co w micie jest istotne, przybiera formę obrzędu, co jest wyraźne w dziełach Stanisława Wyspiańskiego. Jak podkreśliła badaczka, obrzęd silnie jest związany z religią, tradycją, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.

- Te wszystkie gesty, które się powtarza, one wbudowują się w mentalną tkankę świadomości, ciała narodu, ciała danej wspólnoty. To sprawia, że tradycja przestaje być czymś martwym, a staje się czymś żywym. Czymś, co jest życiodajne. Tak pojęty mit i obrzęd oraz związana z nim tradycja staje się kluczem do zrozumienia historii u Wyspiańskiego.

Mickiewiczowska idea ziarna

Dla Stanisława Wyspiańskiego "historia nie jest obciążeniem", jak tłumaczy badaczka literatury, tylko soczewką, przez którą bada rzeczywistość. Dla młodopolanina istotny jest więc mickiewiczowski motyw ziarna.

- Ta idea pojawia się w Nocy listopadowej, oczywiście w sposób literalny. Kora mówi, że "oto wieki ożywię idące. Wieki i lata, co przyjdą żyć będą ziaren tych treścią". Wyspiański sięga do tej idei, która mówi, że najważniejsze to być ziarnem, mieć w sobie zaród życia - wyjaśniła Iwona Rusek. - I ta perspektywa mityczno-obrzędowa, ten mit jest u Wyspiańskiego cały czas obecny. Jest żywym źródłem z którego on nieustająco czerpie.

***

Tytuł audycji: Strefa literatury

Prowadziła: Małgorzata Szymankiewicz

Goście: dr hab. Iwona Rusek (badaczka literatury)

Data emisji: 13.09.2024

Godz. emisji: 21.30

dz/am

Czytaj także

"Wyzwolenie" według Stanisława Wyspiańskiego. Słuchowisko w radiowej Jedynce [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2023 21:00
Historia człowieka, człowieka teatru, ale przede wszystkim człowieka - wyjątkowego i nadwrażliwego, zagubionego, poszukującego rozwiązania, niemogącego sobie poradzić ze sobą i światem. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Podróże do domów wielkich pisarzy. "W ich otoczeniu jest coś szczególnego"

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2024 11:20
Talent, pracowitość czy sumienność - za sukcesem może stać wiele czynników. Jednym z nich może być również otoczenie. Marzena Mróz-Bajon, zaciekawiona warunkami, w jakich tworzyli wielcy pisarze, postanowiła zbadać ich domy i sprawdzić np., na jaki widok patrzyli z okien. W ten sposób powstała druga już książka z cyklu "Domy pisarzy".
rozwiń zwiń