- Unia wiedziała, że w Grecji dzieje się coś złego, że są problemy i kraj nie może sobie poradzić z kryzysem. Nie zrobiła jednak niczego, żeby temu zaradzić - powiedział Sebastian Dullien, ekspert Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych, w audycji "Świat w Jedynce".
Jak dodaje Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia, Bruksela, naciskana przez Berlin, doprowadziła do takiej sytuacji w Grecji, że skrajna lewica doszła do władzy. - Stało się tak dlatego, że źle została dobrana metoda zaciskania pasa oraz źle opracowano prognozy, na których oparto całą politykę oszczędności - powiedziała dziennikarka.
I choć Międzynarodowy Fundusz Walutowy "bił się w piersi już półtora roku temu", nikt nie zareagował w porę na te ostrzeżenia. - Jego prognozy mówiły, że PKB Grecji skurczy się o niecałe 6 proc. a tymczasem skurczył się o 21 proc. - przypomniała korespondentka Polskiego Radia w Brukseli. - Później zaś, polityka zaciskania pasa dławiła rozwój greckiej gospodarki. Dziś, choć część greckiego długu zostało umorzone, to zadłużenie nadal jest ogromne. Na kolejne redukcje nie ma też co liczyć, ponieważ nie chce się na nie zgodzić Berlin - dodała Płomecka.
Zdaniem Sebastiana Dulliena, Bruksela, chcąc rozwiązać ten problem, "może wejść na kurs kolizyjny, a wtedy o wypadek nietrudno". - Jeśli Unia zgodzi się na spełnienie wszystkich żądań Grecji, może to zachęcić inne kraje do głosowania na populistów i ekstremistów. Jeżeli jednak Bruksela zdecyduje się kontynuować dotychczasową politykę, Grecja może przestać spłacać dług. Konsekwencją tego będzie wyjście ze strefy euro i opuszczenie Unii. Spowoduje to zaś nowy kryzys w Europie - dodaje Dullien.
W cyklu "Europejskie menu", w audycji "Świat w Jedynce" korespondentka Beata Płomecka mówiła również o ustalaniu przez Unię Europejską wspólnego frontu w sprawie Rosji.
***
Tytuł audycji: Świat w Jedynce
Prowadził: Krzysztof Renik
Autor: Beata Płomecka (korespondentka Polskiego Radia w Brukseli)
Data emisji: 31.01.2015r.
Godzina emisji: 12.15