Melani Raczek z Polskiej Rady Organizacji Młodzieżowych uważa, że w Polsce nie ma dobrych rozwiązań w ramach kształcenia umożliwiających młodzieży znalezienie pracy.
- Po szkole średniej zaczyna się problem, czy iść na studia, czy kontynuować specjalistyczną naukę. Bardzo często młodzi ludzie bezmyślnie wybierają ogólne kierunki studiów. A studentów w Polsce jest bardzo dużo. Obecnie mamy w Polsce masowy napływ osób, które rozpoczynają studia doktoranckie, jest to ok. 40 tys. młodych ludzi. To dobrze, że jesteśmy wykształconym narodem, tylko należy myśleć, co my chcemy dalej z naszym wykształceniem zrobić – mówi gość radiowej Jedynki.
Brak współpracy uczelni z biznesem
Jak podkreśla ekspertka, problem polega również na tym, że polskie uczelnie w małym stopniu podejmują współpracę z biznesem.
- Nie kształci się osób, które są potrzebne akurat w tym momencie na rynku pracy. Nie kształci się specjalistów. Przedsiębiorcy bardzo często narzekają, że osoby z wykształceniem wyższym na niewiele są w stanie im się przydać – mówi Melani Raczek.
Trudności w zdobyciu własnego mieszkania
Do pozostania w kraju zniechęcają młodych trudności ze zdobyciem własnego lokum.
- Mimo tego, że jest rządowy program Mieszkanie dla Młodych nie wszyscy mogą być jego beneficjentami. Generalnie też rynek mieszkaniowy w Polsce nie jest na tyle szeroki, żeby wypełnić te kryteria – uważa Melani Raczek.
Wśród respondentów badania CBOS-u, w wieku od osiemnastu do dwudziestu czterech lat, tylko co trzeci (36 proc.) odrzuca możliwość wyjazdu z kraju.
Elżbieta Mamos, awi