Wyboista dyrektura Klaty w Teatrze Starym

- Rzeczywistość przerosła plany Jana Klaty. Nałożyły się one na przedwyborcze, ideologiczne napięcia w Polsce - mówił w Dwójce krytyk teatralny Jacek Cieślak.

Jan Klata, Wrocław 2014

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Czteroletnia kadencja Jana Klaty na stanowisku dyrektora Teatru Starego w Krakowie dobiega właśnie końca. Zdaniem krytyka Przemysława Skrzydelskiego okres ten można ocenić po części jako rozczarowanie. - Klata okopał się na swojej pozycji. Nie poszedł dalej ze swoim językiem. To, co zrealizował było słabsze, niż jego wcześniejsze dokonania.

Gość audycji "O wszystkim z kulturą" dodawał, że Klata zaprosił do współpracy reżyserów stylistycznie do siebie podobnych przez co zabrakło zróżnicowania.

W obronę dyrektora Teatru Starego brał Jacek Cieślak, który zauważał wygraną spektaklu "Król Lear" Jana Klaty na Festiwalu Szekspirowskim i wskazywał na ważne premiery np. "Nie-boską komedię" Strzępki i Demirskiego. Krytyk mówił też o wydarzeniach, które zdestabilizowały zespół aktorski w Teatrze Starym i nieuzasadnionym ataku części konserwatywnej publiczności na spektakl "Do Damaszku". - Jest jakimś paradoksem, że te osoby krzyczały 'hańba' na najbardziej chrześcijańskim spektaklu jaki zrobił Klata.

W audycji zastanawialiśmy się też nad przyszłością Teatru Starego. Kto nastanie po Klacie, a może dobrym pomysłem będzie pozostawienie obecnego dyrektora na drugą kadencję.

***

Tytuł audycji:  O wszystkim z kulturą

Prowadzi:  Jacek Wakar

Goście: Jacek Cieślak i Przemysław Skrzydelski (krytycy teatralni)

Data emisji: 30.11.2016

Godzina emisji: 18.00

bch/ab