- Założenie, które sobie przyjąłem, było takie, żeby widownia na spektaklu operowym się śmiała. A to się rzadko zdarza - mówił Jerzy Stuhr. - Akurat penetruję obszar włoskiej opery komicznej, głównie XVIII wieku, i te libretta swoją naiwnością, absurdalnością mnie śmieszą. Tylko trzeba zrobić tak, żeby śpiewacy wykonujący to rozśmieszyli publiczność.
W jaki sensie reżyser starał się tworzyć dla śpiewaków "śmieszne sytuacje"? Jaki jest według naszego gościa pewien "anachroniczny błąd" popełniany przez operowych reżyserów? Jerzy Stuhr mówił również o samotności ("umiem być sam"), o sławie i popularności oraz o pisarstwie ("chciałem być pisarzem, zostałem aktorem...").
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Jakub Kukla
Gość: Jerzy Stuhr (aktor, reżyser, pedagog)
Data emisji: 29.03.2019
Godzina emisji: 17.30