- Właśnie ukazała się książka "Libretta literackie. Salome, Śmierć w Wenecji, Czarna maska".
- W tomie znalazły się libretta na podstawie arcydzieł literatury do muzyki Richarda Straussa, Benjamina Brittena i Krzysztofa Pendereckiego ("Salome" Oscara Wilde'a, "Śmierć w Wenecji" Thomasa Manna, "Czarna maska" Gerharta Hauptmanna) - wszystkie w przekładzie gościa naszej audycji.
Antoni Libera to pisarz, tłumacz, reżyser teatralny, krytyk literacki, autor bestsellerowej powieści "Madame", znawca i tłumacz twórczości Samuela Becketta, autor autobiografii literackiej "Godot i jego cień".
Ten wszechstronny artysta zajmuje się również tłumaczeniem operowych librett. W książce "Libretta literackie. Salome, Śmierć w Wenecji, Czarna maska" prezentowana jest ta mniej znana twarz twórcy powieści "Madame".
"Madame" napisana quasi-heksametrem
Twórczość Antoniego Libery - także ta prozatorska - przesiąknięta jest muzycznością.
- Rzeczywiście moje związki z muzyką są dosyć silne. Częściowo podyktowane jest to tym, że skończyłem szkołę muzyczną, a więc odebrałem podstawowe wykształcenie muzyczne - stwierdził Antoni Libera. - Jeśli chodzi o używanie pewnych środków muzycznych w literaturze, "Madame" jest napisana quasi-heksametrem czy wolnym heksametrem, czego nie wszyscy odbiorcy, czytelnicy są świadomi. Spotkałem się z takimi opiniami, że czytelnicy nie byli świadomi tej techniki, którą to jest napisane, ale czuli, że to jakoś tak lepiej płynie. No i właśnie na tym to polega, że różne rytmy, izolacje, frazowanie powodują, że lepiej się czyta tekst prozą - dodał.
Czytaj też:
"Śmierci w Wenecji" Tomasza Manna
Jeśli chodzi o libretta, Antoni Libera stwierdził, że doszedł do nich "drogą prozaiczną". - To nie con amore, tylko były to zamówienia - przyznał.
Jak powiedział, chrzest przeszedł na "niezwykle atrakcyjnym i niełatwym tekście", jakim była adaptacja operowa "Śmierci w Wenecji" Tomasza Manna dla Opery Wrocławskiej (polska prapremiera).
- Dlaczego mnie do tego zaproszono? Bo po pierwsze wiedziano, że ja bardzo wysoko cenię Manna i znam dosyć dobrze "Śmierć w Wenecji". A po drugie miałem wykonać to zadanie, można powiedzieć, podwójnie, to znaczy zrobić przekład pod nuty, który jest czymś zupełnie innym niż przekład na tzw. elektroniczny pasek, czyli żeby widz mógł śledzić sens, jeżeli się śpiewa w oryginale. Tam nie byli zdecydowani, czy to będzie śpiewane po polsku, czy po angielsku. Ostatecznie jednak śpiewano po polsku - opowiedział Libera.
29:43 2024_02_22 17_30_15_PR2_O_Wszystkim_z_Kultura.mp3 Antoni Libera jako człowiek opery (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Jak dodał, kwestia pisania pod nuty to temat rzeka, który lepiej niż autorzy librett znają twórcy tekstów piosenek. - Jak się patrzy wstecz na historię opery, to na ogół libretta są pierwotne. Najpierw - we współpracy z kompozytorem - powstaje libretto, a następnie kompozytor pisze muzykę do słów - powiedział Antoni Libera.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadził: Jakub Moroz
Gość audycji: Antoni Libera (pisarz, tłumacz, badacz literatury, autor librett operowych)
Data emisji: 22.02.2024
Godzina emisji: 17.30
mo/kk/mgc/wmkor