Ikona w ruinie - wrocławski Trzonolinowiec

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2025 12:42
Trzonolinowiec to jeden z architektonicznych symboli powojennego Wrocławia. Jego aktualny stan pozostawia wiele do życzenia. Pod koniec lipca 2023 roku lokatorzy Trzonolinowca otrzymali raport dotyczący stanu technicznego budynku. 
Wrocławski Trzonolinowiec. Zbudowany w latach 60. budynek o nietypowej konstrukcji wymaga pilnego remontu, głęboko ingerującego w jego strukturę.
Wrocławski Trzonolinowiec. Zbudowany w latach 60. budynek o nietypowej konstrukcji wymaga pilnego remontu, głęboko ingerującego w jego strukturę. Foto: Maciej Kulczyński/PAP

Wówczas zapadła decyzja o niezbędnym remoncie. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się z Trzonolinowca pod koniec 2024 roku. Co będzie z budynkiem dalej?

Ikonie Wrocławia przyjrzymy się w audycji z dr Agatą Gabiś - historyczką sztuki i dr Michałem Dudą - dyrektorem Muzeum Architektury.

*** 

Na Kwadrans bez muzyki w poniedziałek (14.04) w godz. 11.00-11.15 zaprasza Jakub Kukla.

Czytaj także

Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej - skansen pełen skarbów drewnianej architektury

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2025 11:15
Zapraszamy na wspólną wizytę w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. W skansenie można podziwiać zabytkową drewnianą architekturę wsi podlaskiej oraz obiekty zaliczane do tak zwanej małej architektury: a więc krzyże, kapliczki, studnie, ale także budynki mieszkalne, gospodarcze, a nawet dziewiętnastowieczny dwór z Bobry Wielkiej. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbrodnia katyńska. Pozostały listy pełne tęsknoty i oczekiwania na powrót do domu

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2025 14:47
- Więźniowie mogli wysyłać korespondencję do rodzin, wręcz byli do tego zachęcani. NKWD oczywiście sczytywało wcześniej te listy, zbierało dane operacyjne i adresy rodzin. Później perfidnie te dane wykorzystało. W środku mordu katyńskiego, 13 kwietnia 1940 r. doszło do jednej z największych deportacji Polaków w głąb ZSRR, która w większości objęła bliskich tych, którzy byli wtedy mordowani - mówił w Dwójce Sebastian Karwat z Muzeum Katyńskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbrodnia katyńska. Józef Czapski - więzień ze Starobielska, który uniknął śmierci

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2025 13:22
- Józef Czapski myślał, że to był przypadek. Jego żona Maria mówiła, że to cud. Dopiero pod koniec życia Czapski dowiedział się, że wraz z grupą ok. 70 towarzyszy został niejako wypisany z obozu w Starobielsku na skutek not dyplomatycznych, które szły od austriacko-niemieckiej linii jego rodziny do niemieckiej ambasady w Rzymie w czasie, gdy Rosja z Niemcami byli w okresie paktu o nieagresji - mówiła w Dwójce Agnieszka Kosińska, kierownik Pawilonu J. Czapskiego w Krakowie.
rozwiń zwiń