W naszych przedpołudniowych audycjach z cyklu "Zapiski ze współczesności" od ponad roku prezentujemy Państwu nagrania osób, które były świadkami dramatycznych wydarzeń XX wieku. Zazwyczaj są to osoby odchodzącego pokolenia, urodzone jeszcze przed II wojna światową. Bohaterowie przeważnie pochodzą z Kresów - okolic Wilna, działali niegdyś w tamtejszym AK, a po wojnie byli represjonowani przez UB. Ich opowieści składają się na niepodręcznikowy obraz historii Polski, często opowiadają o sprawach, o których przez wiele lat musieli milczeć.
W "Sezonie na Dwójkę" przedstawialiśmy Państwu kulisy powstawania tych nagrań. Naszym gościem był Tomasz Piotrowski, dziennikarz i radiowiec, który w białostockim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej wykonuje nagrania prezentowane na naszej antenie.
Tomasz Piotrowski zdradził, że w jego pracy liczy się dziennikarska dociekliwość i upór, ale nade wszystko ciekawość świata i dar nawiązywania kontaktów, bo tematy, które poruszają bohaterowie jego nagrań, to są rzeczy dla nich często niezwykle trudne, rozdrapujące stare rany. Zdarzają się jednak osoby bardzo chętne do brania udziału w nagraniach, bo swoich wspomnień zwyczajnie nie mają komu opowiadać. Nasz gość zauważył, że często dopiero jego inicjatywa sprawia, że jego rozmówcy mogą liczyć na zainteresowanie ze strony najbliższej rodziny. Dzięki tym nagraniom ich wspomnienia stają się nagle cenne dla innych ludzi.
Archiwum Polskiego Radia
Nasz gość wyznał, że praca w białostockim IPN jest dla niego wyzwaniem, bo z natury jest "gadułą" i niespokojnym duchem. Jednak, gdy zaczyna nagranie, stara się wyciszyć i słuchać z pokorą. Swoich rozmówców zawsze prosi o jak najwcześniejsze wspomnienia, bo jego zdaniem to najlepszy sposób na uruchamienie machiny pamięciowej, która z czasem nie funkcjonuje już tak dobrze. Tomasz Piotrowski zauważył, że zawsze najlepiej wydobywa się ze wspomnień traumatyczne przeżycia. – Niekiedy kilka lat lub nawet tylko tydzień są ważniejsze dla danej osoby niż całe ich życie, bo te tragiczne losy określają osobę, po traumie ludzie często żyją już tylko przeszłością – mówił nasz gość.
Audycję przygotowały Justyna Piernik i Joanna Szwedowska.
Aby wysłuchać całej rozmowy, kliknij ikonę dźwięku "Z archiwum białostockiego IPN w boksie Posłuchaj po prawej stronie.
(Lm)