Kto się bał Dołęgi-Mostowicza?
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - choć w młodzieńczych latach należał do kijowskiego POW - nie był zwolennikiem Piłsudskiego, wręcz przeciwnie. Jego negatywna postawa zaostrzyła się po przewrocie majowym.
Jak większość publicystów, którzy nie poparli zamachu stanu, publikował w opozycyjnej "Rzeczpospolitej". Zapewne w odwecie za artkuły o aresztowaniu generała Juliusza Tarnawa-Malczewskiego (który starał się powstrzymać zamach), o zaginięciu bez wieści generała Włodzimierza Zagórskiego, który także opowiedział się po prezydenckiej stronie, o pobiciu posła Jerzego Zdziechowskiego - sam został porwany, uprowadzony do lasu pod Jankami, pobity i wrzucony do ziemnego dołu. Od śmierci uratował go przypadkowo przechodzący wieśniak.
Książka "Ostatnia brygada" jest owocem jego negatywnych obserwacji.
Andrzej Dowmunt, człowiek z zewnątrz, który zdobył duży majątek w Afryce, powraca do kraju z najlepszymi zamiarami, aby swój kapitał zainwestować w ojczyźnie. Ku swemu zaskoczeniu spostrzega, że polskie elity nie dbają o los Polski i gospodarki, a jedynie o swój prywatny interes.
Szczególnie dotyczy to członków "ostatniej brygady" – grupy karierowiczów, dorabiających sobie rzekomą legionową przeszłość po to, aby znaleźć się w obozie władzy.
Bohaterowi wydaje się, że jest osobą niezależną, outsiderem - bywa jednak na modnych salonach, wchodzi pomiędzy wrony i powoli staje się jak i one. Tym bardziej, że jest mężczyzną w sile wieku, a wokół wiele atrakcyjnych kobiet… Można powiedzieć, że pisząc "Ostatnią brygadę", zbierał Tadeusz Dołęga Mostowicz materiały i pomysły do "Kariery Nikodema Dyzmy", ale może po prostu wyrzucał z siebie pełne sarkazmu obserwacje.
I choć powieść posiada wiele mielizn, a autor nadużywa języka Mniszkówny dla opisania współczesnej polityki i obyczajowości, to ciągle martwią i bawią analogie do najwspółcześniejszej współczesności: posłowie, którzy wolą gawędzić w bufetach niż na salach obrad Parlamentu, przekupni, lekkomyślni ministrowie, korupcja i korupcjogenny system, zepsucie obyczajów i brak moralności.
Pesymistyczne, choć zabawnie, czyli "i śmieszno, i straszno".
***
Tytuł audycji: Książka do słuchania
Przygotowały: Anna Lisiecka i Małgorzata Szymankiewicz
Data emisji: 11.05-7.06.2018
Godzina emisji: 19.00
bch/pg