Post. Co było wolno, a czego nie uchodziło jeść

- Źródłem postu są oczywiście chrześcijańskie nakazy religijne, które brały się z opozycji wobec tradycji żydowskiej. Etyka żywieniowa powstawała jednak w ramach kuchni śródziemnomorskiej, więc była w dużym stopniu lokalna – mówił w Dwójce prof. Jarosław Dumanowski.

zdj. ilustracyjne

Foto: pixabay/domena publiczna

W audycji rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób kształtowały się średniowieczne zwyczaje postu i jak powstawała szczególna dieta z nim związana.

- Średniowiecze w dziedzinie żywieniowej ma kilka warstw: starożytną, czyli śródziemnomorską, barbarzyńską, czyli germańsko – słowiańską i arabską. W poście znajduje swoje odzwierciedlenie cała starożytna kultura umiarkowania, powstrzymywania się od ekscesów żywieniowych, z którą połączono barbarzyńskie umiłowanie mięsa. Powstała z tego dość skomplikowana konstrukcja polegająca na niejedzeniu mięsa w pewne dni, czyli był to post jakościowy, a nie ilościowy, jaki jest opisany w Nowym Testamencie – powiedział prof. Jarosław Dumanowski.

Dlaczego czterdzieści dni postu Chrystusa budziło w epoce sporo kontrowersji? Czego nie jadano i jak tłumaczono zakazy? Jaki wpływ na postną dietę miały lokalne uwarunkowania rolnicze? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Kryzys wieku średniego 

Prowadzi: Łukasz Modelski

Data emisji: 17.03.2019

Godzina emisji: 21.00

mko/bch