Garrick Ohlsson wystąpił w czwartek (7.03) w Katowicach. W czasie koncertu z towarzyszeniem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia wykonał Koncert fortepianowy Samuela Barbera. - To utwór bardzo melodyjny, o ciekawych harmoniach i rytmach. Jego druga część jest niezwykle liryczna, a finał naprawdę robi wrażenie. Dzieło Barbera przypomina nieco uwspółcześnioną wersję typowego koncertu romantycznego; słyszę tu wpływy Prokofiewa i Rachmaninowa, ale także amerykańskie akcenty i atmosferę niepowtarzalnych lat 60. XX wieku - opisywał gość Dwójki.
Choć pianista wykonał w siedzibie NOSPR utwór swojego rodaka - Samuela Barbera, to nie uważa się on za ambasadora amerykańskiej muzyki. - Rozwój muzyki, nazwijmy to, poważnej nastąpił przecież w USA znacznie później niż w Europie. Ja w swoim repertuarze mam bardzo dużo utworów kompozytorów z najróżniejszych krajów. Moja muzyczna ciekawość przekracza geograficzne czy narodowościowe granice - podkreślał Garrick Ohlsson.
Czy Koncert fortepianowy Barbera to utwór reprezentatywny dla amerykańskiej tradycji pianistycznej? Jak muzyk - laureat Konkursu Chopinowskiego z 1970 roku, który regularnie gości w naszym kraju - postrzega rozwój polskiego życia muzycznego? O tym w nagraniu audycji, której gościem był również Domingo Hindoyan - dyrygent czwartkowego koncertu.
***
Rozmawiała: Monika Zając
Goście: Garrick Ohlsson (pianista), Domingo Hindoyan (dyrygent)
Data emisji: 7.03.2019
Godzina emisji: 19.45
Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".
pg