Niezidentyfikowany ptaszek latający Mam pewność, że gdyby Szymborska nagrała swą głośną lekturę "Kręgu" – usłyszałbym to samo brzmienie, które łowię, gdy puszczam nagranie głosu Szymborskiej, czytającej "Starego profesora". Zobacz więcej na temat: felieton
Pożegnalna bajka A kiedy wreszcie nieruchomieje na krawędzi trawiastej, wysokiej skarpy – widzi ocean, falującą wodę, obojętną aż po horyzont. Nigdy jeszcze nie czuł się tak nikły. I to jest dobre. To jest najlepsze. Zobacz więcej na temat:
Stara rzecz Powtórzyli przedmiot dla myśli nieogarniony, lecz zarazem uchwytny w swoich kształtach, skończony, ulepiony na miarę ludzkiego ucha i ludzkiej dłoni, powoli przewracającej ledwie 28 kartek całej opowieści. A co z sensem? Co z odpowiedzią na dyżurne pytanie: "O czym to było?"? Zobacz więcej na temat:
Wiele powrotów Glińska czytała Jorge Luisa Borgesa. Mniejsza z tym, czy wszystko. Wystarczyło, że długo patrzyła w przepaść dwóch jego małych, wielkich opowiadań. Zobacz więcej na temat:
Lekcje czytania 8 dni lutego, 12 teatralnych trup ze świata całego i na 7 scenach Krakowa - 12 snów, ulepionych przez ludzi, dla których teatr to teatr, nie śrubokręt do nastawiania "zwichniętych stawów świata" ani nie katalog przykazań, jak żyć godnie, a nawet dumnie. Zobacz więcej na temat:
Czas jaszczurek Widok kolistego korytarza bez żywego ducha, jak i inne widoki kruszejącego Kazimierza, wypełniające nową księgę Frymorgena – osiem lat temu tworzyły księgę podobną, bliźniaczą. Tyle tylko, że była ona cicha doskonale - ulepiona z milczenia fotografii. A ta, świeża? Zobacz więcej na temat:
Każdy czas, miejsce każde Po tych wielu malowidłach aktorskich zostają ślady. To nieuchronne. Niezliczone fikcje, którym się przez dziesiątki lat pokornie ofiarowywało swą twarz, nie do końca znikają, kiedy się już skończą. Zobacz więcej na temat:
Ciągłość kresek Realność pada ofiarą fikcji? Nie chce być inaczej. Lecz jaka jest właściwie śmierć rzeczywistej osoby, która przeistoczyła się w trakcie czytania w cząstkę czytanej iluzji? Prawdziwa? Zmyślona? Do uwierzenia? Nie do uwierzenia? Zobacz więcej na temat:
Jesień Silvia Kiedy w finale "Onych" nie ma już nikogo, bo rozpierzchł się plankton poczciwych arytmetyków i Veronica odeszła na zawsze – w środku nocy Silvio bawi się ze swą nieskończonością. Zobacz więcej na temat: Paolo Sorrentino Silvio Berlusconi
Powrót Melquiadesa Tutaj poddać się należy, szepcąc sobie zaklęcie czytelników naprawdę wytrawnych: „Niechaj się dzieje, co chce!”. Zobacz więcej na temat:
Na razie jeszcze tak Owszem, ogromny świat na zewnątrz trwa niewzruszenie i z każdym miesiącem zbliża się coraz bardziej, lecz na razie wciąż jednak zbyt duży jest, by zmieścić się w domu, gdzie służy wierna Cleo. Zobacz więcej na temat:
Święto banału A niby jaki jest sens uwznioślania polskiego kolarza profesjonalnego za to, że umie jeździć na rowerze, profesjonalnego pływaka – że nie tonie, zaś profesjonalnego koszykarza – że nie wrzuca piłki do kosza na śmieci? Zobacz więcej na temat:
Opowieści uliczne Opowiedział kilkanaście, może dwadzieścia ulicznych spotkań momentalnych, taktownie wyciągając na wierzch ich podszewkę, to coś, co trwa o wiele dłużej i mocniej niż samo spotkanie. Zobacz więcej na temat:
18.00 do Yumy Na ten jeden, tyci przykład – dlaczego aktor, który przez dwie godziny gra, że kuśtyka - w godzinie ostatniej, odrzuciwszy ortopedyczne wsparcie, gra, że nie kuśtyka? Cudowne ozdrowienie? Zobacz więcej na temat:
Śniadanie na Wyspie Króla Jerzego Mając marmurową pewność, że cała władza nad opowieścią, każdą opowieścią, przeznaczona jest wyłącznie słowom opowieści – Siergiej Sawicki chwycił za nóż. Jak wiele razy użyłby dziś sztyletu w teatrze polskim? Kto to zliczy? Zobacz więcej na temat:
Być jak Alain Robbe-Grillet Księgę Plewińskiego zacznij oglądać od tej chwili, kiedy twoje oko jest już zmęczone twymi strategiami, a ty sam wybierasz ciche siedzenie w kącie i patrzenie jedynie czyste, w nic z twego świata nie uwikłane. Zobacz więcej na temat:
Zmierzch w Wiśle Kapitan unosi głowę znad bezlitośnie pełnych zdań i jak człowiek, który wie, że realność nic nie znaczy bez cudzysłowu, powiada: „Zamknij drzwi, bo przeciąg!”. I drzwi się zamykają. Można czytać dalej. Zobacz więcej na temat:
Z oddali Kiedy w finale ciemność jest tuż przed czarnymi okularami panna w jasnych lnach, palce jego lewej dłoni stać tylko na to, by wysupłać ze słoja naparstek malinowej mazi i wsunąć ją wolno do ust pana w jasnych lnach, a później sięgnąć po kieliszek osłodzonego wina. To wszystko. Dalej już nic. Zobacz więcej na temat: