Rekolekcje Lascaux Słów tych nie ma, kiedy artysta je szepce. Zjawią się dopiero za 17 tysięcy lat. Ale to bez znaczenia. Czy równanie 2+2=4 nie porządkowało życia także wtedy, gdy człowiekowi, co malował byka, nie znając imienia "byk" - nawet nie śniło się o arytmetyce? Zobacz więcej na temat: felieton
Z boku Z masywu pierwszej sztuki Becketta wyłuskuje on mozolnie, niczym paleontolog, dziwne kostki, dziwne, gdyż niebędące pozostałością starych, dawno temu wymarłych opowieści, a szkicową, nieśmiałą zapowiedzią sztuk jeszcze nienapisanych, śladami jutra, echem bajek przyszłych. Zobacz więcej na temat:
Znaki z tamtej strony Pod tytułem dedykacja: In memoriam Tadeusz Kantor. Choć jak się skupić, stoi tam napisane: In memoriam W.G. Sebald. Tak czy siak – szary spokój pozostaje nietknięty. Także wtedy, gdy ktoś przeczyta: In memoriam Adam Zagajewski. Zobacz więcej na temat:
Postać w brązowym płaszczu Nie ma się czego lękać. Tutaj liczba trzynaście nie oznacza śmierci, oznacza życie. Do końca "Ulissesa", do finału tego gigantycznego snu, jest jeszcze wieleset gęsto zadrukowanych stronic, wiele godzin, wiele ulic. Zobacz więcej na temat:
Chaplin czyta na głos Tak, Charlie w Warszawie roku 2021 i Charlie w Berlinie roku 1923, identycznie ubrani, bliźniaczo znużeni topornością świata – w jednej chwili przyglądają się sobie. W jednej i tej samej chwili, tylko nie wiadomo, w której z dwóch możliwych chwil się to staje. Zobacz więcej na temat:
Powrót Obszedł spory kawał czasu i przestrzeni. Opowiedział siebie. I teraz jego zdjęcie ikoniczne - ten z lęku, żelaza i śniegu złożony widok – jest już inne. Zupełnie. Jest mocniejsze. Zobacz więcej na temat:
Wszystko Można bawić się w dociekanie. Ba! Można nawet insynuować, co też w styczniu się wydarzy na rysunkach, które w filmie wypełnią dzisiejszą pustkę między, dajmy na to, widokiem cielsk na plaży a podobizną kiosku ruchu wśród gołych jesienią drzew. Zobacz więcej na temat:
Martwa natura z cegłami Koniec. Ukłony, oklaski, trochę wiwatów. I tyle… Kantor rzekłby: "Dalej już nic". To znaczy – w sam raz. Wystarczająco wiele. Sklepik z mydłem i powidłem. Bliźniacze dni wędrownego sprzedawcy tanich encyklopedii. Zobacz więcej na temat:
Powrót do Cartageny Włosy, uśmiech. Uśmiech, włosy. W gruncie rzeczy - jaka to różnica? Zwłaszcza na kolumbijskim wybrzeżu Morza Karaibskiego, gdzie od zawsze i na co dzień dzieją się przecież najzwyklejsze cuda nie z tej ziemi. Zobacz więcej na temat:
Nos Pan niewidzialny opowiada bajkę tyleż omszałą, co nową, lecz niemożliwą bez omszałych ingrediencji. On nie snuje skansenu, on snuje finezyjny, smakowity pastisz. Zobacz więcej na temat:
Wędrowny domek Czy po spojrzeniu na trójkąty kreślone rączką przedszkolaka łapie cię strach przed spadaniem w przepaść lub zachwyt nad fioletem doliny krokusów? No właśnie. Zobacz więcej na temat:
Kolano Ducha Świętego Oczywiście - nie wszyscy są zadowoleni. Skwaszony kierownik Kupka syczy swoje oburzenie wprost do ucha księdza proboszcza. Czeka na reakcję, na wsparcie, lecz się nie doczeka. Zobacz więcej na temat:
Kto zechce opisać Jak na obrazach Arcimbolda stworzone z kwiatów, ryb lub książek istoty człekopodobne – ulepiona ze starych przymiotników i w kapeluszu ze smolistych skrzydeł kobieta tkwi oto nieruchomo w wielu wspomnieniach, leniwie udając Ewę Demarczyk. Zobacz więcej na temat: Ewa Demarczyk
Wyszła z domu Pozwalała Lassek cieniom żyć, czyli doskwierać. Musiała. Nie potrafiłaby inaczej. Kończyło się to na scenie jednako, identycznie jak w przypadku Ewy – poezją aktorstwa. Zobacz więcej na temat:
Życie kresek Nie omdlałyby, tak jak Prospero - inne sztuczne istnienie, bohater bajki innej - wcale nie omdlewa, gdy nad głową jego kozły fika nieważki Ariel, arlekin zupełnie biały, w szatach tak zwiewnych, że można pomylić je ze skrzydłami motyla lub ćmy. Zobacz więcej na temat:
Kolorowe baloniki Ciemnoskóry inwalida, zapałczano chudy, życie całe wędrujący jedynie na czworakach. Jego spojrzenie było niczym westchnienie spokojne, pocieszające, godne Leonarda da Vinci, choć przecież nigdy o panu tym nie słyszał. O, normalny! Po cóż się tak trudzisz! Zobacz więcej na temat:
Zajączki dla La Santé Naprawdę ważna była pewność Geneta, którą miał od dziecka, pewność identyczna z pewnością Becketta, iż w żadnej teraźniejszości nie jest możliwa opowieść istotna - bez dotkliwej obecności biblioteki wszystkich starych opowieściach. Zobacz więcej na temat:
Zacznij ten dzień, Winnie... Olszewska zaprasza widma, bo widma - istnieją. Zaprasza, aby być blisko nich przez chwilę, choćby tylko 14 minut. Aby przypomnieć sobie, kim jest. Po nic więcej. Po nic mniej. Gościnność taką zwie się "Dobrym Smakiem". Niektórzy mówią też: "Klasa". Zobacz więcej na temat: Samuel Beckett