Głodek Chef: w kuchni wyobraźnia nie ma końca

- Głodek Chef to ja. Jako kucharz lubię szaleć i kombinować. Wychodzę z założenia, że jak już "zna się nuty" można zaimprowizować wszystko - mówi Filip Głodek. 

Głodek Chef i Marta Hoppe w studiu Czwórki.

Foto: Czwórka

• Filip Głodek jako Głodek Chef gotuje dla ludzi i karmi ich z food trucka.
• Doświadczenie zdobywał na najbardziej uznanych restauracjach w stolicy, dziś jego dań można spróbować na imprezach w całej Polsce.
• Jak przekonuje, w kuchni wyobraźnia nie ma końca. Wystarczyć znać podstawy i nie bać się eksperymentowania.
• Zanim został kucharzem, Filip Głodek był tancerzem. Teraz debiutuje jako raper u boku Mariki w numerze "Za dużo sosu".

Filip Głodek wiedzę i doświadczenie kulinarne zdobywał od młodych lat – począwszy od technikum gastronomicznego po najbardziej uznane warszawskie restauracje. W pewnym momencie - głodny kontaktu z ludźmi - wyszedł z kuchni i zaczął gotować dla osób prywatnych i firm.

Kurze serca w czekoladzie i hot-dog z ośmiornicą

- Gotowałem ludziom w ich domach i w ten sposób zarobiłem na pierwszego food trucka. Teraz jest to nasz kamper, którym jeździmy po całej Polsce. Wzbudzamy ogromne zainteresowanie, być może dlatego, że jestem otwarty na różne rodzaje kuchni. Staram się dogodzić swoim klientom i jeśli czegoś nie potrafię zrobić, to po prostu się tego uczę - opowiada gość Czwórki. - W sezonie od maja do września pracujemy bardzo ciężko i staramy się zaskoczyć smakoszy. Ostatnio robiliśmy kurze serca w białej czekoladzie. Na początku lidzie się wahali, ale potem wszystko zniknęło z talerzy. Serwowaliśmy też hot-dogi z ośmiornicą.  Jak przekonuje rozmówca Marty Hoppe, w kuchni wyobraźnia nie ma końca. Wystarczyć znać podstawy i nie bać się eksperymentowania.

Sprawdź też:

• Kanapki z refleksjami. O przyjemności oglądania "The Bear"
• Wbijamy za gary. Foodini i jego przepisy na proste dania

Gotujący z raperami

W tym sezonie Filip Głodek odwiedził m.in. driftingowe mistrzostwa Polski, które organizuje Kuba Przygoński. - Ta impreza zawsze wychodzi. W menu mamy cztery dania do wyboru i karmimy tysiąc osób dziennie - opowiada. - Fajną sprawą jest też gotowanie z raperami. Robiłem to na zaproszenie Solara i Białasa. Byliśmy zamknięci w pałacu w Krzykosach i spełniałem ich kulinarne fantazje - na śniadanie, obiad i kolację. Gotowałem także na urodzinach Sokoła, które odbyły się w Barcelonie. Tam skupiłem się na owocach morza, ale na specjalne zamówienie serwowałem też pierogi i kotlety schabowe.

Posłuchaj

18:36 CZWÓRKA do kwadratu - filip głodek 02.09.2023.mp3 Głodek Chef - z miłości do ludzi, gotowania i muzyki (Czwórka do kwadratu/Czwórka) 

W duecie z Mariką

Do robienia muzyki namówiła go przyjaciółka - Marika, czyli Marta Kosakowska. - Kumpluje się z raperami, od małego jarałem się hip-hopem. Niestety pisanie tekstów nie przychodzi mi z taką łatwością jak gotowanie, ale chciałbym kiedyś nagrać taką kulinarną płytę - śmieje się Głodek. - Opowiedziałem o tym Marice, a Marta nie zastanawiając się długo, zadzwoniła do mnie już z gotowymi słowami. Nasz kumpel Busłav napisał muzykę i tak w mojej kuchni nagraliśmy numer "Za dużo sosu". Przyznam, że była to ciekawa przygoda i ciekawe przedsięwzięcie.

SZEF GŁODEK feat. Marika (prod. BSLV) – ZA DUŻO SOSU | GŁODEK CHEF

- Mało kto wie, że zanim zostałem kucharzem, byłem profesjonalnym tancerzem w Studio Buffo. Występowałem w różnych spektaklach i miałem grupę, z którą tańczyłem modern jazz i hip-hop. To wyjaśnia moje kocie ruchy, które można zobaczyć w teledysku - dodaje gość Czwórki. 

***

Tytuł audycji: "Czwórka do kwadratu"

Prowadzi: Marta Hoppe

Gość: Filip Głodek (Głodek Chef)

Data emisji: 02.09.2023

Godzina emisji: 16.15

kul/gs