Rozstanie. "Trzeba przeżyć żałobę, żeby ruszyć dalej"

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2024 12:45
Rozstanie, niezależnie od jego powodów, stażu związku czy tego, kto o nim zadecydował, wiąże się z cierpieniem psychicznym i emocjonalnym. Marlena Ewa Kazoń psychoterapeutka par i małżeństw radzi jak przejść przez ten trudny dla każdego czas i co zrobić, żeby trudne doświadczenia nie zamykały nas na kolejną miłość.
Rozstanie jest bardzo bolesnym doświadczeniem, może być jednak ważną życiową nauką.
Rozstanie jest bardzo bolesnym doświadczeniem, może być jednak ważną życiową nauką.Foto: shutterstock/Dzhulbee
  • Rozpad związku to jedno z najboleśniejszych doświadczeń w życiu. 
  • Psychoterapeutka Marlena Ewa Kazoń radzi, żeby w tym trudnym momencie dać sobie czas i przyjrzeć się swoim uczuciom i emocjom. 
  • Jak tłumaczy, rozstanie to proces, który można porównać do żałoby, którą trzeba przejść, żeby ruszyć dalej. 

Rozstanie - daj sobie trochę czasu

Rozstanie, to przełom w życiu. Bez względu na powody i osobę podejmującą decyzję jest to bolesne doświadczenie. Wiąże się z cierpieniem psychicznym, często z pragnieniem powrotu do ukochanej osoby, czasem myślą "że nikogo już nie znajdę i nic dobrego w życiu mnie nie czeka". Czasem pojawia się myśl, że lekarstwem na smutek jest szybkie wejście w kolejny związek. Jednak, czy to dobra droga?

- Potrzeba czasu, żeby domykać stare sprawy. To jest najważniejsze, bo czas leczy rany. Jakkolwiek nie wydawałoby nam się to stwierdzenie wyświechtane, jednak to prawda. Czas sprawia, że rany widzimy z dużo większej odległości i często nabierają zupełnie innego znaczenia, niż wtedy gdy widzimy coś co właśnie w tym momencie nas dotyka i zalewa falą emocji - tłumaczy rozmówczyni Kuby Jamrozka. - Wtedy, gdy widzimy coś z dużej perspektywy, możemy zobaczyć, co nam ta sytuacja dała, co zabrała, za czym tęsknimy dalej, a wobec czego czujemy żal.


Pozwól sobie na przeżycie żałoby

Marlena Ewa Kazoń czas po rozstaniu porównuje do żałoby, którą dla nas samych dobrze przeżyć i przez ten czas otoczyć się czułą opieką. - W tym momencie żałoba jest czymś, co przeżywamy, że jest koniec. Niekoniecznie zatrzymujemy swoje życie na wiele miesięcy czy lat. I bardzo ważne jest, że w momencie przejścia z życia do żałoby, był jakikolwiek kontakt z nami - tłumaczy psychoterapeutka. - Ta żałoba daje nam trochę czasu, żeby sprawdzić, co się z nami stało, co zrozumieliśmy w związku z tym rozstaniem i z przeżywaniem tej sytuacji, jaką możemy wyciągnąć naukę, żeby kolejna relacja była inna. Tutaj nie chodzi lepsza, gorsza, ale inna, to znaczy bardziej świadoma.

Sprawdź także:


Daj uwagę swoimi uczuciom i emocjom

Gościni Czwórki zwraca uwagę, że w momencie rozstania targają nami najprzeróżniejsze emocje i uczucia. - Jeżeli się rozstajemy, to albo my wychodzimy ze związku i czujemy krzywdę, żal, smutek, złość, albo ktoś decyduje się na rozstanie z nami i znowu czujemy krzywdę, złość, smutek, i bardzo dużo żalu - zauważa specjalistka. - I te emocje są współtowarzyszące żałobie. A co kryje się pod tym hasłem żałoba po rozstaniu? To doświadczenie straty łączy się po części z pustką, po części z bardzo dużą ilością emocji.

Według rozmówczyni Kuby Jamrozka, w tym momencie chodzi o przeżycie złości i smutku. - To są dwa najważniejsze uczucia dotyczące rozstania. Złość w związku z tym, że mnie to spotkało, że on to zrobił, albo że ja musiałam to zrobić. I smutek, że tyle lat przeżyliśmy razem, ale niestety nie udało się - wyjaśnia. - To jest takie współtowarzyszenie smutkowi. Stwierdzenie "niestety nie udało się" jest takim zakończeniem, że my się staraliśmy, zmienialiśmy się, i nie wyszło.

Sprawdź także:

Najważniejsze, żeby jednak doświadczenie rozstania objąć czułą uwagą i potraktować nie jak porażkę, ale naukę, która może nam w przyszłości pomóc. Żeby pewne rzeczy sobie uświadomić dajmy sobie czas i pozwólmy się sobie wygadać, przemyśleć. Możemy się tym dzielić z bliskimi, a także z pomocy terapeuty. - W gabinetach terapeutycznych pojawiają się osoby, którym ciężko po rozstaniu, niezależnie czy to oni byli osobami rozstającymi się, czy oni zostali porzuceni. Takie "przegadywanie" czy z bliskimi, czy z terapeutą, to jest otwartość i pójście do przodu w kierunku zmiany - podkreśla Marlena Ewa Kazoń. - Bo zmiana jest nieodzowną częścią życia, jest ważna, żeby powiedzieć sobie OK, cierpię, to minie, poradzę sobie z tym świadomie. Będę codziennie zastanawiał się, co mogę zrobić, żeby być bardziej akceptowanym przez siebie samego i spotkam kogoś, kto będzie odwzajemniał moje uczucia.


Posłuchaj
50:39 CZWORKA/Wieczór z Czwórką - rozstania 06.06.2024.mp3 O rozstaniach i jak przez nie przejść z uwagą i czułością do siebie opowiada Marlena Ewa Kazoń, psychoterapeutka par i małżeństw (Wieczór z Czwórką/Czwórka)

 

W audycji szukaliśmy także odpowiedzi na pytanie jak sobie radzić w pierwszym okresie po zakończeniu relacji i czy możliwa jest przyjaźń z byłą/byłym partnerem.


***

Tytuł audycji: Wieczór z Czwórką

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Gość: Marlena Ewa Kazoń (psychoterapeuta par i małżeństw)

Data emisji: 05.06.2024

Godzina emisji: 20.25

aw

Czytaj także

Socjoterapia - czym różni się od psychoterapii i do kogo jest skierowana?

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2023 17:40
O socjoterapii w kontekście pracy z dziećmi i młodzieżą oraz o placówkach wsparcia dziennego opowiadają doktor Adam Nyckowski, adiunkt i kierownik Katedry Wychowania, Kultury i Profilaktyki na Uczelni Korczaka oraz Filip Zbrzeżny, student uczelni, a także wychowawca w placówce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmiany - jak szukać "jasnych stron ciemnych miejsc"?

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2024 13:18
Zmiany, których doświadczamy w życiu, czasami są wynikiem naszej decyzji, a czasami przychodzą niespodziewanie. Jak radzić sobie z lękiem i rozczarowaniem? Jak sobie radzić w trudnym momencie, kiedy zmiany się pojawiają? Na te pytania w Czwórce odpowiada Joanna Chmura, psycholożka, trenerka, autorka książki "To nawet lepiej. Jak obracać trudności w szansę?".
rozwiń zwiń