45 lat od pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest. Jak zmieniła się wspinaczka?

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025 12:24
45 lat temu, 17 lutego 1980 roku, o godzinie 14.25 czasu nepalskiego, polscy himalaiści, Leszek Cichy i Krzysztof Walicki, stanęli na szczycie najwyższej góry świata. Było to pierwsze zimowe wejście na Mount Everest. A jak się wchodzi na Everest dziś?
Mount Everest
Mount EverestFoto: Shutterstock/Altitude Visual

Pierwszymi zdobywcami najwyższej góry świata zimą byli Polacy - Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki. Atak szczytowy rozpoczęli o 7.15. 17 lutego 1980 roku. Było to historyczne zdobycie szczytu. 

Próby wejścia na Mount Everest ma za sobą też Jarosław Gawrysiak, himalaista. - Próbowałem zdobyć Mount Everest dwa razy, i dwukrotnie bezskutecznie - mówi. - W 2015 roku przeszkodziło nam trzęsienie ziemi, góry zostały zamknięte, a ekipa wycofana. W 2017 roku mniejszą grupą skorzystaliśmy z tego samego pozwolenia, które wciąż było ważne, i spróbowaliśmy jeszcze raz. Zespół był mały, nie było warunków do rozpoczęcia ataku szczytowego - wycofaliśmy się - wspomina. 


Posłuchaj
24:39 PR4_17.02.2025_8.13_Poranek Czwórki 8.13.21 8.38.01.mp3 O wyzwaniach wysokich gór opowiada himalaista Jarosław Gawrysiak (Poranek Czwórki/Czwórka)

 

17 lutego 1980 roku, o godzinie 14.25 czasu nepalskiego, polscy himalaiści stanęli na szczycie. Było to pierwsze zimowe wejście nie tylko na Mount Everest, ale na jakikolwiek ośmiotysięcznik.

O warunkach panujących w Himalajach, komercyjnych wspinaczkach i pokorze wobec gór, rozmawiamy z himalaistą Jarosławem Gawrysiakiem. Ma on na swoim koncie dwie nieudane próby wejścia na najwyższy szczyt świata, w tym jedną zimową.

Od 1980 rok świat mocno się zmienił, zmieniła się też wspinaczka wysokogórska. - Wtedy wspinali się tylko doświadczeni himalaiści. Dziś mamy do czynienia z licznymi wyprawami komercyjnymi, co mocno zniechęca  - przyznaje gość Czwórki. - Teraz mamy inny sprzęt, inne przygotowanie do wypraw, ale inni są też ludzie. Mimo wszystko zimowa wspinaczka zmieniła się najmniej. 


Ludzie cały czas próbują wspinać się na ośmiotysięczniki zimą, ale to często się nie udaje. Nie jest łatwo spędzać miesiące w temperaturze -20, -30 stopni, a nawet odczuwalnej -50. - Tam wieje cały czas - zdradza Jarosław Gawrysiak. - W takich warunkach działała też ekipa, w której byli Leszek Cichy i Krzysztof Walicki. Trzeba pamiętać, że panowie nie poszli we dwóch. Tam był duży zespół, grupa około 20 doświadczonych himalaistów. 

Czwórkowy gość zwraca uwagę, że kiedyś przygotowaniem do wyjścia w wysokie góry było chodzenie w góry. Obecnie to się bardzo zmieniło, a wspinacze to dziś atleci, niesamowicie przygotowani wydolnościowo. - 45 lat temu chłopaki mieli za to kupę talentu i kupę samozaparcia. Mieli też inne podejście. My dziś rezygnujemy, odpuszczamy, a tam nie było zmiłuj - tam się pracowało, dopóki się dało, a jak się nie dało, to też się pracowało. 


Zobacz też:


Komercyjne wejścia psują góry?

Mimo że Mount Everest, ale też pozostałe ośmiotysięczniki świata, są ogromnym wyzwaniem, to dziś, mając zasobny portfel, można je zdobyć. - Wiele agencji niestety godzi się na to, by wprowadzić tam ludzi bez przygotowania. Trzeba mieć jednak kondycję fizyczną. Już podczas trekkingu do obozów widać, jak kto jest przygotowany - mówi gość Numera Raza. - Podczas wykupionej wyprawy komercyjnej Szerpowie niosą nam wszystko. Skuteczność takich wejść jest bardzo duża, nawet 80 procent osób wchodzi. To zjawisko odstrasza wielu wspinaczy od wysokich gór. 

Zobacz też:

Jarosław Gawrysiak zdradza, że kolejki na popularne szczyty sprawiają, iż prawdziwi himalaiści szukają nowych wyzwań – często na niższych, ale wymagających technicznych umiejętności górach.

***

Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"

Prowadzący: Michał "Numer Raz" Witak

Gość: Jarosław Gawrysiak (himalaista) 

Data emisji: 17.02.2025

Godzina: 8.13

pj/kor

Czytaj także

Piotr Krzyżowski idzie na Lhotse. Jak wyglądają przygotowania do wyprawy w Himalaje?

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2024 10:34
Już niedługo, bo 16 kwietnia 2024 roku, wybitny polski himalaista Piotr Krzyżowski wyrusza na swoją kolejną wyprawę w Himalaje. Tym razem jego celem będzie Lhotse, czwarty co do wysokości szczyt świata, który mierzy 8516 m n.p.m.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najmłodsza Polka, która zdobyła himalajski ośmiotysięcznik

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2024 16:26
- Podczas wejścia na szczyt Manaslu myślałam, że będę płakać ze wzruszenia, a byłam zła - mówi Zoja Skubis, najmłodsza Polka, która wspięła się na wierzchołek ośmiotysięcznika. W "Audycji sportowej" na antenie Czwórki podróżniczka opowiedziała o swojej wyprawie i wyjaśniła, dlaczego chce zdobywać najwyższe góry świata.
rozwiń zwiń