Czego warto się nauczyć od dzieci?

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2022 16:08
Spontaniczność, szczerość, ciekawość świata, umiejętność wybaczania, płakanie na zawołanie i śmiech do rozpuku, ale też niczym nieograniczona wyobraźnia - tym charakteryzują się dzieci. Z czasem większość tych atrybutów tracą i zmieniają się w dorosłych. Czy te cechy możemy odzyskać? Nauczyć się ich od dzieciaków na nowo?
ll
llFoto: shutterstock/Evgeny Atamanenko

Trudno powiedzieć, jak długo jesteśmy dziećmi. Marta Hoppe uważa, że ten czas określa życie naszych rodziców, póki oni żyją, to my jesteśmy dziećmi. Niektóre cechy dziecięce tracimy jednak wraz z wiekiem. Już nie cieszymy się z prezentu tak jak kiedyś, nie smucimy, oglądając ulubione bajki. 

- Jedną z cech, jakie mają dzieci, jest płakanie na zawołanie jako mechanizm pokazania emocji. Z wiekiem odchodzimy od tego, mamy lepsze mechanizmy do zakomunikowania złości, frustracji, niezadowolenia - mówi Joanna Gutal, psycholożka, psychoterapeutka. - Nie musimy płakać, ale prowadzić rozmowy. Choć cały czas jest to wyraz tych samych emocji, z którymi mierzyliśmy się jako dzieci - dodaje. 

Z wiekiem ubywa nam też bezinteresowności. Już mniej chętnie np. pożyczamy komuś ulubioną książkę. - Gdy jesteśmy dziećmi, to mamy trochę mniejszą znajomość repertuaru zachowań społecznych, a także umiejętność przewidywania konsekwencji różnego rodzaju zachowań - wyjaśnia gość "Dajesz rade". - Tych doświadczeń nabywamy z wiekiem, tego się uczymy. W tej nauce też towarzyszą nam dorośli, którzy przekazują swoje relacje - dodaje. 

Joanna Gutal podkreśla, że jako dzieci rodzimy się, nie posiadając przekonań na temat świata, nas samych i innych ludzi. Nabywamy je, dorastając, dojrzewając wśród innych ludzi. Przez indywidualne doświadczenia każdy z nas patrzy na świat trochę inaczej, świat każdego z nas jest trochę inny. 


Posłuchaj
24:42 czwórka dajesz radę 01.06.2022.mp3 O cechach dziecięcych i tym, co się z nimi dzieje w dorosłości, opowiada psycholożka Joanna Gutal (Dajesz radę/Czwórka)

 

Ekspertka zwraca też uwagę na przeróżne etapy dziecięcego rozwoju, jak nauka wpływania na świat, oddziaływania na otoczenie, próby łamania granic i akceptacja ich istnienia. - Dzieci czasem nie mają umiejętności przewidywania konsekwencji danych zachowań, choć przyznawanie się do błędów przychodzi im łatwiej - zauważa. - Nikt z nas nie lubi myśleć źle na swój temat. Dzieci też mają taką tendencję. To naturalne uczucie, by unikać konsekwencji naszych złych zachowań czy decyzji, gdy są one nieprzyjemne i zagrażające naszej samoocenie - dodaje. 

Z pewnością dzieci lepiej korzystają z ideologii slow life, z życiowego balansu. - Im jest trochę łatwiej z racji mniejszej liczby obowiązków, ale i nam dorosłym slow life uciekł za mocno. Jest to też pokłosie wydarzeń historycznych i transformacji. Nagle szanse, które się otworzyły, kazały nam przeć do przodu, wykorzystywać je - mówi gość Marty Hoppe. - Dziś wiemy, że powinniśmy zwolnić, tęsknie myślimy o znienawidzonym w przedszkolu leżakowaniu. 

***

Tytuł audycji: Dajesz radę

Prowadzi: Marta Hoppe

Gość: Joanna Gutal (psycholożka, psychoterapeutka)

Data emisji: 01.06.2022

Godzina emisji: 14.07

pj

Czytaj także

Co czytamy i gdzie kupujemy książki?

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2022 18:20
Czytamy mniej niż podczas pandemii, wolimy e-booki od audiobooków, a małe księgarnie odwiedzamy od święta - wynika z najnowszego raportu "Czytelnicy w sieci". 
rozwiń zwiń