Test gry: "Hobbit" – musisz współpracować

W planszowej wersji przygód słynnego bohatera powieści J.R.R. Tolkiena, wszyscy gracze muszą dopomóc Bilbo Bagginsowi odzyskać skarby krasnoludów zagarnięte przez złego smoka Smauga.

Gra klimatem mocno nawiązuje do powieści "Hobbit”. W pudełku znajdziemy pomalowane figurki smoka Samuga oraz Bagginsa, a także karty krasnali, wydarzeń i przygód, pięknie zilustrowane przez Johna Howe, kultowego ilustratora tolkienowskiego świata oraz opatrzone cytatami z książki. W trakcie rozgrywki gracze wcielają się w postaci krasnoludów towarzyszących Bilbo Bagginsowi w wyprawie na Samotną Górę.

- Wszyscy poruszamy się jedną figurką Bilbo Bagginsa – wyjaśniał w Czwórce Kamil Jasieński. Gracze kierują jego losami, odpowiednio zagrywając kartami swoich krasnali i zdobywając dla nich punkty doświadczenia i umiejętności. Choć gra nie ma charakteru konfrontacyjnego i gracze jako drużyna muszą współpracować przeciwko smokowi, to polem do indywidualnych popisów są skarby, które każdy z zawodników zbiera już na własny rachunek.

- Rozgrywka jest dynamiczna. Wszystko opiera się na szybkich decyzjach. Patrzymy na pionka Bilbo na planszy, patrzymy jakie pola są przed nim i co na tych polach się znajduje i na tej podstawie podejmujemy decyzję – opowiadał Janek Basałyga z wydawnictwa Egmont.

Więcej na temat rozgrywki dowiesz się słuchając nagrania audycji.

bch