Fotografka Stefania Gurdowa i klisze sprzed wieku

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2023 14:45
Fotografie Stefani Gurdowej, zapomnianej na wiele dekad fotografki z początku XX wieku, można oglądać na wystawie we wrocławskiej galerii Miejsce przy Miejscu 14. - Kluczowe w tej historii jest to, że niewiele o niej wiemy - mówi kurator Łukasz Rusznica. - Gurdowa i jej zdjęcia są tajemnicą, a tajemnica jest tym, co zaciekawia.
Na wystawie Stefania Gurdowa - Klisze przechowuje się można oglądać zdjęcia zrobione w latach 1924-1937
Na wystawie "Stefania Gurdowa - Klisze przechowuje się" można oglądać zdjęcia zrobione w latach 1924-1937Foto: shutterstock/Kittyfly

Galeria Miejsce przy Miejscu 14 prezentuje wystawę fotografii Stefani Gurdowej, artystki urodzonej w 1888 roku w Bochni. We Lwowie uczyła się zawodu fotografa, a w latach 1921-1937 prowadziła swój zakład fotograficzny w Dębicy, co w tamtych czasach było zajęciem nieszczególnie popularnym wśród kobiet. Na wiele lat jej prace i twórczość zostały zapomniane.


Zdjęcia na strychu

Świat o artystce przypomniał sobie pod koniec lat 90., kiedy dokonano niezwykłego odkrycia. - Podczas remontu strychu starej kamienicy w Dębicy przypadkowo odnaleziono 1200 szklanych negatywów autorstwa Gurdowej, przedstawiających portrety anonimowych ludzi - mówi gość Czwórki. - Od tego czasu ruszyła zbiorowa praca wielu osób, żeby płytki oczyścić, zachować i odkryć, do kogo należały. Chcieliśmy zbudować tę postać od początku.

Znalezisko z Dębicy jest wszystkim, co zostało z ogromnego, wieloletniego dorobku fotografki. Po jej śmierci, w 1968 roku, zlikwidowano jej mieszkanie, a wraz z nim przepadły jej prace. Niewiele wiadomo o innych aspektach twórczości Gurdowej, bo oprócz fotografii portretowych nie zachowały się żadne inne fotografie. - Wiemy, że gdzieś zachowały się zdjęcia, które Gurdowa robiła w rzeźni. Bardzo naturalistyczne, surowe, można powiedzieć dokumentalne - opowiada gość Czwórki. - Jednak na wystawie głównie pokazujemy portrety.


Źr. Facebook/Miejsce przy Miejscu 14


Niezwykła podróż w czasie

Prezentowany we Wrocławiu zbiór tworzy dokument czasów, w których zdjęcia powstały. Wystawa "Klisze przechowuje się" jest krótką prezentacją pozostałości po dorobku artystki i po ludziach, których sekundy życia utrwaliła na zawsze. - Dla części osób będą to ciekawe historyczne zdjęcia, a dla części będzie to sztuka. Kluczowe w tej historii jest to, że niewiele o niej wiemy. Gurdowa i jej zdjęcia są tajemnicą, a tajemnica jest tym, co zaciekawia - mówi kurator. - Pozwala budować, nazwijmy to, mit, który staje się intrygujący i intensywny. Ta tajemnica jest połączona z czymś bardzo konkretnym, czyli fotografiami.


Posłuchaj
19:42 Czwórka/Stacja Kultura - Stefania Gurdowa, Klisze przechowuje się 08.02.2023.mp3 Łukasz Rusznica, kurator w galerii fotograficznej Miejsce przy Miejscu 14, o wystawie "Stefania Gurdowa - Klisze przechowuje się" (Stacja Kultura/Czwórka)

 

Jak podkreśla rozmówca Kasi Dydo, są to wysokiej klasy portrety, które robią olbrzymie wrażenie. - Patrzymy na ludzi, których już nie ma, zdjęcia zostały wykonane w dwudziestoleciu międzywojennym. Nic o tych osobach nie wiemy oprócz tego, że mamy ich wizerunki - tłumaczy Łukasz Rusznica. - Mamy poczucie podróży w czasie, a odwiedzający wystawę próbują tworzyć bohaterom wystawy ich własne biografie.

Wystawę "Stefania Gurdowa - Klisze przechowuje się" można oglądać jeszcze do 15 lutego w galerii fotograficznej Miejsce przy Miejscu 14, jej zwieńczeniem będzie spacer po ekspozycji z fotografem Michałem Łuczakiem. 


***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Łukasz Rusznica (kurator w galerii fotograficznej Miejsce przy Miejscu 14, należącej do Ośrodka Postaw Twórczych we Wrocławiu)

Data emisji: 8.02.2023

Godzina emisji: 10.15

aw/mat. pras.

Czytaj także

Fotografia architektury - jak uzyskać dobry efekt?

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2021 12:40
Nasze telefony w wakacje zapełniają się zdjęciami. Fotografujemy nie tylko naturę, ale również architekturę, która może stanowić doskonałe tło dla uchwycenia rodzinnej wycieczki. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak wyglądała praca nad okładkami kultowych płyt lat 80.?

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2022 16:00
Antoni Zdebiak fotografował najważniejsze postaci polskiej sceny muzycznej lat 80. Na wystawie w Fundacji Archeologia Fotografii w Warszawie można zobaczyć niepublikowane materiały z tych sesji i prześledzić artystyczne inspiracje fotografa. 
rozwiń zwiń