W Toruniu organizacji wielu ciekawych, kulturalnych inicjatyw podejmują się niezależne i kreatywne panie. To one napędzają życie artystyczne miasta. - Bardzo wielu kuratorów, osób pracujących w instytucjach związanych ze sztuką współczesną, to są właśnie kobiety - mówi Katarzyna Drewnowska-Toczko.
- Jako dziennikarce, dużo łatwiej rozmawiało mi się z kobietami - zdradza Magdalena Wichrowska, autorka książki "Toruń. Miasto Kobiet". - Z tego względu zdecydowałam, że książka będzie poświęcona właśnie im.
Autorka publikacji nie poszła jednak na łatwiznę i postarała się, by w jej książce odbicie znalazła nie tylko kultura oficjalna. Dotarła do organizatorek wielu oddolnych, offowych inicjatyw.
- Kobiety nie zawsze o kulturalnym życiu Torunia mówią dobrze. Dostrzegają pewne nisze, coś, co można by było poprawić. Mówią o tym otwarcie - opowiada autorka. - Niezależnie od tego czy jest dobrze, czy źle, one walczą o siebie i to co robią. To są głównie entuzjastki.
Mimo że w Toruniu, jak w całej Polsce, dużo osób narzeka, goście Czwórki pokazują, że warto popatrzeć na to, co się dzieje i skorzystać z istniejącej kulturalnej oferty. Wielu torunian patrzy na stolicę i wielkie metropolie. Książka "Toruń. Miasto Kobiet" pokazuje, że fajne inicjatywy da się wygenerować też w miejscach w oddaleniu od centrum.
Taką jest choćby Wolna Sobota, której już 7. edycja odbędzie się 18 stycznia w Centrum Sztuki Współczesnej. - W założeniu miało być to wydarzenie jednorazowe zorganizowane przez kobiety, dla kobiet, na Dzień Kobiet. Okazało się, że pomysłów i interesujących koncepcji jest tak dużo, że wystarczy na cały rok sobotnich spotkań - zapraszają goście "Stacji Kultura".
(pj/kd)