Centrum Archiwistyki Społecznej. "Zabawa w pamiętanie"

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2023 19:00
- Archiwum zazwyczaj kojarzy się z zakurzonymi teczkami ukrytymi na strychu lub w piwnicy. Archiwum społeczne jest dla ludzi, zakłada partycypację i współtworzenie zbiorów– wyjaśniają Ewa Majdecka i Iwona Oleszczuk-Jaźwiecka z Centrum Archiwistyki Społecznej.  
Centrum Archiwistyki Społecznej odkrywa dla społeczeństwa fascynujący dorobek archiwów społecznych - tysiące nieznanych dotąd historii, zdjęć, dokumentów życia codziennego. (zdj. ilustracyjne)
Centrum Archiwistyki Społecznej odkrywa dla społeczeństwa fascynujący dorobek archiwów społecznych - tysiące nieznanych dotąd historii, zdjęć, dokumentów życia codziennego. (zdj. ilustracyjne)Foto: Master1305/Shutterstock.com

Wszystko zaczyna się od pasji

W centrum działań archiwistyki społecznej znajduje się człowiek. Skrzypaczka, która zainicjowała powstanie archiwum polskiego jazzu, albo bibliotekarz który odkrywa trudną historię dla mieszkańców swojego miasta. - Zazwyczaj wszystko zaczyna się od pasji i od kolekcjonowania materiałów z nią związanych. Może to dotyczyć historii lokalnej, historii polskiego himalaizmu albo historii rodzinnej - opowiada Iwona Oleszczuk-Jaźwiecka. - Archiwiści społeczni wyzwalają energię społeczną i przyczyniają się do ożywienia życia kulturalnego, a my ich wspieramy w tym działaniu i sieciujemy ze sobą.

Jak zostać archiwistą społecznym?

Żeby zostać archiwistą społecznym nie trzeba być historykiem, tylko pasjonatem. - Jeśli ma się energię, temat i materiały to wtedy pojawiamy się my. Jeśli ktoś nie ma takiego wykształcenia, nie wie, jak uporządkować swoje zbiory, jak je opisać i jak skorzystać z otwartego systemu archiwizacji, to my z radością pomożemy - deklaruje Ewa Majdecka. - Mamy szkolenia, webinary, a nawet platformę szkoleniową, na której można kurs indywidualny. Ale bez pasji i zaangażowania archiwum społeczne po prostu nie będzie istniało. Do tej pory powstało już ok. 700 archiwów społecznych i nie ma już właściwie takiego regionu na mapie Polski, gdzie by nie działały. - Warto zostać archiwistą społecznym choćby po to, aby nie pozwolić tej swojej historii, historii miejscowości bądź pasji odejść w zapomnienie - dodaje.

Sprawdź też:

Ewa Majdecka i Iwona Oleszczuk-Jaźwiecka z Centrum Archiwistyki Społecznej  oraz Adama Smolarek. Ewa Majdecka i Iwona Oleszczuk-Jaźwiecka z Centrum Archiwistyki Społecznej oraz Adama Smolarek.

Zbiory, które mówią o nas

Wiosną ubiegłego roku rozpoczął działalność portal zbioryspoleczne.pl. Powołana przez Centrum Archiwistyki Społecznej platforma zebrała w jednym miejscu ponad 100 tys. rozproszonych dotąd materiałów - fotografii z archiwów społecznych i nagrań historii mówionej. - Ten zbiór opowiada zarówno o życiu mieszkańców dużych miast, jak i społeczności mniejszych miejscowości i wsi, a nawet dzielnic z niemal każdego regionu kraju. Swoje miejsce znalazły tu historie wybitnych postaci, na przykład himalaisty Jerzego Kukuczki czy fotografki Zofii Rydet, ale przede wszystkim tysiące opowieści zwykłych osób i rodzin - wymieniają rozmówczynie Adama Smolarka. Jak przekonują, dzięki swojemu bogactwu i różnorodności, ma ona szansę stać się atrakcyjnym źródłem wiedzy dla naukowców oraz inspiracją dla artystów i zwykłych internautów.

Posłuchaj
21:18 CZWÓRKA Pasjonauci - archiwum spoleczne 28 01 2023.mp3 Jak zostać archiwistą społecznym? (Pasjonauci/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadził: Adam Smolarek

Goście: Ewa Majdecka i Iwona Oleszczuk-Jaźwiecka (Centrum Archiwistyki Społecznej)

Data emisji: 28.01.2023

Godzina emisji: 12.11

kul

Czytaj także

Archeologia to dużo więcej niż "grzebanie w ziemi"

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2022 17:20
Archeolog odkrywa skarby z pomocą pędzelka i szpachelki. Jeśli myślicie, że tak właśnie wygląda praca w tym fachu, to prof. Piotr Dyczek, nie ma dobrych wiadomości. - To, co najbardziej rozczarowuje niektórych moich studentów, to fakt, że wyjazd na wykopaliska przypomina obóz letni, z surowym reżimem i bez Indiany Jonesa.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Komiks "Polskie Radio - wrzesień 1939". "To historia nas, Polaków"

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2022 18:00
- Radio musi dużo mówić, tymczasem komiks rządzi się innymi prawami: tu im mniej słów, tym lepiej. To wydawnictwo to pierwsza możliwość pokazania Polskiego Radia od tej drugiej, niewerbalnej strony - mówił Maciej Czaplicki, współautor komiksu "Polskie Radio - wrzesień 1939".
rozwiń zwiń