Chile daje wolność!

To kraj nieskończonych przestrzeni, dobrego wina i najbardziej gwiaździstego nieba na świecie. Jeżeli chcemy naprawdę poznać jego charakter, to lepiej omijać duże miasta.

Chile to kraj, który biegnie wzdłuż całego kontynentu Ameryki Południowej. Jeżeli chcemy poznać jego prawdziwy charakter, zamiast trzymać się dużych miast, lepiej wyruszyć samochodem w długą podróż.

- Wrażenie robi ogrom przestrzeni - opowiada Marcin Złomski z Klubu Podróży "Horyzonty" - Zdecydowana większość kraju to niezamieszkałe pustkowia. Można jechać dziesiątki, setki kilometrów i nie ma praktycznie żadnych ludzkich osad, a jeżeli są to bardzo oddalone od siebie i od cywilizacji.

Na pustkowiu, w Chile zaskoczyć mogą dzikie zwierzęta (lamy i strusie!), które wyskakują na drogę i czasem uniemożliwiający kierowanie samochodem wiatr.

- W Patagonii to jest stan permanentny - wspomina Marcin Złomski - Jeżeli podróżujemy samochodem, musimy uważać, żeby wiatr nam nie wyrwał drzwi. Jeżeli zaś zaparkujemy w przeciwną stronę, to możemy nie mieć siły otworzyć drzwi od środka.

Taki problem mają na przykład astronomowie, którzy do Chile przyjeżdżają badać gwiazdy (w Antofagasta na północy kraju jest najczystsze niebo na południowej półkuli) Uwaga! Część z funkcjonujących tam obserwatoriów astronomicznych można odwiedzać. Dowiedz się więcej, posłuchaj dźwięku po prawej stronie artykułu.

usc