Mały robocik z wielkimi możliwościami

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2016 14:46
Wygląda jak maluteńki, prostokątny kawałek folii o wymiarach pół centymetra na centymetr. Jego twórcy, studenci fizyki z Uniwersytetu Warszawskiego, przekonują nas jednak, że ich wynalazek może mieć rewolucyjne zastosowanie.
Audio
  • Przedstawiamy najnowszy wynalazek studentów fizyki z Uniwersytetu Warszawskiego - niewielkiego robota na światło (Stacja Nauka/Czwórka)
Prototyp robota na światło zaprojektowanego przez studentów fizyki z UW wygląda niewinnie. Jego zastosowanie może okazać się rewolucyjne
Prototyp robota na światło zaprojektowanego przez studentów fizyki z UW wygląda niewinnie. Jego zastosowanie może okazać się rewolucyjneFoto: Czwórka

- Ma ona dużo wspólnego z folią na parówki, która także jest zrobiona z polimeru. Tutaj jest on znacznie bardziej zaawansowany - mówi Mikołaj Rogusz, student fizyki na UW.

Czytaj także:
znicz 1200.jpg
"Znicze to wrota do innego świata"

Mały robot to na razie prototyp, jednak po odpowiednim naładowaniu światłem lub laserem może z powodzeniem podróżować w naszym układzie krwionośnym. - Na dodatek jest również w stanie przesuwać ciężary aż dziewięć razy większe niż jego masa. To tak jakby dorosły człowiek pchał malucha - mówi w Czwórce młody naukowiec.

Robot na światło może mieć zastosowanie na przykład w medycynie, przy uwalnianiu leków wewnątrz organizmu. A jak jest zbudowany, skoro gołym okiem nie widać ani żadnych łączeń ani śrubek? Tego dowiecie się z nagrania audycji.

***

Tytuł audycji: "Stacja Nauka"

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Materiał: Maciej Oswald

Data emisji: 2.11.2016

Godzina emisji: 12.24

jsz/kul

    

Czytaj także

Termodynamika w słoikach, czyli skąd się bierze dżem

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2016 14:50
Maliny, truskawki, czereśnie, wiśnie - to one nadają latu niepowtarzalny smak. My zaś sprawdzamy, jak prawa fizyki pomogą nam zachować go na dłużej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Europejski Dzień Języków. Jak powstaje słownik?

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2016 14:40
- Słownik zaczyna się od słowa. Trudno stworzyć go wyłącznie na podstawie własnej wiedzy, dlatego słów już od XVI w. szuka się najczęściej w różnego rodzaju księgach, tekstach. Dziś to zadanie jest ułatwione dzięki technologii – mówiła polonistka dr Monika Kresa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Żywe kultury bakterii. "Specjaliści od dobrej roboty"

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2016 16:30
Najpierw przetrzymywane są w stanie hibernacji, po dodaniu do mleka zaczynają żyć i stają się mikroskopijnymi obrońcami organizmu. Czym tak naprawdę są żywe kultury bakterii?
rozwiń zwiń