Staż po dancingu międzypokoleniowym
Wrażliwość, nieobojętność na ludzką krzywdę, umiejętność słuchania do samego końca - to cechy, bez których nie może się obyć reportażysta. Antoni Rokicki jest jednym z najmłodszych stażem reportażystą w Studiu Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia. - Byłem kiedyś na dancingu międzypokoleniowym, gdzie spotkałem reportażystkę Polskiego Radia Ewelinę Karpacz-Oboładze. Porozmawialiśmy, zaprzyjaźniliśmy się, a potem Ewelina zaproponowała mi, żebym przyszedł do niej na praktyki - wspomina. - Jak zobaczyłem jej codzienną pracę, wiedziałem, że to jest to. Że chcę iść w jej ślady. Ukończyłem staż, ukończyłem studia i wróciłem tu do pracy na stałe.
Notes z kontaktami do ciekawych ludzi
Najważniejszy jest dobry temat, a właściwie dobry bohater. Antek Rokicki pierwszy reportaż zrobił w trakcie swojego stażu. - To była opowieść o Sebastianie Karasiu, uzdolnionym polskim pływaku, który podjął wówczas próbę przepłynięcia Kanału La Manche. Byłem zafascynowany przygotowaniami do tego wyczynu i nagrywałem jego codzienne życie. Pojechałem też do Elbląga - rodzinnego miasta Sebastiana, rozmawiałem z jego rodziną - opowiada gość Czwórki. - Sebastiana poznałem przed praktykami w Polskim Radiu, ale już wtedy wziąłem od niego numer telefonu. Teraz też tak robię. Kiedy spotykam ciekawego człowieka, zapisuję kontakt do niego, bo nigdy nie wiem, czy mi się kiedyś nie przyda.
Posłuchaj:
Tematy, których nie uda się zrealizować
Kalendarz Antka wypełniony jest tematami, którymi chciałby się zająć. Wśród nich jest ten związany z bezpieczeństwem na drodze. - Interesuje mnie to, bo od niedawna sam jestem posiadaczem prawa jazdy - wyjaśnia. - Planuję też zająć się naszymi bohaterami, zastanawia mnie to, czy reporter może się zaprzyjaźnić z postacią, czy jest szansa na pogłębienie relacji z rozmówcą. Muszę sobie to wszystko zaplanować i nie mogę być zły, jeśli czegoś nie uda mi się zrobić - dodaje z uśmiechem.
11:42 CZWÓRKA Czat Czworki - reportaz 11.04.2022.mp3 Jak wygląda praca reportażysty? Rozmowa z Antonim Rokickim (Czat Czwórki/Czwórka)
"Nigdy nie wycinam ciszy"
Na efekty pracy reportażysta czeka długo. Najpierw tworzy scenariusz, potem układa kolejne elementy i spędza długie godziny na montażu. Poza tym to praca, która wymaga bycia trochę wścibskim i odwiedzania miejsc, w których nie zawsze jest się mile widzianym. - Kiedy widzę, że ktoś jest zestresowany, nie nagrywam, tylko piję z rozmówcą herbatę. Aż do momentu, kiedy nie wyczuję, że nadszedł właściwy moment - opowiada Antek Rokicki. - W reportażu ważne są też smaczki: potknięcia językowe, zwlekanie z odpowiedzią, nawet cisza. Staram się nigdy jej nie wycinać.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki