"Historia sportu z końską duszą". Jak startowały wyścigi konne?

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2022 08:45
Wyścigi konne organizowane były już od czasów starożytnych. Pierwsze nowożytne wyścigi zostały zorganizowane pod koniec XVIII wieku w Anglii przez lorda Derby. W Polsce tradycja narodziła się sto lat później, w Warszawie. 
Wyścigi konnezdj. ilustracyjne
Wyścigi konne/zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock.com

- Ciężko określić konkretną datę początku wyścigów konnych, uznaje się, że w Polsce był to rok 1744, gdy klacz hrabiego Kazimierza Rzewuskiego pokonała konia brytyjskiego posła sir Charlesa Whitwortha - mówił Witold Sudoł, ekspert wyścigów konnych z warszawskiego toru Służewiec. 

Jak podkreślał, to wydarzenie zasługujące tym bardziej na słowa uznania, że Anglia jest kolebką wyścigów konnych. - Był to z pewnością kamień milowy i dzień odnotowany w historii. Jednak datą wiążącą się z gonitwami organizowanymi w sposób formalny był rok 1841 lub 1844, tu różne źródła podają różne daty - mówił gość Czwórki. - Wówczas zawiązało się Towarzystwo Wyścigów Konnych i rozegrano pierwsze wyścigi na stołecznym Polu Mokotowskim. Tam funkcjonowały dwa tory: pierwszy, prowizoryczny o obwodzie ok. 1 km, a potem drugi, przy ul. Polnej - wyliczał ekspert. 

Od początku mekką wyścigów konnych w Polsce była Warszawa. - To nigdy nie był tani sport, dyscyplina była elitarna, więc gonitwy jako widowisko gromadziły w tym mieście tłumy obserwatorów - podkreślał Witold Sudoł. Wśród koni biorących udział w wyścigach dominują zwierzęta pełnej krwi angielskiej. - To klasa najszybszych i najczęściej podziwianych koni - mówił gość Czwórki. 

Ważną częścią tego sportu byli też oczywiście zawsze dżokeje. - Majętni właściciele koni sprowadzali najlepszych jeźdźców do kraju. Prawdziwymi gwiazdami tego sportu byli m.in. Mieczysław Mełnicki, Jerzy Jednaszewski czy wielki pechowiec Stanisław Sałagaj. Mimo że był znakomitym jeźdźcem i trenerem, nigdy nie udało mu się wygrać najważniejszego wyścigu, jakim są derby. Ostatnio na stołecznym Ursynowie powstał mural poświęcony temu sportowcowi - mówił Witold Sudoł. 

Posłuchaj
14:41 czwórka wyścigi konne 2022_04_23-14-14-36.mp3 Witold Sudoł o historii wyścigów konnych w Polsce (Zaklinacze czasu/Czwórka) 

Jak opowiadał, styl wyścigowej jazdy konnej, który znamy dzisiaj - charakteryzujący się wykorzystaniem bardzo krótkich strzemion - pojawił się na początku XX wieku w Stanach Zjednoczonych i stamtąd zaimportowano go do Europy. - Pierwotnie dżokejami byli po prostu kawalerzyści, jednak dziś, by uprawiać profesjonalnie ten sport i poznać tajniki tej sztuki, trzeba poświęcić sporo czasu - podkreślał ekspert. - Zawodnicy muszą spełniać określone warunki, dyscyplina została bardzo mocno skodyfikowana, różnice w wagach jeźdźców są niewielkie, a amatorom ciężko jest się przebić na profesjonalnym rynku - tłumaczył Witold Sudoł.

Wyścigi konne w Polsce podlegają nadzorowi ministerstwa rolnictwa, a nie sportu. - W myśl przepisów prawa jest to "publiczna próba dzielności tych zwierząt", czyli formalnie zawody służą głównie selekcjonowaniu koni - podkreślał ekspert.

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek 

Gość: Witold Sudoł (ekspert wyścigów konnych, Warszawski Tor Wyścigów Konnych Służewiec)

Data emisji: 23.04.2022

Godzina emisji: 14.16

kd

Czytaj także

Przebranżowienie. Kolejny skutek pandemii?

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2021 17:30
Wystarczył rok, by ludzie, którzy od lat pracowali w jednym zawodzie, musieli zmienić branże i pomyśleć o nowej ścieżce kariery. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Żeby przechytrzyć wroga. Sobowtóry wielkich władców

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2022 10:00
Przez całe wieki szefowie policji, kontrwywiadu i ochrony osobistej monarchów używali sobowtórów władców, żeby przechytrzyć przeciwnika. - Dla bezpieczeństwa taką praktykę do dzisiaj stosują szefowie czy władcy państw. Saddam Husajn miał drużynę klonów, sobowtóra ma też podobno Władimir Putin - opowiada Przemysław Słowiński.  
rozwiń zwiń