Snoop Dogg. Rapowy celebryta ze swingiem w wokalu

Sprzedał ponad 35 milionów płyt i ma stałe miejsce w historii rapu. - Moim zdaniem Snoop Dogg jest artystą kompletnym. Jego kroki są starannie przemyślane, nawet wówczas gdy z rapera zamienia się w gwiazdę reggae - mówi Kamil Jaczyński z wytwórni Wielkie Joł. 

Snoop Dogg na węgierskim festiwalu Balaton Sound - lipiec 2011 rok

Foto: PAP/EPA/TAMAS KOVACS

Czytaj także

Notorious B.I.G. "Flow, głos i tajemnica"

Snoop Dogg był odkryciem Dr. Dre. Pojawił się na jego płycie "The Chronic" z 1992 roku i, jak przyznaje raper Muflon, to było wejście smoka. - Kalifornijski rap był nowością, a Snoop Dogg przez długi czas uchodził za ikonę tego gatunku - opowiada rozmówca Martyny Ogonek.   

Dr. Dre wyprodukował także debiutancki album Snoopa - "Doggystyle". - Na płycie znalazły się takie hity jak "Gin and Juice" i "Who Am I". Sam krążek uważany jest za kamień milowy G-Funku, stylu bogatego w syntezatory i sample z utworów takich grup jak np. Funkadelic - dodaje Krzysztof Krześnicki, redaktor portalu "Screenagers.pl".

I o ile od strony produkcyjnej płycie nie można nic zarzucić, o tyle warstwa tekstowa może budzić wątpliwości. W audycji tłumaczymy m.in., dlaczego wersy Snoopa nie są poezją i jaką gwiazdę popu udało mu się wylansować. 

***

Czytaj także

Beastie Boys. "Ich debiut to najlepszy soundtrack dla młodości"

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Materiał przygotowała: Martyna Ogonek

Data emisji: 23.03.2017

Godzina emisji: 7.15

kul/jsz