Jan Baranowski i jego pierwszy słownik angielsko-polski
- Pierwotnie na kolei stosowano semafor koszowy. Była to drabinka, na której umieszczony był kosz. W zależności od tego, czy znajdował się wysoko czy nisko - maszynista mógł, bądź nie mógł przejechać - tłumaczył Hubert Bojarski ze Stacja Muzeum w Warszawie. - To jednak nie sprawdzało się nocą, gdy kosza nie było widać w ciemności. Z czasem w koszu umieszczano świeczkę, bądź lampę naftową, ale to też nie było doskonałe rozwiązanie.
Wtedy do akcji wkroczył wynalazca Jan Baranowski. W latach 50. wymyślił zupełnie inny system sygnalizacyjny, oparty pierwotnie na chorągiewkach, a potem na specjalnych skrzydłach. – Pierwotnie wprowadzono je we Francji, potem na terenach górskich we Włoszech, następnie w Anglii -opowiadał Bojarski. - W Polsce ten system pojawił się dopiero w czasie I wojny światowej, ale od tego czasu właściwie nic w działaniu semaforów się nie zmieniło. Działają niezawodnie.
Jak dokładnie funkcjonują semafory? O tym w nagraniu materiału reporterskiego.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Data emisji: 30.05.2018
Godzina emisji: 12.21
kd/kul