Prowadzone w nim kolizje protonów mogą dostarczyć odpowiedzi na najbardziej palące pytania fizyki.
Rano były drobne problemy, potem wszystko już poszło dobrze. W podziemnym, kolistym tunelu o długości 27 kilometrów na granicy francusko - szwajcarskiej zaczęto zderzać protony z rekordową energią 13 TeV. Poprzedni rekord wynosił 8 TeV.
Naukowcy z ośrodka CERN, gdzie pracuje zderzacz, oraz szef ośrodka, Rolf Heuer, byli zadowoleni. - Jestem wzruszony, to wielkie osiągnięcie. Fantastyczna robota - powiedział.
Te nowe kolizje mogą doprowadzić do odkrycia cząstek bliźniaczo podobnych, ale cięższych, od tych jakie znamy dziś. Tak zwana supersymetria może z kolei wyjaśnić, czym jest ciemna materia, której we wszechświecie jest prawdopodobnie pięć razy więcej niż zwykłej materii.
(IAR)