W Polsce promowanie archeologii poprzez filmy dokumentalne jest wciąż niepopularne. A szkoda, bo doświadczenia innych krajów przekonują, że filmy o archeologii mają istotny wpływ na wzrost społecznego zainteresowania tą dziedziną wiedzy.
- Archeologia broni się sama. Każdy, kto spotkał się w dzieciństwie z książkami o wielkich odkryciach archeologicznych na pewno zafascynował się tą nauką. Jednak jak każda dziedzina wiedzy, wymaga ona popularyzacji, a filmy są doskonałym na to sposobem – przyznał dr Jacek Rydzewski, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Krakowie.
W rozmowie z Katarzyną Kobylecką zaznaczył, że nie wszyscy potrafią rozróżnić archeologię klasyczną, śródziemnomorską od pradziejowej, którą mamy np. w Polsce.
- Niewiele osób wie czym była np. kultura łużycka – dodał.
Stąd potrzeba, by docierać ze swoimi odkryciami do jak najszerszego grona odbiorców.
Dr Hubert Chudzio, historyk, autor kilku filmów dokumentalnych poświęconych pracom wykopaliskowym w Egipcie, zauważył, że amerykańscy badacze pół roku prowadzą swoje prace, a drugie pół zbierają pieniądze i zajmują się popularyzacją swoich odkryć. Wychodzą z założenie, że im głośniej mówi się o ich działalności, tym łatwiej będzie im na nią zdobyć fundusze.
- Robiłem filmy w bardzo wyeksponowanych miejscach. Pamiętajmy jednak, że ich filmowanie to nie tylko promowanie nauki, ale i nowoczesna forma dokumentacji archeologicznej – zauważył gość radiowej Jedynki.
- Nie jestem ani historykiem ani archeologiem dlatego przy swojej pracy potrzebuję wsparcia specjalistów. W przypadku obrazu o wykopaliskach w Trzcinicy pamiętam, że stanąłem przed wzgórzem, gdzie prowadzono badania i zobaczyłem przerzedzony las i parę wykopów w ziemi. Zatrwożyłem się, bo w pierwszym momencie pomyślałem, że nie da się o tym opowiedzieć ciekawej historii – opowiadał Zdzisław Cozac, dokumentalista specjalizujący się w pradziejach Polski.
W "Naukowym Wieczorze z Jedynką" poinformował, że w swoim filmie użył wirtualnych rekonstrukcji poszczególnych faz rozwoju znajdującego się w tej miejscowości grodu, w trzech różnych epokach kulturowych. Aby zainteresować widza zaprezentował w nim m.in. inscenizacje z życia codziennego jego mieszkańców, ufortyfikowania, sceny batalistyczne i wydarzenia spajające historię, jak: scena ukrycia skarbu i zagłady grodziska.
- Najważniejsza jest prawda historyczna, ale wymaga ona ciekawej, wciągającej odbiorcę historii – podkreślił filmowiec.
(pp)
Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć "Kamera na wykopaliskach" w boksie "Posłuchaj” w kolumnie po prawej stronie.
Naukowych "Wieczorów z Jedynką" można słuchać od poniedziałku do czwartku od godz. 22.05.