Francja XVIII wieku była niekwestionowaną potęgą. Był to najludniejszy i najzamożniejszy kraj na całym kontynencie europejskim. Żadne działania wojenne nie pozostawały bez wpływu francuskich wysłanników. Język francuski stał się językiem „oświeconej” Europy i pozwalał porozumieć się wykształconym elitom. Wzorniki opracowywane przez artystów francuskich były rozpowszechniane w całej Europie, dotarły nawet do Petersburga. Splendoru, który spadał na mocarstwo Ludwika XIV, zapragnęły inne państwa. Kto jednak inny, jeśli nie artyści, mógł roznosić francuskie wzory po Europie?Tak zaczęła się ich "pilegrzymka" artystów do innych krajów Europy. Horacym Vernet otrzymywł szereg zleceń z Anglii. Grezue był najbardziej doceniany w Rosji. Tacy artyści jak: Louis de Silvèstre, Antoine Pesne, Elisabeth Vigée-Lebrun, Jean-Baptiste Pillement, Jean-Baptiste Le Prince, Francis-Xavier Fabre, Pierre-Henri Danloux także pracowali poza krajem.
Między rozumem a naturą
Wiek XVIII we Francji, to czas pełen sprzeczności. Wraz z końcem panowania Ludwika XIV we Francji zrodziły się oświeceniowe prądy, które rozumowi przypisywały naczelną zdolność rozróżnienia prawdy i fałszu. Za jedno z największych osiągnięć tego okresu uznaje się „Encyklopedię”. Doceniane były dzieła Woltera i Diderota. Drugą dominującą, aczkolwiek sprzeczną kategorią poznania świata, była Natura. Ojcem nawołującym do tego, co pierwotne stał się Jean-Jacques Rousseau, według którego cywilizacja uczyniła z człowieka istotę egoistyczną. Pogodzenie tych dwóch kategorii w sztuce było niemożliwe. „Nie starano się nawet tego czynić”- komentuje Iwona Danielewicz, kurator wystawy.
Hierarchia tematów
Francuska sztuka XVIII obfitowła w bogactwo tematyczne. Mimo różnorodności, istniała pewna hierarchia. Najważniejszy motywem była historia, która miała na celu propagowanie pozycji władcy i zasad moralnych, które należało wpoić obywatelom. Równie ważne były tematy bilblijne czy mitologiczne. Mniej uznawane przez akademie, ale niezwykle popularne było malarstwo portretowe, z mocno zaznaczonym psychologizmem postaci. Motywem, który powracał był też pejzaż oraz malarstwo rodzajowe, które XIX wieku przeżywało pełny rozwój.
Spacerując po wystawie
Na wystwie w Muzeum Narodowym prezentowanych jest 70 obrazów olejnych oraz blisko 100 rysunków, akwarel i pasteli. Prace pogrupowane zostały tematycznie. Pierwsza sala, do której trafią zwiedzający, zatytułowana została „Akademia i Salon”. W Paryżu w 1648 roku powstała Akademia Malarstwa i Rzeźby, którą do życia powołał Ludwika XIV. Tylko członkowie Akademii mogli otrzymywać zlecenia od dworu królewskiego i wystawiać swe dzieła na Salonie. Tak powstały prace m.in. Jeana Jouveneta “Wenus w kuchni Wulkana”czy Jeana-Augusta-Dominiqua Ingresa “Akt męski” (prace prezentowane są na wystawie).
Kolejna przestrzeń muzealna zagospodarowna została dla “Praktyki akademickiej”. “Rysunek to znak Boga” te słowa Federico Zuccaro znalazły pełne odzwierciedlenie w nauczaniu akademickim zaczynając od 1573 we Florenckiej Akedemii rysunku. Z czasem także Królewska Akademia Malarstwa i Rzeźby w Paryżu i wszystkie wzorowane na niej instytucje, aż do przełomu wieku XIX i XX, kładły nacisk na wielkie znaczenie rysunku. Na wystawie zobaczymy rysubki m.in Jeana-Baptiste'a Greuza “Głowa dziewczynki” czy “Tors kobiecy”. Kolejna sala poświcona została portretom. Dwór Ludwika XIV to miejsce w którym malarstwo portretowe przeżywało pełnię rozkwitu. Tu opracowana została nowa formuła reprezentacyjnego portretu monarszego. Stała się wzorem dla innych. Dobrym przykladem, pracy prezentowanej w Muzeum Narodowym jest portret młodego Ludwika XV. Kolejnym - praca Anny Rajeckiej “Dziewczyna z gołąbkiem”. Inne sale poświęcone zostały takim tematom jak: Rodzajowość, Fête galante, rokoko, Stanisław August, Ku klasycyzmowi, Pejzaż.
Dzieła prezentowane na wystawie zostały wypożyczone z Muzeów Narodowych w Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie, z Zamku Królewskiego w Warszawie, z Pałacu w Wilanowie i Łazienkach Królewskich, z Muzeum Książąt Czartoryskich i z Pałacu w Jabłonnnej (PAN) oraz z Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu. Udało się nam również zaprezentować dzieła z kolekcji prywatnych.
Wystawę "Le siècle français. Francuskie malarstwo i rysunek XVIII wieku ze zbiorów polskich" ogladać można do 26 kwietnia 2009 roku w Muzeum Narodowym w Warszawie.
(mz)