1. Z trzech ciał w jeden organizm
Przed 1918 rokiem Polacy posługiwali się trzema językami urzędowymi i trzema walutami. Przekraczające wytyczoną na ziemiach polskich granicę austriacką lub niemiecką pociągi z Rosji musiały zmieniać szerokość rozstawu kół, bo i szerokość torów się zmieniała. Od ponad stu lat Polacy funkcjonowali w trzech różnych porządkach prawnych.
Problemem była także kluczowa dla gospodarki kwestia własności dużych zakładów przemysłowych, które np. na Śląsku znajdowały się głównie w niemieckich rękach. Przez dwadzieścia lat udało się rozwiązać te zależności, jednak za cenę dużego udziału państwa w gospodarce.
Niebagatelne znaczenie miało też wywalczenie w kolejnych powstaniach przynależności Wielkopolski i większej części Górnego Śląska do Polski. Wielkopolska miała wielkie znaczenie jako ośrodek cywilizacyjny, Górny Śląsk zaś - jako serce gospodarcze odradzającego się państwa.
Integracja ziem dawnych zaborów w II RP. Fot.: Adam Ziemienowicz/PAP Infografika
2. Prawa wyborcze kobiet
28 listopada 1918 roku Józef Piłsudski wydał dekret, który przyznawał prawa wyborcze kobietom. Polska znalazła się w forpoczcie państw, które nadały prawa wyborcze kobietom. We Francji obywatelki uczestniczą w wyborach od 1944 r. we Włoszech od 1945, w Szwajcarii od 1971, a w jednym z jej kantonów od 1990!
Ostatecznie w wyniku wyborów z 29 stycznia 1919 roku i wyborów uzupełniających, które trwały do marca 1922 roku w Sejmie I kadencji zasiadło 8 Polek. Reprezentowały niemal wszystkie siły parlamentarne: ludowców, socjalistów i endeków.
Czytaj także:
Mieszkańcy Borka Fałęckiego podczas głosowania. Fot.: NAC
3. Obrona niepodległości, obrona Europy
Bitwa Warszawska 1920 roku była zwycięskim ukoronowaniem toczącej się od 1919 roku wojny polsko-bolszewickiej. Mobilizacja społeczna, wysokie morale, wreszcie doświadczenie oficerów i dowódców sprawiły, że stało się to, co uważane było za niemożliwe: ledwie odrodzonej Polsce udało się odeprzeć pochód Armii Czerwonej na Zachód. Choć historycy spierają się o to, czy bolszewikom, nawet przechodzącym po "trupie Polski" - jak to ujmował Lenin - uda się ponieść płomień rewolucji dalej niż do Łaby, to bez wątpienia cofnięcie bolszewickiego zagrożenia o 20 lat od Europy Zachodniej miało niebagatelny wpływ na dzieje świata.
Stanowisko karabinu maszynowego Colt-Browning wz. 1895. Polska pozycja pod Miłosną, wieś Janki, sierpień 1920 r. Fot. Wikimedia/domena publiczna
BITWA WARSZAWSKA - ZOBACZ SERWIS SPECJALNY:
4. Gdynia, czyli okno na świat
W 1921 roku Gdynia była niewielką rybacką wioską jakich wiele nad Bałtykiem. Dwadzieścia lat później urosła do rozmiarów dużego miasta z 130 tys. mieszkańców, by w latach 30. stać się największym bałtyckim portem przeładunkowym. Wobec wydzielenia Gdańska jako Wolnego Miasta, znaczenie Gdyni było kluczowe dla rozwoju II RP. To był punkt startowy dla polskich transatlantyków i miejsce, w którym w świat ruszało 90 proc. polskiego eksportu (to dzięki Magistrali Węglowej, która łączyła Śląsk z Wybrzeżem).
Czytaj także:
Dworzec Morski w Gdyni, druga połowa lat 30. XX wieku. Fot.: Polona/dp
5. Tak uratowano "gospodarczą niepodległość"
W połowie stycznia 1924 roku za jednego dolara trzeba było zapłacić blisko 10 mln marek polskich. Hiperinflacja spowodowała, że pieniądze miały tak niską siłę nabywczą, że bardziej opłacało się nimi palić w piecach, niż brać je na zakupy. Uzdrowienia finansów państwa, które znalazły się w stanie zapaści, wziął na swoje barki Władysław Grabski. Jego reforma skarbowa, przeprowadzona za pomocą wprowadzenia jednorazowego podatku majątkowego i ograniczenia kosztów utrzymania administracji publicznej, uratowała gospodarkę. W celu ugruntowania tego sukcesu Grabski wprowadził też reformę walutową: wprowadził złotego i powołał do życia Bank Polski.
Prof. Władysław Grabski, rok 1931. Fot.: NAC
6. COP - plan przebudowy Polski
To był zdecydowanie najambitniejszy i największy projekt przedwojennej Polski. Budowa na terenie trzech województw i blisko 60 tys. km2 wielkiego zagłębia przemysłowego, które infrastrukturą miało przyciągać zagranicznych inwestorów i jednocześnie wspierać rodzimy przemysł była projektem obliczonym na zmianę sytuacji społeczno-gospodarczej w całej Polsce. Biedna, przeludniona, rolnicza II RP miała się dzięki COP-owi zmienić w dostatni, przemysłowy kraj. Choć w realizacji projektu przeszkodził wybuch II wojny światowej, to warto go odnotować, chociażby ze względu na to, że był świadectwem propaństwowego myślenia ówczesnych elit.
Centralny Okręg Przemysłowy. Fot.: NAC
7. Szybciej, wyżej, dalej!
Mimo dużych trudności i stosunkowo niewielkiego budżetu, Polska w dwudziestoleciu międzywojennym – a zwłaszcza reżim sanacyjny – stawiał sobie za cel dogonienie Zachodu pod względem cywilizacyjnym. Pomnikami wyrażającymi te dążenia miały być ambitne projekty. W Warszawie stanął drugi pod względem wysokości wieżowiec w Europie – Prudential, w 1931 roku zaś, w Raszynie, postawiono maszt radiowo-telewizyjny, który do 1961 roku był najwyższym budynkiem w Europie.
Gmach Prudentialu. Fot.: NAC
8. Warszawa-Kraków w 2 godz. 18 min
Dziś wycieczka z Krakowa do Zakopanego trwa 2 godz. 40 min do nawet czterech godzin. Tymczasem w latach 30. podróż ta wynosiła według rozkładu 2 godz. 44 minuty (podobny czas przejazdu udało się osiągnąć dopiero dwadzieścia lat temu). A to dzięki Luxtorpedom, czyli aerodynamicznym pociągom, które kursowały na tej trasie. Przejażdżka tym składem była dostępna tylko dla najzamożniejszych - pociągi sprzedawały bilety tylko na pierwszą klasę. Nic dziwnego, że obsługiwały trasę właśnie do Zakopanego - modnego kurortu.
"Torpeda podhalańska" (Luxtorpeda, prędkość maksymalna: 115 km/h) na dworcu kolejowym w Zakopanem w Polsce w 1936 roku
9. Kodeks Makarewicza
Mało znanym sukcesem prawodawstwa w II RP był tzw. Kodeks Makarewicza, czyli kodeks karny, który wszedł w życie w 1932 roku. Zespół pod kierownictwem Juliusza Makarewicza opracował kodeks, w którym zastosowano nowatorskie wówczas zasady subiektywizmu i indywidualizacji odpowiedzialności karnej oraz humanitaryzmu w operowaniu środkami karnymi. Wprowadził też pojęcie podżegania i pomocnictwa w przestępstwach. Kodeks Makarewicza odbił się szerokim echem w całej Europie, a koncepcje w nim zawarte nie tracą na aktualności.
Juliusz Makarewicz. Fot.: NAC
10. Ambitne szkolnictwo wyższe
Odsetek osób z wyższym wykształceniem w II RP nie przekraczał 1 proc. społeczeństwa. Ta niezbyt optymistyczna statystyka znajduje uzasadnienie w tym, że spośród 32 szkół wyższych w II RP większość powstała w dwudziestoleciu międzywojennym. Skromną ilość studentów nadrabiano jednak jakością kształcenia. Uniwersytety stały się kuźnią talentów naukowych. Dużym uznaniem cieszyli się akademicy z lwowskiej szkoły matematycznej.
Polacy kilkadziesiąt razy (niestety, bez powodzenia) wymieniani byli w gronie kandydatów do Nagrody Nobla. Wśród nich warto wymienić Ludwika Weigla (odkrywcę szczepionki przeciwko tyfusowi) czy odkrywcę konfliktu serologicznego - Ludwika Hirszfelda. Symbolem jakości polskiego kształcenia stała się poznańska grupa matematyków, która zdołała złamać kod Enigmy, absolwent Wolnej Wszechnicy Polskiej zaś, Józef Rotblat, wziął udział w najambitniejszym projekcie naukowym pierwszej połowy XX wieku - projekcie "Manhattan", którego efektem było stworzenie bomby atomowej.
Inauguracja roku akademickiego na Uniwersytecie Wileńskim. Fot.: NAC
bm