Historia

Ucieczka z obozu Auschwitz okupiona krwią

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2024 05:50
10 czerwca 1942 roku próbę ucieczki z niemieckiego obozu Auschwitz podjęło 50 więźniów z karnej kompanii zagrożonych rozstrzelaniem. Na wolność przedostało się dziewięciu mężczyzn. Po ucieczce Niemcy zamordowali ponad 380 więźniów.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: pixabay

W karnej kompanii Niemcy umieszczali głównie polskich więźniów politycznych, których Gestapo uznało za szczególnie niebezpiecznych. 

Dr Adam Cyra, historyk związany z Muzeum Auschwitz, poinformował, że późną wiosną 1942 roku w obozie zaczęły nasilać się egzekucje. Ofiarami byli m.in. członkowie stworzonego w obozie przez rtm. Witolda Pileckiego konspiracyjnego Związku Organizacji Wojskowej. Jednym z pierwszych rozstrzelanych był por. Włodzimierz Makaliński, który trafił do karnej kompanii 27 maja 1942 roku w grupie ok. czterystu młodych Polaków deportowanych do Auschwitz z okolic Warszawy i Krakowa w latach 1940-41.

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

Oficer został rozstrzelany - wraz z kilkoma innymi więźniami - 4 czerwca. Dwa dni później odbyła się kolejna egzekucja w karnej kompanii. - Pozostali zdawali sobie sprawę z tego, że zginą w wyniku morderczych warunków w niej panujących lub zostaną rozstrzelani, a więc nie mają żadnych szans na przeżycie. Wśród skazanych na zagładę byli członkowie tajnej siatki rtm. Pileckiego: Stanisław Maringe, Jerzy Poraziński, kpt. Tadeusz Chrościcki i jego syn Tadeusz  – mówił dr Cyra.

Po wojnie Tadeusz Chrościcki, syn, wspominał: - W czasie obiadu przywożący kotły ostrzegli nas, że Makaliński i inni nie wrócili, a na drugi dzień jest wyznaczona nowa grupa pięćdziesięciu na "badanie". Wtedy już nie wahaliśmy się i rozpuściliśmy wiadomość, że ucieczka ma się zacząć w momencie, gdy kapo zagwiżdże na koniec pracy.

9 czerwca Witold Pilecki otrzymał przekazaną konspiracyjnie informację od Jerzego Porazińskiego: "Zawiadamiam Ciebie, że ponieważ wkrótce musimy stać się obłoczkami już tylko, więc próbujemy szczęścia jutro w czasie pracy. Szans mamy mało – pożegnaj kiedyś, jeśli będziesz mógł i żył jeszcze na ziemi, rodzinę moją i powiedz, jeśli umrę, że zginąłem w walce". 

Zobacz serwis specjalny:
Pilecki 1200x660 – 1.png

Więźniowie opracowali plan - 10 czerwca ucieczka miała nastąpić po sygnale obwieszczającym koniec pracy przy kopaniu rowu melioracyjnego w Birkenau i powrót do obozu.

W wyniku nieporozumienia ucieczka udała się połowicznie. Wskutek ulewnego deszczu szef karnej kompanii esesman Otto Moll, późniejszy komendant krematoriów w Auschwitz II-Birkenau, ogłosił koniec pracy wcześniej. Przeciągły gwizd wprowadził zamieszanie wśród więźniów. Ok. 50 zaczęło uciekać. Niemcy otworzyli ogień. Zabili 13 więźniów. Kilkunastu zostało złapanych na miejscu. 

Wśród uciekinierów był zmarły w 2012 roku wybitny powojenny aktor August Kowalczyk. We wspomnieniach pt. "Refren kolczastego drutu" pisał: "(…) Przede mną las… Brama do wolności. Najszybciej, jak to tylko możliwe, zniknąć z pola widzenia SSmanów… Do krzaków… Najbliższe w lewo ode mnie… Skok z grobli i najkrótszą drogą do wolności…"

Spośród więźniów, którzy podjęli ucieczkę, na wolność wydostało się dziewięciu: August Kowalczyk, Jerzy Łachecki, Zenon Piernikowski, Aleksander Buczyński, Jan Laskowski, Józef Traczyk, Tadeusz Chróścicki junior, Józef Pamrow i Eugeniusz Stoczewski.

Pozostałych zapędzono do obozu Auschwitz. Następnego dnia Niemcy w odwecie rozstrzelali 20 i zgładzili w komorze gazowej 320 więźniów z karnej kompanii.

Niemcy schwytali kilka dni później Aleksandra Buczyńskiego i Eugeniusza Stoczewskiego. Obaj trafili z powrotem do obozu, gdzie po miesiącu zostali rozstrzelani.

W historii obozu próbę ucieczki podjęły co najmniej 802 osoby - 757 mężczyzn i 45 kobiet. Wśród nich najwięcej było Polaków - co najmniej 396 osób. Ucieczka udała się 144 osobom. Większość z nich przeżyła wojnę. Niemcy zastrzelili podczas ucieczki lub zatrzymali później 327 więźniów. Los pozostałych 331 jest nieznany. Możliwe, że wydostali się na wolność i przeżyli. 

PAP/im

Czytaj także

Witold Pilecki był bohaterem

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2014 07:00
66 lat temu bezpieka wykonała wyrok śmierci na rotmistrzu Witoldzie Pileckim.
rozwiń zwiń