Historia

Marian Kociniak. Murgrabia polskiego filmu

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2022 05:40
86 lat temu urodził się Marian Kociniak – znakomity aktor, który swoimi rolami dał wytchnienie i szczery śmiech wielu widzom. Znany nie tylko z komedii kinowych i telewizyjnych seriali, lecz też z audycji radiowych, tudzież występów kabaretowych. Niektóre filmy, niektóre role znamy niemalże na pamięć, a wypowiadane przez niego stwierdzenia stały się codziennie używanymi zwrotami.
Marian Kociniak - kadr z filmu Jak rozpętałem II wojnę światową w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego (1969)
Marian Kociniak - kadr z filmu "Jak rozpętałem II wojnę światową" w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego (1969)Foto: INPLUS/East News

Przyszedł na świat w Warszawie – 11 stycznia 1935 roku – i z Warszawą był zawsze związany. Po technikum budowy silników zdecydował się spróbować swoich sił w wymarzonym zawodzie aktorskim. Zdał do Państwowej Wyższej Szkoły Aktorskiej, gdzie studiował w klasie słynnego Ludwika Sempolińskiego. Po skończeniu szkoły teatralnej związał się z jednym z najlepszych teatrów – Ateneum, w którym występował nieprzerwanie od 1959 roku. W późniejszej karierze pojawiał się gościnnie w Teatrze na Woli. Częściej niż gościnnie występował także w Teatrze Telewizji. Mogliśmy oglądać go w 80 rolach – pokaźny dorobek.

Gwiazda komedii

Zawsze łączony był z rolami komediowym, choć zdarzały się także role dramatyczne, melancholijne, takie zwyczajnie codzienne. Dopełnieniem komediowego charakteru było też pojawienie się na scenie kabaretowej w słynnym Kabarecie Starszych Panów. Jakby tego było mało był jedną z gwiazd dwu komediowych audycji radiowych, nadawanych w Programie 3 Polskiego Radia - "60 minut na godzinę" i "Powtórka z rozrywki". To właśnie z tych audycji pochodzi słynne pytanie - "a momenty były?", gdy razem z Andrzejem Zaorskim "obgadywali" znane dzieła światowego kina w "Kulisach srebrnego ekranu". W latach siedemdziesiątych pytanie to pojawiało się w prawie każdej rozmowie Polaków o filmach, kiedy opowiadaliśmy sobie, co ostatnio udało nam się obejrzeć.


Posłuchaj
05:07 2016_03_17 13_16_35_PR1_Muzyczna_Jedynka_kociniak.mp3 Janusz Kukuła wspomina pracę z Marianem Kociniakiem (Muzyczna Jedynka)

 

Jednak najsłynniejsze w jego wykonaniu były dwie role filmowe. W kinowym tryptyku "Jak rozpętałem II wojnę światową" zagrał Franka Dolasa. Niezwykle honorowy, trochę safandułowaty, ale starający się przezwyciężyć wszelkie przeciwności, fartownie wychodził obronną ręką z najgorszych sytuacji. Za wszelką cenę chciał walczyć z wrogiem, mając w pamięci przekonanie, że ta wojna zaczęła się z jego winy, kiedy nad ranem 1 września 1939 otworzył ogień do niemieckiego oficera na dworcu kolejowym po niemieckiej stronie granicy. Aż trudno uwierzyć, że jednego człowieka może spotkać tyle przygód i tyle razy "niechcący" może doprowadzać do szczęśliwego zakończenia. Marian Kociniak zagrał tę rolę rewelacyjnie, prawdziwie, brawurowo wręcz.


Posłuchaj
02:44 Dwójka Marian Kociniak 17.03.2016.mp3 Mariana Kociniaka wspominają przyjaciele i współpracownicy (Wiadomości kulturalne/Dwójka)

 

Murgrabia w "Janosiku"

Kolejną rolą życia był jeden z bohaterów telewizyjnego serialu "Janosik". Tam zagrał Murgrabiego – była to funkcja w dawnej Polsce zastępcy starosty lub kasztelana, czasem też zarządcy grodu niekasztelańskiego, pełniącego funkcje sądownicze bądź wojskowe. W serialu o dzielnym zbójniku pełnił właśnie takie funkcje wojskowe. Chyba nie było odcinka, w którym nie zacięłaby mu się "pukawka", kiedy próbował strzelać do rozbójników. Komizm tej postaci był o tyle większy, że Kociniak wcielił się w nią jak w postać dramatyczną, bez przerysowań, bez groteski.

Znany był też z wielu innych filmów, a pojawił się już w słynnym "O dwóch takich, co ukradli księżyc" jako Nieborak. Później warto zwrócić uwagę na role w filmach "Ostatni po Bogu", "Dzięcioł", "Niebieskie jak Morze Czarne", "Danton" czy "Trójkąt bermudzki". Piękną rolę zagrał także w serialu "Jan Serce" - był bliskim przyjacielem tytułowego Janka.

Odszedł od nas zbyt wcześnie – w 2016 i na pytanie "tam w górze" o swoje życie, o to, jakie ono było - "momenty były?" - zapewne padła zwyczajowa odpowiedź - "No masz!"

PP

Czytaj także

Mieczysław Pawlikowski. Jak Zagłoba walczył na niebie Anglii

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2023 05:44
Popularność przyniosła mu rola Zagłoby w filmowej wersji "Pana Wołodyjowskiego". Mało kto wie, że był też lotnikiem słynnych polskich Dywizjonów 300 i 301 w służbie brytyjskich Królewskich Linii Lotniczych w czasie II wojny światowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Hańcza. Raz Radziwiłł, trzy razy Kargul

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2024 05:40
47 lat temu zmarł Władysław Hańcza, aktor, reżyser teatralny i pedagog, odtwórca m.in. kultowej postaci Kargula w trylogii Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi", "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj, albo rzuć".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Chłopi" z Hańczą i Krakowską na wielkim ekranie

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2020 05:40
Po wielkim sukcesie serialu telewizyjnego "Chłopi", kręconego przez rok, od wiosny 1971, Jan Rybkowski nakręcił także dwuczęściowy film kinowy pod tym samym tytułem. Premiera kinowych "Chłopów" odbyła się 7 grudnia 1973 roku, 46 lat temu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbigniew Cybulski. "Tamten" lęk pchał go ciągle do przodu

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2024 06:00
8 stycznia 1967 roku zginął tragicznie Zbigniew Cybulski, aktor, który bezpowrotnie zmienił polskie kino. Według niektórych do dziś pozostaje najlepszym polskim aktorem filmowym. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Gdzie znalazł Pan tak doskonałego scenarzystę?". 51 lat od premiery "Wesela" w reżyserii Andrzeja Wajdy

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2024 05:40
Jak głosi anegdota, po obejrzeniu "Wesela" Andrzeja Wajdy Elia Kazan miał go zapytać, gdzie znalazł tak doskonałego scenarzystę. Co sprawiło, że arcypolski dramat Stanisława Wyspiańskiego, który wydawał się być stworzony jedynie dla teatru w swojej filmowej wersji wprawił w zachwyt jednego z najwybitniejszych twórców amerykańskiego kina?
rozwiń zwiń