Posłuchaj
04:00 Łukasz Ciepliński "Pług" przepytywany przez komunistycznego prokuratora w audycji Anny Sudlitz (PR, 18.02.1990) Fragmenty pokazowego procesu stalinowskiego - Łukasz Ciepliński "Pług" przepytywany przez komunistycznego prokuratora w 1950 roku. Audycja biograficzna. (PR, 18.02.1990)
Żołnierze Wyklęci - zobacz serwis historyczny
Pokazowy proces
Po wojnie razem z żoną prowadził sklep w Zabrzu. Mimo że żył pod innym nazwiskiem, dotarła do niego komunistyczna bezpieka. Został aresztowany. W zamian za wyjście z więzienia i obietnicę zaprzestania represji wobec podziemia miał ujawnić swoich współpracowników i wydać podkomendnym rozkaz ujawnienia.
Próbował podjąć grę z komunistami, ale kiedy zorientował się, że Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego nie ma zamiaru dotrzymać umowy, wycofał się z niej.
"Pług" był przetrzymywany w więzieniu mokotowskim. Przez trzy lata uwięzienia był torturowany i przesłuchiwany pod bezpośrednim nadzorem NKWD. W grypsach wysyłanych do rodziny pisał, że niejednokrotnie brutalnie był pobity, leżał w kałuży własnej krwi.
W 1950 roku rozpoczął się pokazowy proces dowództwa IV Zarządu Głównego AK-WiN. W sfingowanej rozprawie sąd zarzucił Cieplińskiemu szpiegostwo na rzecz obcych wywiadów. Proces był relacjonowany w prasie i w radiu. Propagandowe materiały miały zakłamać historię WiN.
"Trybuna Ludu" pisała wówczas o "zwykłej szajce szpiegów i morderców, którzy działali na rzecz imperialistów, a przede wszystkim na rzecz amerykańskich podżegaczy wojennych".
Łukasz Ciepliński, wraz z innymi członkami WiN, został skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. Wyrok został wykonany 1 marca 1951 roku. Przed egzekucją "Pług" poinformował współwięźnia - Mieczysława Chojnackiego, że wziął do ust medalik z wizerunkiem Matki Boskiej, który w przyszłości może pomóc w identyfikacji jego zwłok. Miejsce pochówku Cieplińskiego do dziś nie jest znane.
Posłuchaj archiwalnych nagrań z procesu Łukasza Cieplińskiego i jego współpracowników z 1950 roku.
Listy z celi
Łukasz Ciepliński przez niemal cztery lata pobytu w więzieniu był pozbawiony kontaktu z rodziną. Wszelkie próby wizyty podjęte przez bliskich zostały odrzucone. Zrozpaczony żołnierz postanowił pożegnać się z nimi w listach wysłanych z więzienia.
Od października 1950 roku na bibułkach papierosowych napisał ok. 50 krótkich grypsów. Przekazał je Ludwikowi Kubikowi, który opuścił więzienie w 1957 roku. Były testamentem Cieplińskiego, który odniósł się w nich do postawionych mu zarzutów i zaaranżowanego procesu. W listach skierowanych do małego syna starał się zawrzeć myśli, rady, których nie zdążył przekazać mu osobiście:
"Kochaj Polskę i miej Jej dobro na uwadze zawsze. Ona musi zająć w świecie właściwe miejsce i uzyskać dobrobyt oraz szczęście wszystkich obywateli. […] Musisz kształcić swój umysł, zdobyć szerokie wiadomości. Ucz się pilnie. Wyjedź na studia za granicę. Staraj się tam zapoznać z bieżącymi problemami życia naukowego, gospodarczego, społecznego, kulturalnego i politycznego. Pamiętaj, że musisz wrócić do kraju z wiadomościami pozytywnymi i gruntownymi. Co szlachetne i wielkie – przyjmuj, co płytkie i nikczemne – odrzucaj".
Z rodziny o patriotycznych korzeniach
Łukasz Ciepliński urodził się 26 listopada 1913 roku w Kwilczu w Wielkopolsce jako syn piekarza. W 1934 roku zdał egzamin dojrzałości, po czym został przyjęty do trzyletniej Szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie. W 1936 roku został podporucznikiem piechoty z wysoką lokatą i rozpoczął służbę zawodową w 62. Pułku Piechoty w Bydgoszczy.
Z tym pułkiem wyruszył na wojnę w 1939 roku jako dowódca plutonu działek przeciwpancernych. W jednej z bitew wojny obronnej samodzielnie zniszczył sześć czołgów niemieckich. Gen. Tadeusz Kutrzeba awansował go do stopnia porucznika i odznaczył orderem Virtuti Militari.
W podziemiu
Pod koniec października 1939 roku przybył w okolice Rzeszowa, by budować siatkę konspiracyjną i drogę przerzutową na Węgry. W grudniu 1939 roku wraz z podpułkownikiem Kazimierzem Heilmanem-Rawiczem i z kilkoma innymi osobami udał się na Węgry. W ekspozyturze Związku Walki Zbrojnej w Budapeszcie złożył przysięgę i zdecydował się na powrót do kraju.
Na początku stycznia 1940 roku w wyniku zdrady został aresztowany przez policję ukraińską i osadzony w więzieniu w Sanoku pod przybranym nazwiskiem. Uciekł z niego w maju 1940 roku i udał się do Rzeszowa. Tam zaangażował się w działalność konspiracyjnej Organizacji Orła Białego. Po scaleniu jej ze Związkiem Walki Zbrojnej został komendantem Obwodu Rzeszów. Od 1941 roku był inspektorem Inspektoratu Rejonowego ZWZ-Rzeszów. Funkcję tę pełnił aż do lutego 1945 roku.
Jego podkomendni zlikwidowali około 300 oficerów Gestapo i kolaborantów. Do ich największych sukcesów należało przechwycenie pocisków V-1 i V-2 oraz zlokalizowanie tajnej kwatery Adolfa Hitlera niedaleko Strzyżowa. Jego oddziały w ramach akcji "Burza" wzięły udział w wyzwalaniu Rzeszowa.
– W styczniu 1944 roku Ciepliński przebywał w obwodzie dębickim. Uczestniczyłem w dowodzonej przez niego akcji na niemiecki wojskowy transport kolejowy pod Czarną. Zamach ten był zsynchronizowany z szerszą akcją uderzenia na niemieckie transporty kolejowe – mówił dawny podkomendny Łukasza Cieplińskiego prof. Jan Łopuski w nagraniu z procesu Komendy Głównej Wolność i Niezawisłość.
31:06 Nagranie z procesu Komendy Głównej Wolność i Niezawisłość, 1950 rok Archiwalne, unikatowe nagranie ze stalinowskiego procesu Komendy Głównej Wolność i Niezawisłość. (PR, 1950)
Przeciwko komunistom
Ciepliński był przeciwny wyjściu z konspiracji i składaniu broni przez Armię Krajową. W nocy z 7 na 8 października 1944 roku przeprowadził nieudaną próbę odbicia około 400 żołnierzy AK z więzienia NKWD na Zamku Rzeszowskim. W styczniu 1945 roku uczestniczył w założeniu organizacji "NIE". Następnie związał się ze Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość.
– Używał wielu pseudonimów, jednak pseudonim "Pług" przylgnął do niego najbardziej. W chwili rozwiązania AK był już majorem. W czasie II wojny światowej mieszkał w Rzeszowie w domu pewnego rzemieślnika, ukrywając się pod nazwiskiem Zieliński i prowadząc bardzo skromny tryb życia – dodał prof. Jan Łopuski.
Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość powstało we wrześniu 1945 roku. Jego założyciele początkowo nie chcieli prowadzić walki zbrojnej. Zamierzali, posługując się wyłącznie propagandą, poprzeć w wyborach do pierwszego powojennego sejmu ustawodawczego opozycyjne wobec komunistów siły polityczne, przede wszystkim PSL Stanisława Mikołajczyka. Potem WiN miał zostać rozwiązany. Jednakże WiN miał do dyspozycji zbrojne oddziały będące pozostałością Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. Na czele organizacji stali dawni oficerowie ZWZ-AK. Także struktura organizacji odpowiadała dawnej AK. Do zniszczenia WiN komuniści zmobilizowali wszystkie siły.
Łukasz Ciepliński początkowo kierował okręgiem krakowskim WiN. Używał wtedy pseudonimów "Ludwik" i "Ostrowski". Naczelne stanowisko prezesa – Zarządu Głównego WiN – objął dopiero po aresztowaniu trzech kolejnych zarządów Zrzeszenia na początku 1947 roku.
W październiku 1947 roku zwołał spotkanie kierownictwa WiN w Zakopanem. Po zasięgnięciu opinii Jerzego Woźniaka – kuriera Rządu RP na uchodźstwie – oraz sformułowaniu niekorzystnej oceny sytuacji w kraju i na świecie postanowił zawiesić działalność organizacji. Niedługo później komuniści wpadli na trop IV Zarządu WiN. Do 1 lutego 1948 roku, oprócz Cieplińskiego, aresztowane zostało całe kierownictwo organizacji, którą dowodził "Pług".
seb/sa/im