Historia

Piąty sezon "The Crown", czyli jak książę Karol nie został królem

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2022 05:56
9 listopada w serwisie Netflix pojawiła się najnowsza odsłona serialu "The Crown". Piąty sezon popularnej produkcji to nie tylko zupełnie nowa obsada, lecz także nowe kontrowersje. Krytycy określają kontynuację serii "szkodliwą, złośliwą bzdurą" i "bujdą na resorach". Dyskusje budzi między innymi wątek pałacowego spisku knutego przez serialowego księcia Karola.
Z lewej: królowa Elżbieta II i książę Karol w 1993 roku. Z prawej: Imelda Staunton jako królowa Elżbieta II i Dominic West jako książę Karol w serialu The Crown
Z lewej: królowa Elżbieta II i książę Karol w 1993 roku. Z prawej: Imelda Staunton jako królowa Elżbieta II i Dominic West jako książę Karol w serialu "The Crown"Foto: PAP/PA/materiały prasowe

elżbieta anthony blunt eastnews 1200.jpg
Romans w rządzie, szpieg w pałacu. Historia w trzecim sezonie "The Crown"

Najnowszy sezon "The Crown" jest pierwszym ukazującym się po śmierci księcia Filipa, który zmarł 9 kwietnia 2021 roku, a także samej królowej Elżbiety II, zmarłej 8 września 2022 roku, zaledwie dwa miesiące przed premierą kontynuacji serialu. Niektórzy uważają, że Netflix nie powinien publikować piątego sezonu tak szybko, inni są zdania, że skoro biografia królewskiej pary jest już zamknięta, logicznym następstwem powinno być doprowadzenie telewizyjnej opowieści do końca życia głównych bohaterów.

Tymczasem z różnych stron świata podnoszą się głosy dezaprobaty dla wątków "The Crown" dotyczących osób wciąż żyjących, których dane osobowe pokrywają się z personaliami ich serialowych odpowiedników. Jedną z nich bez wątpienia jest obecny król Wielkej Brytanii Karol III - w toczącej się trzydzieści lat temu fabule jeszcze jako książę Karol, następca tronu.

margaret johnson waszyngton 1965 eastnews 1200.jpg
Ameryko, ratuj królową! Ile prawdy w "The Crown"?

Od zmyślenia do oburzenia

Zwiastun piątego sezonu serialu "The Crown" pokazano pod koniec października 2022 roku. Twórcy dodali doń informację, że przedstawiona na ekranie "fikcyjna fabuła, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, opowiada historię królowej Elżbiety II, a także politycznych i osobistych wydarzeń, które wpływały na jej panowanie".


aberfan elzbieta pap 1200.jpg
"The Crown" i tragedia w Aberfan. Gdzie jest królowa?

To dość oczywiste stwierdzenie zostało w zasadzie wymuszone na producentach po fali krytyki, z jaką spotkała się czwarta odsłona serii. Poprzednie sezony nie zawierały tego rodzaju oświadczeń, co zdaniem niektórych wprowadzało zamęt w głowach widzów, którzy mogli być przekonani, że oglądają wierną rekonstrukcję zdarzeń. Głos zabrała m.in. aktorka Judi Dench, pisząc, że "im bardziej fabuła serialu zbliża się do naszych czasów, tym swobodniej twórcy zdają się zacierać granice między rzetelnością historyczną a tanią sensacją".

Netflix najpierw bronił się, zwracając uwagę, że nikt nigdy nie twierdził, że "The Crown" w każdej scenie odtwarza rzeczywiste zdarzenia z dalszej i bliższej przeszłości, potem jednak ugiął się pod presją opinii publicznej i umieścił informację o fikcyjności serialowych wydarzeń. Krytycy mieli bowiem silne argumenty: przecież postaci w "The Crown" noszą imiona i nazwiska prawdziwych ludzi, miejsca akcji to precyzyjnie określone autentyczne adresy, a większość wydarzeń, które rozgrywają się poza murami królewskiego pałacu, jest często dosyć szczegółowo odtworzona.

1200 Buckingham Palace wielka brytania londyn free.jpg
Włamanie po królewsku. Pogawędka intruza z Elżbietą II w "The Crown"

Same te okoliczności nie budzą kontrowersji. Komentatorzy oburzają się na sposób, w jaki przedstawiono pozostałą część historii, tę, która na zawsze będzie ukryta przed zwykłymi śmiertelnikami. Chodzi o to, co w serialu dzieje się za zamkniętymi drzwiami pałaców, zamków i innych domów. To rodzinne, osobiste i intymne dramaty filmowych bohaterów napędzają fabułę "The Crown". Choć tu także można mówić o "inspirowaniu się prawdziwymi zdarzeniami", to jednak znaczna część scen z prywatnego życia rodziny królewskiej została po prostu zmyślona przez scenarzystów. Przyjrzyjmy się niektórym z wątków piątego sezonu.

Czytaj więcej:

Karol zdradza Dianę, Diana zdradza sekrety

EN_00947067_3500 crown.jpg
Zapomniane kuzynki i zagubione dzieci Elżbiety II. Tajemnice rodziny królewskiej w "The Crown"

Obsada "The Crown" wymienia się już po raz trzeci. Wszystko po to, by członkowie serialowej rodziny królewskiej najlepiej pasowali do swych pierwowzorów z danego okresu. Piąty sezon serialu skupia się na latach 1991-1996, gdy królowa Elżbieta II (w tej roli Imelda Staunton) i jej mąż Filip (Jonathan Pryce) dobiegali siedemdziesiątki, książę Karol (Dominic West) zbliżał się pomału do 50. urodzin, a trzydziestoletnia księżna Diana (Elizabeth Debicki) jeszcze żyła. W trzecim i czwartym sezonie postaci te grane były odpowiednio przez Olivię Colman, Tobiasa Menziesa, Josha O'Connora i Emmę Corrin. Rolę Camilli Parker Bowles, granej wcześniej przez Emerald Fennel, przejęła doskonale ucharakteryzowana Olivia Williams.

Lata 90. to w życiu rodziny królewskiej czas wielu zawirowań politycznych i osobistych. To początek nowej ery w relacjach królowej z brytyjskim społeczeństwem i - przede wszystkim - z opinią publiczną oraz drapieżnymi mediami, które dla zdobycia i sprzedaży sensacji chętnie zapominały o etyce. Złamano niepisaną zasadę, by nie naruszać prywatności rodziny królewskiej.

I nie dotyczyło to wyłącznie tabloidów. Nawet telewizja BBC włączyła się w medialną kampanię plotkarską, a żeby dostać się do najskrytszych sekretów dworu, nie wahała się wykorzystać Diany Spencer, cierpiącej po rozstaniu z księciem Karolem. Głośny wywiad z księżną w programie "Panorama" w 1995 roku to jeden z wątków piątego sezonu "The Crown".

EN_00144313_0007 crown.jpg
Karol i Diana – bajka bez szczęśliwego zakończenia

Przeprowadzona przez dziennikarza BBC Martina Bashira rozmowa była ogromnym skandalem (po latach okazało się zresztą, że Bashir doprowadził do niej podstępem, dopuszczając się fałszerstwa). Diana wyznała, że rodzina królewska nigdy jej nie wspierała, a problemy psychiczne księżnej były bagatelizowane. Opowiedziała o romansie swojego męża z Camillą Parker Bowles. Martin Bashir liczył także na skandal polityczny, zapytał więc Dianę, czy jej zdaniem książę Karol w ogóle mógłby - i chciałby - zostać następnym królem Wielkiej Brytanii. Księżna wybrnęła jednak z tej pułapki, skupiając uwagę na emocjach, a nie na monarszych predyspozycjach Karola. W serialu wątek dziedziczenia tronu został jednak ujęty w inny sposób.

Przychodzi premier do Karola

W latach 90. nikt nie przypuszczał, że Elżbieta II będzie rządzić tak długo. Długowieczność nie była cechą Windsorów, choć z pewnością mogły ją zapewnić geny jej matki Elżbiety Bowes-Lyon, która dożyła prawie 102 lat. Żywotność to jednak nie wszystko, zwłaszcza w czasach władzy gazet i telewizji. Przecież ktoś, kto rządzi kilka dekad, może się ludziom po prostu znudzić.

W pierwszym odcinku piątego sezonu "The Crown" cały dwór usiłuje nie dopuścić, by Elżbieta II przeczytała jeden z tygodników, który nie tylko sugeruje, że królowa za długo już rządzi, lecz także przedstawia wyniki plebiscytu wśród czytelników, które potwierdzają tezę o "przestarzałości" monarchini. Serialowa opinia publiczna chciałaby, by Elżbieta abdykowała na rzecz księcia Karola.

EN_01077657_1618 crown.jpg
Elżbieta II i Margaret Thatcher. Dystans i szacunek

Owa społeczna niechęć tak bardzo podekscytowała postać następcy tronu, że ten skrócił nawet wakacje, by jak najprędzej wezwać do siebie ówczesnego premiera Johna Majora (w tej roli Jonny Lee Miller) i omówić z nim sprawę ewentualnej abdykacji królowej. Serialowy Karol chciał więc zostać królem na trzy dekady przed tym, gdy prawdziwy Karol objął tron po zmarłej matce. To tak odważna teza, szczególnie tuż po śmierci Elżbiety II, że wywołała sprzeciw wielu osób, w tym tych, których nazwisk użyczono postaciom.

Jeszcze przed premierą piątego sezonu "The Crown" głos zabrał pierwowzór fikcyjnego Johna Majora - autentyczny John Major, lider Partii Konserwatywnej i premier Wielkiej Brytanii w latach 1990-1997. Sugestie, jakoby miał spiskować z księciem Karolem w celu nakłonienia Elżbiety II do abdykacji, nazwał "szkodliwą i złośliwą piramidalną bzdurą", oświadczając, że zainscenizowana w rzeczonym odcinku rozmowa nigdy nie miała miejsca. Biuro polityka wydało też oficjalne stanowisko w tej sprawie. Podkreślono, że nikt nie kontaktował się z Johnem Majorem w sprawie scen z udziałem postaci o jego nazwisku i nie pytał go o fakty dotyczące jakiegokolwiek okresu przedstawionego w fabule. Król Karol III nie odniósł się do sprawy i raczej nie należy się spodziewać, że to uczyni.

dwóch filipów the crown 1200.jpg
Jego Wysokość w kryzysie. Książę Filip w serialu "The Crown"

Komentatorzy zwracają uwagę, że upublicznienie wątku serialowego spisku Karola przeciw matce, gdy rodzina królewska wciąż pogrążona jest w żałobie po śmierci Elżbiety II, jest dosyć niezręczne. Niektórzy idą dalej, wyrażając opinię, że w ogóle premiera piątego sezonu odbyła się stanowczo za wcześnie, a fabularna rozrywka nie pasuje do okresu smutku i zadumy po stracie królowej. Inni, w tym odtwórca postaci księcia Karola Dominic West, zwracają uwagę, że już w dniu śmierci Elżbiety II odżyło zainteresowanie poprzednimi czterema sezonami "The Crown", że ludzie chcą dowiedzieć się czegoś więcej o jej życiu oraz losach jej rodziny i nie można im tego odmawiać. Pozostaje pytanie: czy dowiadując się więcej, nie dowiedzą się zbyt dużo, a przede wszystkim - czy to "więcej" na pewno zostało podane w zgodzie z prawdą historyczną?

Michał Czyżewski/im

Czytaj także

Filmy i seriale historyczne. Podsumowanie roku 2019

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2019 08:00
Ponad sto dwadzieścia odcinków, dziewięć filmów, pięć królowych, trzech Piłsudskich, dwa gangi, jedna caryca, do tego garść rycerzy i żołnierzy obu wojen światowych... A to nie wszystko. Przedstawiamy subiektywny wybór najciekawszych produkcji filmowych opartych na wydarzeniach historycznych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Filmy i seriale historyczne. Podsumowanie 2020 roku

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 06:00
Rok 2020 przyniósł światu pandemię koronawirusa SARS-CoV-2, która powstrzymała plany filmowców. Pomimo tego w odchodzącym roku widzowie mogli obejrzeć wiele interesujących premier.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na faktach, na tle faktów i obok faktów. Filmy i seriale historyczne w 2021 roku

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2021 05:55
Po chudym pandemicznym roku 2020 polskie i światowe wytwórnie filmowe i telewizyjne raźno zabrały się do odrabiania strat i dosłownie zarzuciły widzów nowymi produkcjami. Wśród nich nie zabrakło dzieł o tematyce historycznej, choć nie każde z nich wiernie trzyma się prawdy.
rozwiń zwiń