Historia

Przyczyny śmierci Adama Mickiewicza. Cholera, rosyjscy agenci, a może arszenik

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2023 05:55
– Największą tajemnicą biografii Mickiewicza jest być może ta związana z jego śmiercią – mówiła w Polskim Radiu dr Dorota Siwicka. 26 listopada 1855 autor "Pana Tadeusza" zmarł w Konstantynopolu (Stambule) w wieku 57 lat. Do dziś toczą się spory, co tę śmierć spowodowało.
Litografia Adam Mickiewicz na łożu śmiertelnym z 1887 r. wg rysunku Teofila Kwiatkowskiego na podstawie dagerotypu i rysunku E. Granchampa
Litografia "Adam Mickiewicz na łożu śmiertelnym" z 1887 r. wg rysunku Teofila Kwiatkowskiego na podstawie dagerotypu i rysunku E. GranchampaFoto: East News/Zofia i Marek Bazak

I "Kochajmy się", wyrzekłszy przy zgonie,
Po zgonie jeszcze w swym ukrywa łonie
Hańbę-domową!

C. K. Norwid, "Duch Adama i skandal" (fragm.)

Aż kilkunastu świadków śmierci, wśród nich czterech lekarzy (w tym jeden, którego pistoletem zmuszono do przyjścia). Wiele relacji i źródeł, ale ze sobą sprzecznych. Po 167 latach nie ma wciąż jasnej i pewnej wykładni przyczyn, które spowodowały odejście Adama Mickiewicza.

Badacze biografii wieszcza najczęściej mówią o cholerze, ale są i inne, czasami trudne do uwierzenia hipotezy.


Posłuchaj
13:51 dorota siwicka___1490_05_ii_tr_1-3_0304649a[00].mp3 Dr Dorota Siwicka nt. okoliczności śmierci Adama Mickiewicza (PR, 2005)

 

Polityczny negocjator

Aby zrozumieć źródło problemów w ustaleniu przyczyn śmierci Adama Mickiewicza, trzeba najpierw poznać kontekst ostatnich tygodni jego życia. Bo skąd się w ogóle wziął ów paryżanin w dalekim Konstantynopolu?

W latach 50. XIX w. Mickiewicza już nie wiodła muza poezji – ostatnim, wspaniałym akordem czystej poetyckiej twórczości okazały się "Liryki lozańskie" napisane w latach 1839-1840. Poeta miał już również za sobą czas działalności jako wykładowca czy zaangażowany publicysta. Od 1852 roku pracował w paryskiej Bibliotece Arsenału. W marcu 1955 roku zmarła jego żona Celina.

Co najważniejsze z punktu widzenia przyczyn bezpośrednich: był to czas wojny krymskiej – konfliktu między Imperium Rosyjskim a Imperium Osmańskim i jego sprzymierzeńcami, w tym Wielką Brytanią i Francją.

– Mickiewicz pojechał na Wschód, by po stronie Turcji, Francji i Anglii, a przeciwko Rosji wspomagać tworzenie polskich formacji wojskowych – opowiadała w Polskim Radiu literaturoznawczyni dr Dorota Siwicka. – Marzył, by zostać żołnierzem, cieszył się na tę podróż. Kupił sobie siodło, lornetkę, a swoim dzieciom kazał uszyć chorągiew. I opowiadał im, jak to będzie rozstawiał obozowy namiot, który również zabierał ze sobą. 

Autor "Pana Tadeusza" został wysłany, z inicjatywy ks. Adama Czartoryskiego, do Konstantynopola w konkretnym celu: by swoim autorytetem załagodzić pewien spór.

- O to, by przy boku Turcji pojawiła się polska siła zbrojna, dbał książę Adam Czartoryski, który wspierał Sadyka Paszę. Ale inny polski działacz, Władysław Zamoyski, próbował sformować drugi oddział, tyle że pod komendą angielską – tłumaczyła w radiowej audycji prof. Alina Witkowska. – Zatem piekło polskie i intryg całe mnóstwo.

W tym sporze poeta stanął po stronie Sadyka Paszy. – Zamoyski, jak Mickiewicz mniemał, zawsze robił źle dla Polski, a dobrze dla siebie. Uważał więc, że musi mu patrzeć na ręce i wspomagać Michała Czajkowskiego, który po przyjęciu islamu stał się Sadkiem Paszą i został przez część Polaków wyklęty, ale dzięki tej konwersji miał jakieś liczące się stanowisko u Turków – opowiadała prof. Witkowska.

Ta postawa Mickiewicza powodowała, że poeta znalazł się w "sytuacji bardzo niebezpiecznej". Pisał nawet do Sadyka: "wrogowie nasi nie żartują".

Stanisław Chlebowski, "Panorama Stambułu", 1864-1876. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie Stanisław Chlebowski, "Panorama Stambułu", 1864-1876. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

"To, co jadł, to zgroza"

Według relacji Henryka Służalskiego, ordynansa poety, Mickiewicz dobrze zniósł wrześniową morską podróż do Konstantynopola. Po przybyciu do miasta zamieszkali jednak w dalekich od wygód warunkach: w klasztorze lazarystów, w celi "pełnej robactwa". Spanie odbywało się tam ponoć na podłodze z siodłem jako poduszką.

Towarzyszący poecie syn ks. Czartoryskiego, Władysław, zamieszkał w hotelu. Podobno odpowiedniego mieszkania dla Mickiewicza nie zdążył załatwić agent Czartoryskich. Ale szacowny gość z Paryża wcale nie narzekał.

- Podobało mu się w Turcji, ta orientalna rozmaitość i nieporządek. Miał tu wrażenie swojskości, cieszył się z tego po Paryżu, którego nie cierpiał – mówiła dr Dorota Sawicka.

Autorowi "Pana Tadeusza" proponowano nawet gościnę, ale odmawiał. Zapewne chciał pozostać niezależny, choć mógł to być i gest solidarności z polskimi żołnierzami żyjącymi tam w surowych warunkach.

W październiku zaczęły się u Mickiewicza dolegliwości żołądkowe - przebywał wówczas w obozie wojskowym Sadyka Paszy. Na domiar złego pobyt w tym obozie nadwerężył i tak nie najlepsze zdrowie poety.

- Jeździł konno, czego nie robił od wielu lat. A wieczorami zasiadywał przy ogniskach, przy których jedzono rzeczy oparte na kapuście i mięsiwie, głównie baraninie, i suszonych rybach – opowiadała dr Sawicka.

- On przez te dwa miesiące zrujnował sobie zdrowie ostatecznie – dopowiadała w innej audycji prof. Witkowska. – To, co jadł u Sadyka w obozie, to zgroza! No i to, co mu przyrządzali w Konstatynopolu, te śledzie z cebulą, kapustą. Albo stołowanie w miejskiej garkuchni.


Posłuchaj
31:42 Śmierć w stambule___839_06_i_tr_0-0_03079ef5[00].mp3 Reportaż nt. okoliczności śmierci Adama Mickiewicza. Mówią: prof. A. Witkowska, prof. J. Borejsza, prof. D. Prokopowicz i Maria Rydzewska. Audycja Barbary Bojaryn i Mirosława Bielawskiego (PR, 2006)

 

26 listopada 1955 roku

Adam Mickiewicz bagatelizował objawy, nie chciał lekarzy, nadal jego dieta była daleka od zalecanej. Zmienił jedynie mieszkanie na nieco lepsze, choć, jak mówią świadectwa, to było również bardzo proste i surowe: izba z żelaznym łóżkiem.

Na pewien czas, mówiła dr Sawicka, poecie jakby poprawiło. Ale w połowie listopada znowu pojawiają się informacje o dolegliwościach. I znowu Mickiewicz, zaangażowany w swoją misję, je lekceważył.

26 listopada 1955 roku Adam Mickiewicz miał rano mdłości, choć zapewniał, że czuje się dobrze. Wypił kawę ze śmietanką, zjadł kromkę chleba. Jednak już w południe nastąpiło gwałtowne pogorszenie. Sprowadzono lekarzy (pierwszego pod przymusem – bał się, że nie pomoże, a zostanie oskarżony o "otrucie" chorego). Zaaplikowane krople laudanum (na bazie opium), rozgrzewanie ciała i nacieranie go spirytusem nie pomagały. Około siódmej wieczorem rozpoczęła się agonia. Poeta zmarł około dziewiątej.

Rycina Antoniego Oleszczyńskiego, „Adam Mickiewicz przed złożeniem do trumny, zgasł w Carogrodzie 26 listopada 1855…”, 1861 r. Fot. Polona Rycina Antoniego Oleszczyńskiego, "Adam Mickiewicz przed złożeniem do trumny, zgasł w Carogrodzie 26 listopada 1855…", 1861 r. Fot. Polona

Cholera albo inne choroby

W świadectwie zgonu dr Jan Gembicki zapisał jako przyczynę śmierci Mickiewicza "wylew krwi do mózgu" – według powszechnej opinii nie wspomniał o cholerze, by ominąć kwestie sanitarne i umożliwić transport zwłok do Francji.

- Doktor Gembicki, zobaczywszy Mickiewicza, najpierw orzekł, że to cholera i że nie ma ratunku. Kazał kupić laudanum i wlewał poecie. Ten to wypluwał, pewnie sądząc, że to trucizna. Ale za chwilę ten sam medyk mówił, że to nie jest cholera, bo brak objawów. Potem ustalono jednak, że to była cholera i w związku z tym należy go najszybciej pochować w Turcji – zwracała uwagę prof. Alina Witkowska na zamieszanie związane z diagnozą.

- Być może stało się to, co traktuje się dziś jako najbardziej prawdopodobną przyczynę zgonu: nastąpiło pęknięcie któregoś z narządów jamy brzusznej, co wówczas było niewyleczalne – podkreślała dr Dorota Sawicka.

Cholera jednak była "wygodna" jako przyczyna śmierci. Przede wszystkim wykluczała otrucie, a takie podejrzenia pojawiły się od samego początku.

Komu zależałoby na morderstwie?

"Czy Mickiewicz umarł otruty?" To pytanie zadał m.in., w latach 30. XX w., Tadeusz Boy-Żeleński w głośnym wówczas tekście, podważającym oficjalnie przyjmowaną wersję o cholerze azjatyckiej. Prawie wiek później Jarosław Marek Rymkiewicz przeprowadził swoiste śledztwo, opierając się na relacjach 13 świadków śmierci poety i zastanawiając się, kto miałby okazję Mickiewicza zabić. A prof. Alina Witkowska ślady podejrzeń o zabójstwie dostrzegła choćby w wierszu Norwida "Duch Adama i skandal".

Komu zatem mogłoby zależeć na zamordowaniu Mickiewicza?

- Polityczne motywy morderstwa nie wydają się dziś jasne. Spór miedzy generałem Zamoyskim a księciem Czartoryskim był ostry, ale czy Mickiewicz mógł być tak groźny dla generała? Albo na przykład dla Moskwy? Być może, ale nie mamy tutaj żadnej pewności – mówiła dr Dorota Sawicka. - Nawet jeśli przyjąć, że to było morderstwo, to domniemamy sprawca mógł się kierować niekonieczne przyczynami politycznymi. Mickiewicz bywał gwałtownym człowiekiem i potrafił ludzi ranić głęboko.

- Być może byli to ludzie generała Zamoyskiego? – zastanawiała się z kolei prof. Alina Witkowska. - Jego nie było, wyjechał do Londynu, ale mógł komuś zlecić to zadanie. Trzeba też brać pod uwagę i wywiad rosyjski, Mickiewicz miał z caratem ogromne rachunki do spłacenia. Choć Jarosław Marek Rymkiewicz mówił, że nie: po prostu poeta miał tak zwanych osobistych wrogów, był wielkim gwałtownikiem, rzucał słowa raniące ludzi. I tu nie trzeba ani Rosji, ani Zamoyskiego, by ktoś powiedział: "a ja cię struję".

Bardziej sceptycznie na temat hipotezy otrucia wieszcza wypowiadał się w radiowej audycji inny literaturoznawca prof. Jerzy Wojciech Borejsza. – Opowieści o struciu Mickiewicza bez żadnego podkładu dokumentalnego do mnie nie przemawiają. A jeśli chodzi o raporty rosyjskie, jednoznacznie z nich wynika, że Rosjanie z wielu powodów nie myśleli o otruciu poety – podkreślał. – Zabrakło po prostu higieny, dozoru i opieki medycznej. Dzielnica, w której Mickiewicz mieszkał, była fatalnie dobrana, a cholera była wówczas dniem codziennym Konstantynopola.

Maska pośmiertna Adama Mickiewicza wg rzeźby Préaulta, ok. 1875 r. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie Maska pośmiertna Adama Mickiewicza wg rzeźby Préaulta, ok. 1875 r. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

Okiem współczesnej medycyny

A co o obowiązujących wśród biografów hipotezach śmierci Adama Mickiewicza mówią współcześni znawcy z zakresu medycyny?

- Wydaje się, że w grę wchodzą różne zatrucia pokarmowe. W kraju o klimacie tropikalnym łatwo dochodzi do rozmnażania się różnych patogenów - to mogą być nawet pałeczki Salmonella – mówiła w radiowym reportażu prof. Danuta Prokopowicz z Kliniki Obserwacyjno-Zakaźniej w Akademii Medycznej w Białymstoku.

- Brakuje tego, co dla medyka sądowego najważniejsze, czyli wyników sekcji zwłok. Ale to, co jest, może wzbudzać pewne wątpliwości i prowokować do koncepcji innych przyczyn śmieci Mickiewicza niż zachorowanie na cholerę – dodawała Maria Rydzewska z Zakładu Medycyny Sądowej w białostockiej Akademii Medycznej.

Jak przypomniała, istnieją trucizny, które powodują identyczny obraz chorobowy co przy cholerze. - Taką trucizną jest arszenik, królowa trucizn. Dawka śmiertelna wynosi od jednego do dwóch dziesiątych grama, więc to ilość znikoma. Proszek nie ma smaku ani zapachu, może być zmieszany z dowolną żywnością, nie budząc żadnych podejrzeń u jedzącego. No i objawy pojawiają się szybko i są identyczne z objawami cholery – tłumaczyła Maria Rydzewska.

Władysław Podkowiński, Franciszek Tepa, "Apoteoza Adama Mickiewicza", odrys z rysunku z 1860 r., 1888 r. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie Władysław Podkowiński, Franciszek Tepa, "Apoteoza Adama Mickiewicza", odrys z rysunku z 1860 r., 1888 r. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

***

Czytaj także:

***

Przyczyn śmierci jednego z największych twórców polskiej literatury być może nie poznamy nigdy - Uważam, że zostaniemy już do końca z hipotezami. A do wyboru mamy wiele możliwości – podkreślała prof. Alina Witkowska.

jp

Źródła: Krzysztof Rutkowski, "Mickiewicz w Stambule", 2020; Hasła: "Śmierć Mickiewicza", "Śmierci przyczyny", w: "Mickiewicz: encyklopedia", Warszawa 2001; Isabelle Bricard, "Leksykon śmierci wielkich ludzi", Warszawa 1998; Grzegorz Szczypa, "Wschodnie tajemnice. Polemiki wokół ostatniej podróży i śmierci Adama Mickiewicza", UMCS, w: academia.edu; Jarosław M. Rymkiewicz, "Koszulka śmiertelna stambulska", w: tegoż, "Adam Mickiewicz odjeżdża na żółtym rowerze", Warszawa 2018.

Czytaj także

"Dziady" po raz pierwszy, czyli Wyspiański tnie arcydzieło

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2024 05:45
Prapremiera teatralna najważniejszego dla polskiej literatury dramatu - "Dziadów" Adama Mickiewicza - odbyła się prawie 70 lat po powstaniu dzieła: 31 października 1901 roku. Autor inscenizacji, Stanisław Wyspiański, zebrał wszystkie części tekstu, dokonując jednak wielu skrótów. "To barbarzyństwo", komentowali niektórzy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Towarzystwo Literackie Polskie. Wielka Emigracja mówi Europie o swojej ojczyźnie

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2024 05:47
192 lat temu emigranci z Polski, którzy po upadku powstania listopadowego znaleźli się w Paryżu, założyli stowarzyszenie. Jego celem było zarówno wspieranie polskiej kultury, jak i dbałość, by Europa nie zapomniała o zniewolonym przez zaborców kraju nad Wisłą.      
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Ballady i romanse". 10 spraw o jednej z najważniejszych polskich książek

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2022 07:55
200 temu mało komu wówczas znany młody nauczyciel postanowił wydać swój pierwszy poetycki tomik. Udało mu się, książka stała się bestsellerem, a on sam wszedł do kanonu polskiej literatury jako jej największy twórca. "Ballady i romanse" Adama Mickiewicza, bo o tym tytule mowa, są bohaterem tegorocznego Narodowego Czytania. To dobra okazja, by poznać ich tajemnice.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kontrkultura, żywi umarli i zaświaty. Narodziny polskiego romantyzmu

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2022 05:50
– Przełom romantyczny wprowadził do kultury oficjalnej to, co było przez nią zapomniane czy zanegowane – mówiła w Polskim Radiu prof. Maria Janion. Lektura tegorocznego Narodowego Czytania, "Ballady i romanse" Adama Mickiewicza, jest doskonałą okazją, by opisać idee stojące u początków romantyzmu w Polsce. Epoki, która stanowi rdzeń polskiej tożsamości.
rozwiń zwiń