Historia

Wścibski Reymont, katastrofa i malarska fantazja. "Chłopi" wczoraj i dziś

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2023 05:55
"Chłopi" - epopeja życia chłopskiego, jedna z najsławniejszych na świecie polskich książek, w której autor połączył antropologiczną rzetelność z uniwersalnym tematem konfliktu między jednostką a społecznością - wiele zawdzięczają sile plastycznej wyobraźni i sugestywnego języka Władysława Reymonta. Można rzec, że autor niemal skomponował gotowe kadry filmowe. I wielu twórców kina nie mogło oprzeć się tej wizji.
Kadr z filmu Chłopi w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana
Kadr z filmu "Chłopi" w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh WelchmanaFoto: mat. prasowe

13 października 2023 roku to dzień polskiej premiery kinowej filmu "Chłopi" w reżyserii DK i Hugh Welchmanów, dzieła pokazywanego już na 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i wytypowanego przez Komisję oscarową na polskiego kandydata do nagród Akademii Filmowej w kategorii Najlepszy Film Zagraniczny.

Kilkadziesiąt tysięcy obrazów

Najnowsze dzieło Welchmanów to już trzecia z kolei ekranizacja słynnych "Chłopów" Władysława Reymonta. Twórcy produkcji zasłynęli kilka lat temu na całym świecie nominowanym do Oscara i Złotych Globów filmem "Twój Vincent", złożonym z ręcznie malowanych pędzlem i farbą klatek, które po złożeniu ożywiały obrazy w malarskim stylu Vincenta van Gogha.

W "Chłopach" Welchmanowie bazują na tej samej koncepcji formalnej, ale tym razem kopiują młodopolskich artystów, którzy tworzyli pejzaże i sceny rodzajowe na temat polskiej wsi przełomu XIX i XX wieku, w epoce, w której Reymont pisał swoją epopeję. Wśród ujęć skomponowanych przez parę reżyserów pojawiają się więc czytelne nawiązania do słynnych dzieł m.in. Józefa Chełmońskiego, Ferdynanda Ruszczyca czy Leona Wyczółkowskiego.

Podobnie jak przy "Twoim Vincencie", także teraz nad filmem pracowała armia kilkudziesięciu malarzy. Postawiono przed nimi zadanie namalowania kilkudziesięciu tysięcy obrazów na klatkach taśmy filmowej, na której uprzednio nakręcono sceny z udziałem aktorów (w produkcji wystąpili m.in. Kamila Urzędowska, Robert Gulaczyk, Mirosław Baka, Sonia Mietielica i Ewa Kasprzyk).

W zamierzeniu filmowców "Chłopi" mają być monumentalną interpretacją pewnego typu przedstawienia, które było owocem wyobraźni i wrażliwości tamtego czasu, zarówno wśród literatów, jak i malarzy. Oryginalny wizualny styl filmu Welchmanów to zupełnie nowa propozycja na tle dotychczasowych kinowych i telewizyjnych wersji słynnej powieści Reymonta.

Ilustracje do "Chłopów" Reymonta wydanych w 1928 roku nakładem oficyny Gebethner i Wolff. Fot. Polona.pl/domena publiczna Ilustracje do "Chłopów" Reymonta wydanych w 1928 roku nakładem oficyny Gebethner i Wolff. Fot. Polona.pl/domena publiczna

"To już ostatni moment"

Po raz pierwszy dokonano adaptacji "Chłopów" jeszcze za życia Władysława Reymonta i za jego przyzwoleniem. W 1922 roku reżyser Eugeniusz Modzelewski nakręcił niemy film według scenariusza Adama Zagórskiego (scenarzysty m.in. głośnego "Cudu nad Wisłą" Ryszarda Bolesławskiego z 1921 roku). Jagnę zagrała tam Maria Merita, Macieja Borynę Mieczysław Frenkiel, Antka Borynę Henryk Rydzewski, a żonę Antka Hankę Anna Belina. Film nie dotrwał do naszych czasów - wszystkie kopie spłonęły w czasie II wojny światowej.

chłopi serial pap 1200.jpg
"Chłopi". Jagna z Boryną wchodzą do telewizji

Kolejna ekranizacja powstała dopiero pół wieku później. Gdy jednak serial "Chłopi" w reżyserii Jana Rybkowskiego w listopadzie 1972 roku pojawił się na ekranach polskich telewizorów, stało się jasne, że warto było czekać. Realizacja odniosła ogromny sukces i stała się jedną z najpopularniejszych produkcji w historii Telewizji Polskiej. Jednocześnie z serialem filmowcy zmontowali dwuczęściowy film kinowy pod tym samym tytułem, który swoją premierę miał w 1973 roku.

– "Chłopi" mają scenograficzny rozmach – mówił krytyk filmowy Andrzej Kołodyński w 2012 roku. – To film bardzo ładnie umieszczony w plenerze. Czuje się tu przestrzeń wsi, czuje się wnętrza. Wszystkie szczegóły są dopracowane. U Rybkowskiego było tak od samego początku. Widać w jego filmach, że to ktoś, kto osobiście czuwa nad wystrojem, nad tym, jak ten film będzie wyglądał. Wyobraźnia scenografa bardzo mu pomogła – dodał, przypominając, że pierwszym zawodem reżysera "Chłopów" była właśnie scenografia.


Posłuchaj
10:35 Andrzej Kołodyński o twórczości Jana Rybkowskiego 29-12-2012.mp3 Filmoznawca Andrzej Kołodyński o twórczości filmowej Jana Rybkowskiego. (PR, 2012)

 

Zdjęcia do serialu kręcono od wiosny 1971 roku do wiosny 1972 roku. Plenery powstawały w Lipcach Reymontowskich, gdzie autor pierwowzoru umieścił akcję "Chłopów", a także w pobliskiej wsi Pszczonów. Obok zawodowych aktorów - m.in. Władysława Hańczy (Maciej Boryna), Emilii Krakowskiej (Jagna), Ignacego Gogolewskiego (Antek) i Krystyny Królówny (Hanka) - jako statyści wystąpili mieszkańcy obu miejscowości. Starsi gospodarze chętnie wspierali ekipę telewizyjną radami, opowieściami i rekwizytami z epoki.

Pierwszy odcinek "Chłopów" Władysława Reymonta w "Tygodniku Ilustrowanym" z 18 stycznia 1902 roku (R. 43, nr 3). Fot. Polona.pl/domena publiczna Pierwszy odcinek "Chłopów" Władysława Reymonta w "Tygodniku Ilustrowanym" z 18 stycznia 1902 roku (R. 43, nr 3). Fot. Polona.pl/domena publiczna

Podobnie jak na początku XX wieku Władysław Reymont, który starał się wiernie oddać realia chłopskiego świata, także Jan Rybkowski podkreślał w jednym z wywiadów, że "to już ostatni moment, kiedy można było sfotografować pozostałości ginącego na naszych oczach folkloru". Aktorzy także odbyli pewne studia wiejskiego życia, by jak najlepiej wejść w role chłopów sprzed dziesiątków lat. Emilia Krakowska podkreślała w Polskim Radiu, jak była dumna z tego, że nauczyła się doić krowę, i jak było jej żal, że kamera tego nie pokazała.

Poza próbą ocalenia obrazu chłopskiej przeszłości twórcom przyświecał jeszcze jeden cel. – "Chłopi" to powieść, która zyskała dużą sławę na świecie i jest jedną z najczęściej przekładanych, a szkoła tak ją obrzydziła naszej młodzieży, że jest bardzo mało znana w Polsce – mówił Jan Rybkowski w audycji "Podwieczorek przy mikrofonie" tuż przed premierą serialu.


Posłuchaj
04:59 wywiad z emilią krakowską i janem rybkowskim prowadzi śmiałowski.mp3 Wywiad z Emilią Krakowską i Janem Rybkowskim przed premierą serialu "Chłopi". (PR, 1972)

 

Reymont Wierzchosławice 1200.jpg
Władysław Reymont i nagroda Nobla, która przyszła nie w porę

Jak Reymont "Chłopów" pisał

Gdy Władysław Reymont zasiadał do pisania "Chłopów", był już po wielkim sukcesie "Ziemi obiecanej" (druk w prasie w latach 1897-1898, wydanie książkowe w 1899 roku). Pomiędzy jedną a drugą książką było jednak coś jeszcze - to katastrofa kolejowa, w której 13 lipca 1900 roku pisarz odniósł obrażenia ciała (zależnie od dokumentów - lekkie lub ciężkie) i której pokłosiem było pokaźne odszkodowanie w wysokości 38 i pół tysiąca rubli.

Z jednej strony od tamtej chwili Reymont często skarżył się na zdrowie, z drugiej zaś zadośćuczynienie wypłacone przez kolej dało mu niezależność finansową, o jakiej wcześniej mógł tylko marzyć. To właśnie dzięki tej nieoczekiwanej materialnej stabilizacji mógł w 1901 roku zacząć pisać pierwszą wersję "Chłopów", która jednak tak bardzo go nie zadowoliła, że już ukończony manuskrypt wrzucił w ogień i zasiadł do tworzenia na nowo.

Pomysł napisania utworu o życiu mazowieckiego chłopstwa przyszedł Reymontowi do głowy w czasie pobytu w Paryżu na początku XX wieku, ale korzenie jego zainteresowania problematyką wiejskiej codzienności sięgały ponad dekadę w przeszłość. W latach 1888-1893 pisarz, na razie bez literackich sukcesów na koncie, pracował jako szeregowy funkcjonariusz Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, m.in. we wsi Lipce pod Skierniewicami (od 1983 roku na cześć pisarza miejscowość nosi nazwę "Lipce Reymontowskie").

Ilustracje do "Chłopów" Reymonta wydanych w 1928 roku nakładem oficyny Gebethner i Wolff. Fot. Polona.pl/domena publiczna Ilustracje do "Chłopów" Reymonta wydanych w 1928 roku nakładem oficyny Gebethner i Wolff. Fot. Polona.pl/domena publiczna

Przez kilka lat przebywał wśród ludu, poznawał go i dowiadywał się o nim jak najwięcej. Tamten okres jest właśnie kluczem do zrozumienia owej zmysłowej i malarskiej formy opisu w "Chłopach". Mieszkając w Lipcach, Władysław Reymont odczuł przede wszystkim ścisłe splecenie losu prostych ludzi z naturą, która jest ramą o ściśle wyznaczonych i nieusuwalnych granicach, zarówno jako troskliwa opiekunka, jak i bezwzględna siła działająca poza ludzką wolą i moralnością. To właśnie natura podpowiedziała autorowi jedyną możliwą strukturę "Chłopów", opartą na następstwie czterech pór roku, które pokrywają się z czterema tomami dzieła. A poza tym przyroda u Reymonta to zniewalający - raz urodą, a raz makabrą - obraz, który otacza i przytłacza obserwatora z każdej strony.

– W szkole trzeba przejść przez te wszystkie Boryny, Jagny, konflikty społeczne, kozła ofiarnego, i te wszystkie rzeczy, które tam się pojawiają: i obrzędowość, i obyczajowość, i ciężką pracę – zauważył w audycji "Sezon na Dwójkę" prof. Zbigniew Mikołejko. – To wszystko oczywiście tam jest, ale nie widzi się, że to wszystko jest w związaniu z naturą, która jest tam niebywale pięknie pokazana. To życie, śmierć i praca wpisane w naturalny cykl, to pejzaż, a także metafizyczny niepokój – dodał.


Posłuchaj
51:00 babie lato___v2011001351.mp3 Prof. Zbigniew Mikołejko o krajobrazach nie tylko w "Chłopach" Władysława Reymonta (PR, 2011)

 

Nie żyje już nikt, kto miał styczność z Reymontem w czasie jego pobytu na wsi, ale kolejne pokolenia mieszkańców Lipiec są dumne z tego, że ich wieś została rozsławiona po całym świecie dzięki "Chłopom". W 1967 roku Elżbieta Elbanowska odwiedziła miejscowość z mikrofonem Polskiego Radia. Znalazła tam wielu mieszkańców, którzy albo poznali Reymonta jako dzieci, albo dowiedzieli się o nim od swoich rodziców.

Ilustracje do "Chłopów" Reymonta wydanych w 1928 roku nakładem oficyny Gebethner i Wolff. Fot. Polona.pl/domena publiczna Ilustracje do "Chłopów" Reymonta wydanych w 1928 roku nakładem oficyny Gebethner i Wolff. Fot. Polona.pl/domena publiczna

– Moja mama, o rok młodsza od Reymonta, mówiła: "wszędzie ten człowiek był, na weselu, na chrzcinach, wszędzie coś podpatrzył". Z tego wszystkiego utworzył tę piękną książkę o Lipcach. Mama mówiła, że był bardzo wścibski, ale też zamknięty w sobie. Mało mówił. Jak on chciał taką rzecz napisać, to musiał tylko słuchać i myśleć – mówiła jedna z rozmówczyń reporterki.

Inny lipczanin opowiadał o budce dróżnika, w której Reymont miał służbowe mieszkanie. – Wówczas nie było tu jeszcze przystanku, tylko był przejazd. Reymont przychodził właśnie na ten przejazd i tam dużo ludzi przechodziło, więc z ludźmi rozmawiał. Bardzo często tam wesela przejeżdżały, więc je zatrzymywał, zamykał po prostu przejazd, a ludzie śpiewali i on notował te wszystkie przyśpiewki – opowiadał.


Posłuchaj
17:58 chłopi o reymoncie - ci, którzy go znali 1967.mp3 Wypowiedzi mieszkańców Kobiel Wielkich, Lipiec i Kołaczkowa na temat Władysława Stanisława Reymonta. Audycja Elżbiety Elbanowskiej (PR, 1967)

 

Pierwszy odcinek powieści "Chłopi" ukazał się 18 stycznia 1902 roku w "Tygodniku Ilustrowanym". Druk ostatniej części zakończył się 26 grudnia 1908 roku, ale już wcześniej zaczęto wydawać zwarte tomy dzieła – w 1904 roku pierwszy i drugi, w 1906 trzeci. Ostatni tom trafił do księgarń w 1909 roku.

Po latach to właśnie przede wszystkim to dzieło przyniosło Władysławowi Reymontowi Literacką Nagrodę Nobla. Wyróżnienie przyznano w 1924 roku, a rok później pisarz już nie żył. Ten przypadek jeszcze bardziej podbił światowe zainteresowanie "Chłopami". Pojawiło się wówczas mnóstwo przekładów na obce języki. Z chwilą śmierci Reymont-autor narodził się dla światowej sławy i zamieszkał na jej szczytach na wiele lat.

Rękopis "Chłopów" Władysława Reymonta. Fot. Polona.pl/domena publiczna Rękopis "Chłopów" Władysława Reymonta. Fot. Polona.pl/domena publiczna

mc

Czytaj także

Reymontówka. Dworek z duchem pisarza

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2017 08:00
W programie z cyklu "Domy pisarzy" zabraliśmy Słuchaczy do Domu Pracy Twórczej "Reymontówka" w Chlewiskach pod Siedlcami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

63 lata od premiery "Krzyżaków" Aleksandra Forda. Pierwsza powojenna superprodukcja nadal pozostaje rekordzistką

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2023 05:45
Sam reżyser na antenie Polskiego Radia wyrażał nadzieję, że jego film będzie miał premierę 15 lipca 1960, w 550. rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Do dystrybucji kinowej wybrano jednak termin wrześniowy nieprzypadkowo, wiadomo bowiem, czyim odpowiednikiem mieli być ekranowi Krzyżacy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Artyści, politycy, rewolucjoniści. Kto jest kim w komedii "Niebezpieczni dżentelmeni"?

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2023 06:00
"Niebezpieczni dżentelmeni" to fikcyjna kryminalna fabuła, lecz prawie każda postać przedstawia autentyczną osobę. Prawdziwy jest też kontekst epoki - w 1914 roku w Zakopanem i okolicach naprawdę można było spotkać największych artystów XIX i XX wieku oraz polityków, którzy mieli decydujący wpływ na historię Europy Środkowo-Wschodniej.
rozwiń zwiń